Gry single-player nie umarły - zapewnia Jade Raymond

Patryk Purczyński
2018/04/20 19:37

Jeżeli liczne przykłady z rynku gier to dla Was za mało, w pakiecie mamy jeszcze zapewnienie Jade Raymond - produkcje single-player mają się dobrze!

Gry single-player nie umarły - zapewnia Jade Raymond

Na rynku coraz mocniej zdominowanym przez tytuły przeznaczone do wspólnej zabawy w sieci nadal jest miejsce na gry single-player. - One z całą pewnością nie umarły - tak o produkcjach przeznaczonych dla jednego użytkownika mówi Jade Raymond, matka chrzestna Assassin's Creeda, obecnie szefowa w podległym Electronic Arts studiu Motive. - Uwielbiam gry oparte na fabule, bo z tego nurtu się wywodzę. Zawsze tradycyjnie w takie tytuły grałam. Sądzę, że jest jeszcze wiele do odkrycia w kwestii narracji i jej nowych ujęć - dodaje Raymond.

Jeśli spojrzeć tylko na ostatnie kilkanaście miesięcy, nie brakuje przykładów udanych premier gier, których głównym atutem była kampania single-player. Horizon: Zero Dawn, The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Persona 5, Wolfenstein II: The New Colossus czy Super Mario Odyssey odniosły nie tylko sukces finansowy, ale też były jednymi z najwyżej ocenionych gier ubiegłego roku. Najnowszym przykładem na to, że tego typu produkcje nadal są w cenie, jest wydany dziś God of War.

GramTV przedstawia:

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
28/04/2018 22:22
Dnia 26.04.2018 o 02:02, Gregario napisał:

Mi się też nie wydaje aby gry z trybem dla pojedynczego gracza miały wymrzeć. Ciekawa fabuła i dobra narracja to ciągle świetny duet.

Najważniejsze to jest to co ty piszesz (choć fabuła nie musi być skomplikowana) plus gameplay który musi przykuć, bo inaczej wychodzi z tego taka Mafia 3.

 

Dnia 25.04.2018 o 19:13, Muradin napisał:

No fajnie mi się gra na tej mojej PS4, no fajnie... Co co, ktoś mówił coś? A nie, to hula wiatr /emoticons/smile.png" srcset="/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" />

Możesz sobie żartować i myśleć, że problem nie istnieje. Ale prawda jest taka, że na konsolach są trzy grupy Gamers, Casuals i coraz większa grupa D.U.P. I pod tą grupę coraz częściej robione są gry od większych wydawców.

Gregario
Gramowicz
26/04/2018 02:02

Mi się też nie wydaje aby gry z trybem dla pojedynczego gracza miały wymrzeć. Ciekawa fabuła i dobra narracja to ciągle świetny duet.

2 godziny temu, Numenpl napisał:

Tutaj problemem są jedynie więksi wydawcy którzy robią gry pod dup(Dumbest User Possible) z konsol. I to nie są ci casuale tylko ta najgorsza hołota gamingu, która z niczym nie potrafi sobie poradzić bez prowadzenia za rączkę.

 

No fajnie mi się gra na tej mojej PS4, no fajnie... Co co, ktoś mówił coś? A nie, to hula wiatr /emoticons/smile.png" srcset="/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" />




Trwa Wczytywanie