Krótko o Wiedźminie na konsole z Karolem Zajączkowskim

gram.pl
2008/12/06 15:00

Informacja o przeniesieniu gry Wiedźmin na konsole nie zatrzęsła graczami. Było to prawie jasne od samego początku, że prędzej czy później doczekamy się owej konwersji.

Niektórzy zrozumieli jednak ten krok studia CD Projekt RED, jako porzucenie PeCetowego gracza. W tej sytuacji zamieniliśmy kilka zdań z kimś, kto pomoże szybko rozwiać wszelkie wątpliwości.

Krótko o Wiedźminie na konsole z Karolem Zajączkowskim

Karol Zajączkowski jest jednym z najmłodszych ludzi związanych z Wiedźminem - projektem która zapełnia większość jego czasu już od prawie dwóch lat. Na co dzień zajmuje się pisaniem newsów, organizowaniem wywiadów, przeszkadzaniem ludziom z działu i ogólnym sprawianiem, aby rzeczy się po prostu działy. W wolnych chwilach zajmuje się mniemanologią stosowaną.

Dlaczego przenosicie się na konsolę? Macie zamiar porzucić wiernych PCtowych graczy?

Karol: Nie, nie, nie – to zupełnie nie tak! Absolutnie nie porzucamy platformy PC I nie zamierzamy też tego robić w przyszłości. CD Projekt RED rozpoczął swoją historię właśnie od niej i nie mamy jakichkolwiek powodów, aby zmienić nasz stosunek do niej. Możecie spać spokojnie :) Nie chcemy też nikogo ‘zdradzać’, poprzez skupianie się na projekcie konsolowym. W pełni dostrzegamy potencjał drzemiący w każdej z platform i każda z nich jest dla nas tak samo ważna – nikogo nie faworyzujemy. Owszem, w czasie naszych prac skupiamy się na jednej rzeczy – tyle, że jest nią tworzenie najlepszych gier RPG na świecie. Chcielibyśmy także uspokoić osoby, które obawiają się o ‘poziom’ naszej konsolowej produkcji.

Absolutnie nie mamy zamiaru ‘spłycać’, czy upraszczać Wiedźmina, z racji przeniesienia go na nową platformę. Wierzymy, że epicka historia, unikalna atmosfera i oryginalny świat to właśnie elementy, które sprawiły, że nasza gra jest tym, czym jest – czyli ‘prawdziwym’ RPGiem z krwi i kości. Stworzenie pierwszego Wiedźmina było ogromnym wyzwaniem dla całego zespołu. Wyobraźcie sobie nowego developera, który pojawia się z nikąd i deklaruje, że stworzy „najlepszego RPGa od lat” …odważnie, prawda? I tak było, ale naszym zdaniem udało Nam się spełnić tą obietnicę. Teraz nadszedł czas, aby poszerzyć swoje horyzonty i wyznaczyć sobie nowe, jeszcze ambitniejsze cele. Stworzenie Powrotu Białego Wilka, prawdziwego RPG na konsolę jest jednym z nich. Czy Nam się uda? Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak było – jednocześnie mamy nadzieję, że będziecie nas przy tym wspierać, nawet, jeżeli jesteście zagorzałymi fanami PC.

Dlaczego gracze konsolowi otrzymają jeszcze lepszego Wiedźmina, z poprawioną grafika i nowymi elementami rozgrywki?

Karol: Z naszego punktu widzenia, Edycja Rozszerzona jest finalną wersją Wiedźmina. Jesteśmy z niej dumni i uważamy, że zrobiliśmy wszystko, aby była to gra na światowym poziomie, dorównująca innym tytułom. Nie mniej, po spędzeniu czterech lat nad produkcją Wiedźmina i kolejnego roku nad Edycja Rozszerzoną, zdaliśmy sobie sprawę z jednej bardzo ważnej rzeczy. Czasem należy po prostu pozwolić istniejącej grze być dalej tym, czym jest, aby cały swój zapał, serce i pomysłu włożyć w nowy projekt. Wciąć chcemy się rozwijać i podnosić jakość gier, które tworzymy, z tego też względu musimy zamknąć pewien rozdział w naszej historii i pójść dalej. Właśnie to jest to droga, którą podążamy i która w dalszej perspektywie przyniesie dla graczy same korzyści. Powrót Białego Wilka nie jest ‘poprawioną’ wersją Wiedźmina i nie powinniście o niej myśleć w ten sposób. Jest to ta sama historia, ale zaprezentowana w zupełnie nowy sposób, przy wykorzystaniu wszystkich możliwości, które daje Nam nasz nowy silnik. Właśnie dlatego porównywanie ich nie będzie w pełni obiektywne.

