Activision nie nakłada presji na Treyarch

Patryk Purczyński
2011/02/07 13:41
5
0

Treyarch nie musi wcale pobić dokonań Infinity Ward w zakresie sprzedaży dodatkowych map do nowej odsłony Call of Duty. Celem jest po prostu stworzenie paczki, którą ludzie będą chcieli kupić.

Modern Warfare 2 pobiło rekord sprzedaży wersji sklepowej, a upubliczniane już po premierze zestawy map również były niezwykle popularne. Ekipa Treyarch już zdążyła przewyższyć kolegów z Infinity Ward w jednym aspekcie - w ciągu pierwszego dnia zakupiono jeszcze większą liczbę egzemplarzy Call of Duty: Black Ops. Teraz nadszedł czas na DLC. Czy i w tym względzie załoga podlegająca Activision Blizzard będzie osiągać lepsze rezultaty?

Na uzyskanie odpowiedzi jeszcze trochę musimy poczekać. Światło dzienne (i to tylko na Xboksie 360) ujrzał bowiem dopiero pierwszy dodatek, zatytułowany Pierwsze Uderzenie. Choć gra toczy się o spore sumy, wydawca nie wymaga od Treyarch bicia kolejnego rekordu. - Ludzie nie przychodzą do naszych biur i nie mówią: "Hej, do tej gry sprzedaliśmy tyle i tyle zestawów map, lepiej dorównajcie tym wynikom, bo w innym wypadku wszystko się może zdarzyć". Takie rozmowy się nie zdarzają - mówi dyrektor projektów, David Vonderhaar. Activision nie nakłada presji na Treyarch

- Jedyną rzeczą, jaka leży po mojej stronie, jest uczynienie z Pierwszego Uderzenia czegoś, co ludzie będą chcieli kupić. Nie ma niczego praktycznego w myśleniu: "O Boże, tamten zestaw map kupiło dziesięć bazylionów ludzi, muszę dokonać tego samego". Ja po prostu sprawiam, że Pierwsze Uderzenie jest świetne. Próbuję skupić się na tym i pozostać wolnym od biznesowej czy społecznej presji - kontynuuje Vonderhaar.

GramTV przedstawia:

Nie oznacza to jednak, że ani trochę nie przejmuje się on zainteresowaniem, jakie jego dzieło wywołało wśród graczy. - Każdy producent marzy o tym, by stworzyć najlepiej sprzedający się tytuł w historii. Chcesz mieć największą, najmocniejszą, najwyżej ocenioną, najcieplej przyjętą grę na planecie. Z podziwem patrzyliśmy na Modern Warfare 2 i chcieliśmy powtórzyć jego sukces. To dla nas wielka inspiracja i już samo przebywanie w tej samej lidze jest fantastyczne - dodaje.

Tymczasem zapraszamy do zapoznania się ze świeżutką recenzją opisywanego wyżej zestawu map do Call of Duty: Black Ops.

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
07/02/2011 16:30

First Strike za 1200 punktów? Za 4 mapy do multi gdzie wcale nie jest dynamicznie i jedna mapa do trybu zombie który nie ma końca.. Hmm zdecydowanie za taką cenę można kupic sobie inne pełną gre. :)

Usunięty
Usunięty
07/02/2011 14:45

"Ja po prostu sprawiam, że Pierwsze Uderzenie jest świetne."Ten koleś jest żałosny...5 map za 50zł jest cudowne, to napewno spełnienie marzeń każdego gracza, dzięki że nie sprzedajesz ich za 100zł <3...

Gunzzassin
Gramowicz
07/02/2011 14:22

Ale takie mamy czasy gdzie dochodzi do absurdu, że ludzie płacą duże pieniądze za coś z czego jeszcze kilka lat temu śmialiby się poprzez różnego rodzaju "demoty". Teraz nie dość, że uważają to za normalne to jeszcze nie widzą w tym niczego złego, a nawet patrzą jak na wariatów, na ludzi, którzy sprzeciwiają się temu niesmacznemu trendowi. Chciałem przypomnieć, że CoD4 początkowo miał 17 map, a potem dostał w łatce 4 ZA DARMO! ! ! Może ja jestem dziwny, ale nigdy nie zaakceptuję tak jawnego zdzierstwa ze zwykłych graczy. Firma która jest bogata powinna mieć na tyle godności i kultury osobistej, żeby nagradzać graczy kupujących ich gry, a nie "karać" płatnymi mapami. Pomijam fakt, że gdyby udostępnili narzędzia wielu graczy zrobiłoby to lepiej.




Trwa Wczytywanie