Need for Speed Undercover nie zdążył jeszcze zadebiutować na rynku, a tymczasem przedstawiciele firmy Electronic Arts już teraz otwarcie mówią o kolejnej części tego słynnego cyklu. Najnowsza odsłona znajduje się już w produkcji i nosi nazwę Need for Speed 10. Liczba ta nie znalazła się w tytule przypadkowo - będzie to bowiem dziesiąta część NFS-a. Jak ujawnił producent Jesse Abney z EA Black Box Need for Speed 10 jest tworzony już od sześciu miesięcy.
Na razie nie zdradzono żadnych szczegółów dotyczących zawartości gry. Sam fakt jej rychłego ogłoszenia nie powinien być jednak zaskoczeniem. Wszak całkiem niedawno szef EA, John Riccitiello, deklarował, że jego firma zmieniła politykę względem serii NFS i odtąd ekipa pracująca nad tą marką zostanie podzielona na dwie załogi. W ten sposób uzyska się dwuletni cykl produkcyjny poszczególnych części.
Przypomnijmy, że seria Need for Speed debiutowała już w 1994 roku. Od tego czasu zyskała sobie grono wiernych fanów, którzy z utęsknieniem czekają na kolejny udany produkt (zwłaszcza po fiasku związanym z ProStreet). Mówi się, że Undercover będzie znacznie lepszy od poprzednika. Będziemy się mogli o tym przekonać 21 listopada, gdyż właśnie wtedy tytuł ten pojawi się na półkach sklepowych w Europie.
Skontaktowaliśmy się w sprawie nowej części Need for Speeda z polskim oddziałem Electronic Arts. Niestety, na tę chwilę przedstawicielka firmy, pani Lidia Zalewska, nie była w stanie udzielić nam żadnych informacji na ten temat.