GramTV przedstawia:

Pracujecie nad Wiedźminem konsolowym, co zapewne oznacza, że na kontynuację Wiedźmina na PCty nie ma co na razie liczyć?

Karol: Pamiętajcie, że oprócz Powrotu Białego Wilka, pracujemy w tej chwili nad jeszcze dwoma nieogłoszonymi projektami! Naszym celem jest, aby jak najwięcej ludzi mogło zagrać w Wiedźmina - grę, która tak Wam przypadła do gustu. Dlatego właśnie chcemy dać teraz tą możliwość graczom konsolowym, którzy nie używają Pacta do gier. Oczywiście, w tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nie odkładamy któregokolwiek z naszych projektów na bok. Wszystkie z nich są dla nas tak samo ważne i nie zamierzamy dokonywać tutaj jakiejkolwiek hierarchizacji. Prace nad nimi toczą się równolegle, a więc ‘Powrót Białego Wilka’ w żadnym stopniu nie wpływa negatywnie na inne tytuły. Możecie być o to spokojni. Na koniec kilka słów dla członków naszego community, którzy uważają, że nasze strona nie jest miejscem na publikację informacji na temat projektu konsolowego. Portal www.thewitcher.com to nasza oficjalna strona, więc gdzie indziej moglibyśmy promować i informować o naszej nowej grze ? :)

Reasumując?

Karol: Kochamy gry PC i szanujemy PCtowych graczy. Jesteśmy całkowicie zaangażowani w tworzenie najlepszych gier, przy wykorzystaniu wszystkich dostępnych środków – bez względu czy mowa tu o konsolach, czy PCtach. Niestety w tej chwili nie możemy powiedzieć nic więcej o naszych pozostałych projektach, gdyż jest jeszcze za wcześnie, by się czymś chwalić. Stworzenie pierwszego Wiedźmina zajęło Nam cztery lata. Teraz mogę wam zagwarantować, że wszystko pójdzie znacznie szybciej, gdyż jesteśmy bogatsi o doświadczenie z produkcji pierwszej części. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby następna gra była jeszcze lepsza – po prostu dajcie nam trochę czasu, abyśmy mogli to zrobić :)

Komentarze
49
Usunięty
Usunięty
10/12/2008 14:20

Skoro gra sprzedaje się aż tak dobrze w PeCetowej wersji , to pewnie CDP wychodzi z założenia , że wersja konsolowa będzie równie , a może nawet bardziej popularna. Zresztą nie ma co się dziwić , chyba każdy producent gier zrobiłbym w tej sytuacji dokładnie to samo.

Usunięty
Usunięty
09/12/2008 15:35

Znaczy się w Powrocie Białego Wilka na konsole będzie ta sama fabuła co w grze na PC`ty?

Usunięty
Usunięty
09/12/2008 15:30

Witaj!

Dnia 08.12.2008 o 21:34, Zelgadis napisał:

Dobrze, dajmy na to FF 10. Dla mnie, choć Torment był wspaniały, FF 10 ma głębszą i ciekawszą fabułę. Jest tak świetnie opowiedziana, że jest niemal jak dobra książka. Ciekawiej jest też rozwiązana kwestia statystyk postaci (sphere grid). Filmy CG to mistrzostwo.

Pragnę jednak zauważyć, że Planescape: Torment oferuje graczowi taką wolność i swobodę działania, jakiej nie oferują żadne inne gry. P:T posiada też wspaniałe dialogi. Kwestie dialogowe są bardzo rozbudowane. Można przez kilka(naście) minut czytać wypowiedzi NPC. Chcę też zaznaczyć, że w P:T jest naprawdę mało walki (chcesz walczyć? Proszę bardzo, ale nie musisz). Grę można ukończyć staczając 3(może 4 walki). Niestety seria FF z każdą kolejną częścią jest coraz bardziej kierowana w stronę akcji (walki). A może to tylko moje złudzenie?Chcę także w pewnym stopniu uzasadnić to, że napisałem "jRPG to syf". Otóż jestem cholernie uczulony na mangę i te śmieszne japońskie kreski. Niestety, grając w FF, za bardzo czułem ten japoński klimat. Gra po prostu zalatuje mi mangą. Nic na to nie poradzę. I rozumiem, że komuś może się to podobać.PS. Widzę, że dyskusja zamieniła, się porządny Off-Top. Za niedługo zamiast pisać o grach, rozmowa zejdzie całkowicie na temat muzyki, a później filmów. Więc Chcę i radzę to zakończyć.Pozdrawiam




Trwa Wczytywanie