EA o współpracy ze studiem BioWare

pepsi
2007/11/02 11:47

Electronic Arts nie będzie zmuszało BioWare'u do produkcji tzw. taśmówek. To z pewnością dobra informacja dla fanów gier autorstwa kanadyjskiego studia z siedzibą w Edmonton. O tym i innych aspektach współpracy mówił w jednym z wywiadów Frank Gibeau z EA.

Przejęcie BioWare'u i Pandemic Studios przez Electronic Arts to z pewnością spektakularne wydarzenie. Rodzi ono jednak sporo wątpliwości i obaw. W końcu Elektronicy znani są z zamiłowania do odcinania kuponów od sukcesu danej gry przez tworzenie jej kontynuacji. Tego zapewne chcieliby uniknąć fani gier BioWare'u... i najprawdopodobniej unikną. "- Tam, proszę... pana?"
Takich sytuacji raczej w związku EA-BioWare nie będzie." src="//img6.gram.pl/20071102100953.jpg" />

"Traktujemy nasze studia jako osobne miasta. Mają swoją niepodległość, choć wymagamy pewnej współpracy" - powiedział Frank Gibeau, szef sektora gier w Electronic Arts. Twierdzenie to może nieco uspokoić zatroskane nad losem gier BioWare'u duszyczki.

Gibeau mówił też o współpracy, jaka istnieje na linii podległych EA studiów. Tym bardziej obecność BioWare'u jest cenna, a to ze względu na technologię, jaką programiści kanadyjskiego studia już wcześniej opracowali. Użyty w grze Mass Effect tzw. "dialogue engine" prawdopodobnie zostanie wykorzystany także przez inne studia.

GramTV przedstawia:

Komentarze
32
Usunięty
Usunięty
08/12/2007 15:12

Nie lubię takich gier dla mnie są nudne

Vojtas
Gramowicz
10/11/2007 14:30
Dnia 02.11.2007 o 23:08, marius1g napisał:

To jeszcze gorzej. Zabiorą engine i porzucą BioWare, aby ten zginął i tak cRPG pójdą drogą przygodówek.

Tak się nie stanie choćby z tego powodu, że w RPG-ach jest walka.

Usunięty
Usunięty
10/11/2007 12:42

Jak to dobrze że w końcu EA to wyjaśniło i nie będzie taśmówek od BioWare.




Trwa Wczytywanie