Zdalnie sterowany człowiek rozwinie gry komputerowe

Domek
2005/08/15 19:57
0
0

Pomysłowość japońskich naukowców nie zna granic. Grupa z laboratorium badawczego w mieście Kanagawa znalazła sposób na zdalne sterowanie ludźmi. A do czego może się to przydać w praktyce? Ponoć może dostarczyć ciekawych rozwiązań twórcom gier komputerowych.

Pomysł Japończyków opiera się na odpowiednim stymulowaniu ludzkiego błędnika, tak żeby "ofiara" miała wrażenie, że traci stabilność i odruchowo skręcała w stronę, jaką wybierze sterujący. Odbywa się to za pomocą elektrod, zamieszczonych tuż pod uchem i kontrolera, przypominającego taki od zdalnie sterowanych samochodzików. I podobno naprawdę działa, a zobaczyć to można na tym filmiku (8,5 MB)... przerażające.

A co nam, graczom, właściwie do tego? Otóż twórcy owego rozwiązania chyba nie za bardzo mieli pomysł do czego je wykorzystać i wymyślili w końcu, że z pewnością przyda się ono autorom gier. Dzięki tej technologii gracz mógłby zacząć np. odczuwać przeciążenia towarzyszące szybkiej jeździe samochodem. Czy jednak faktycznie coś takiego się przyjmie - trudno póki co powiedzieć. Nie wszyscy naukowcy są pewni, że jest to bezpieczne i że długotrwałe wystawianie ludzkiego systemu nerwowego na takie sztuczne bodźce nie będzie miało jakichś niepożądanych skutków.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!