Recenzja True Crime: New York City

Lucas the Great
2006/05/09 16:00

Zapraszamy do lektury przedpremierowej recenzji autorstwa Chimairy. Nasz dzielny wysłannik ciężko pracował na nocnych zmianach, przedeptując kilometry ulic Nowego Jorku, tylko po to, byście już dziś wiedzieli, co czeka Was w momencie premiery.

Oddajemy więc głos recenzentowi:

Nowy Jork – miasto deszczu, kolosalnych drapaczy chmur, oraz setek mrocznych i śmierdzących zaułków, gdzie króluje zbrodnia. Miejsce to zostało uwiecznione w wielu filmach, zarówno tych z nurtu noir, jak i klasycznego, policyjnego kryminału. Śpiewało o nim dziesiątki artystów, począwszy od Franka Sinatry, przez Boba Dylana, na raperze NaS skończywszy. Jest to wreszcie miasto, w którym żyje Marcus Reed, bohater gry True Crime: New York City.

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj Recenzja True Crime: New York City

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
07/04/2007 08:38

mam problem bo jak sie jedzie z tym terry na poczatku to potem jest misja z gangiem a jak wszystkich aresztuje jeden ucieka samochodem co trzeba zrobic?

Usunięty
Usunięty
07/04/2007 08:38

mam problem bo jak sie jedzie z tym terry na poczatku to potem jest misja z gangiem a jak wszystkich aresztuje jeden ucieka samochodem co trzeba zrobic?

Usunięty
Usunięty
16/07/2006 08:18

Jaki żart....nie skądże znowu. W trzeciej części natomiast, jest już potwierdzony duet Ojca Rydzyka z Czakiemnorisem tylko nie mów o tym nikomu bo na razie to tajemnica.




Trwa Wczytywanie