Sprzedaż gier w Wielkiej Brytanii - Książę na tronie

Adam "Harpen" Berlik
2011/06/13 11:53

Brytyjczycy tłumnie pobiegli do sklepów po najdłużej tworzoną grę w historii, czyli Duke Nukem Forever. Książę zrzucił z tronu L.A. Noire – dzieło studia Team Bondi okupowało szczyt listy przez trzy tygodnie.

Sprzedaż gier w Wielkiej Brytanii - Książę na tronie

W najnowszym zestawieniu 40 najlepiej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii na wysokim, bo czwartym miejscu zadebiutował nieSławny: inFamous 2. Warto mieć na uwadze, że nowe przygody Cole'a Mc Gratha są dostępne wyłącznie na PlayStation 3. Znacznie gorzej poradził sobie natomiast multiplatformowy Red Faction: Armageddon, który zajmuje dopiero ósmą pozycję. Na listę wróciły trzy gry: EA Sports MMA (21.), Shift 2: Unleashed (30.) i EA Sports Active 2 (35.).

40 najlepiej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii w tygodniu zakończonym 11 czerwca:

  1. Duke Nukem Forever
  2. L.A. Noire
  3. Zumba Fitness: Join the Party
  4. nieSławny: inFamous 2
  5. DIRT 3
  6. Brink
  7. Red Faction: Armageddon
  8. Call of Duty: Black Ops
  9. Portal 2
  10. FIFA 11
  11. Wii Sports Resort
  12. LEGO Star Wars III: The Clone Wars
  13. Art Academy
  14. The Sims 3: Pokolenia
  15. Hunted: The Demon's Forge
  16. Just Dance 2
  17. Mario Kart Wii
  18. Crysis 2
  19. Wii Fit Plus
  20. EA Sports MMA
  21. The Sims 3
  22. Red Dead Redemption
  23. Homefront
  24. LEGO: Harry Potter Lata 1-4
  25. Tiger Woods PGA Tour 12: The Masters
  26. Assassin’s Creed: Brotherhood
  27. Virtua Tennis 4
  28. Killzone 3
  29. Shift 2: Unleashed
  30. Wii Party
  31. Michael Jackson: The Experience
  32. Mortal Kombat
  33. Call of Duty: Modern Warfare
  34. EA Sports Active 2
  35. Kinect Sports
  36. LittleBIGPlanet 2
  37. Pokemon Black
  38. Football Manager 2011
  39. Batman: Arkham Asylum

GramTV przedstawia:

Komentarze
26
Usunięty
Usunięty
15/06/2011 23:07
Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Ty w ogóle grałeś w Duke Nukem 3D ?Tam mogłeś albo lecieć przed siebie i szybko ukończyć misję albo szukać ukrytych przejść, broni, przedmiotów itp. W DN Forever masz tylko i wyłącznie jedną drogę, bez jakichkolwiek "odnóży", możesz iść tylko i wyłącznie przed siebie. Jedyne co DKF ma z DK3D to ten sam głos (Jon St. John).

Owszem grałem.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Jakim cudem skrypty co 3 minuty, tylko i wyłącznie jedna droga, ograniczenia broni itp są wyznacznikiem gier oldchoolowych ? Przecież to wszystko jest wytworem nowych shooterów. CoDy, BFy itp., te wszystkie gry są jak oglądanie filmów, w których czasami pozwalają ci postrzelać (mówię oczywiście o kampanii). Tutaj nie ma nic oldchoolowego. http://i.imgur.com/BITmX.jpg - dobre porównanie.

Jeżeli gra jest planowana na wielokrotne przejście to owszem nie powinno w niej być wielu skryptów albo autorzy powinni umożliwiać alternatywne drogi przejścia każdego levelu ale w dzisiejszych czasach ludzie wolą (niestety) gry na 4h (mimo że kosztują tyle samo co te na 60h) bo mogą je szybko przejść i mieć satysfakcję że im się udało.Zgodzę się z Tobą że skrypty zabijają wiele gier ale takie niestety czasy nastały, gracz woli krótką rozgrywkę a twórca tym bardziej bo może później zrobić mydlaną operę w postaci DLC.W przypadku DNF jakoś zupełnie mi skrypty nie przeszkadzają (i nie ma ich AŻ tylu), może dlatego że gra przy tym nie jest tak krótka i nudna jak np Call of Duty MW2 które nudziło mnie przez przesyt akcji, tam nie było momentów w których mogłeś przystanąć i odetchnąć, do tego nie wiem jak Ty ale mnie w najmniejszym stopniu nie interesowały losy postaci (to tak ogólnie o MW2) których się kilka w ciągu tych nędznych 4h kampanii przewinęlo.Ten obrazek jest lekką przesadą ale owszem,kiedyś gry były dłuższe i bardziej rozbudowane.Ograniczenie broni mi nie przeszkadza w najmniejszym stopniu, wolę mieć dwie giwery i ewentualny wybór którą podmienić niż 30 ukrytych nie wiem gdzie.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Oczywiście, FPSy zawsze były dosyć liniowe, w końcu to nie RPG-i. Chociaż niektóre mapy w starych shooterach były bardziej skomplikowane niż w większości dzisiejszych gier fabularnych. Ale to co się dzieje od jakiegoś czasu w nowych strzelankach to mnie po prostu zaczyna przerażać. W CoD: MW 5 pewnie będzie tak, że raz na misję będzie można strzelić z broni (którą dostaniemy od kogoś, nawet nie będziemy mogli nic podnieść), reszta misji to będzie jeden długi skrypt.

Tu się zgodzę przynajmniej w 99%

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Liniowość w FPSach nie musi być zła. Po prostu to co zaprezentowano w DKF to jest przesada. Nawet tak liniowy shooter jak Crysis 2 pozwalał nam na wykonanie misji na różne sposoby, mogliśmy wybierać różne trasy. W nowym Duke''u nie mamy żadnego wyboru.

Niby tak ale z drugiej strony Crysis 2 był jednak bardziej "otwartą" grą niż DNF.W Crysis''ie 2 większą część spędzałeś w miejskiej dżungli a nie całkowicie zamkniętych pomieszczeniach w DNF jest zupełnie na odwrót.Poza tym nigdzie nie napisałem że DNF jest idealny, po prostu znacznie bardziej mnie "bawi" niż wszystkie shootery które wyszły w ostatnim czasie i nie zgadzam się z jego ocenami.Dlamnie jasnym jest że autorzy recenzji oczekiwali gruszek na wierzbie i nie mogą oddzielić swoich oczekiwań od gry którą otrzymali.Gdyby do wszystkich shooterów podchodzili jak do DNF (tzn z 3 metrowym kijem) to żaden nie dostałby wyższej oceny niż 5 a niestety większe badziewia niż Duke dostają same 8 i 9 (chociażby CoD''y), przy których się zachwycają jakby to "przynajmniej" drugie przyjście Jezusa było a tymczasem to poraz trzeci dokładnie to samo tylko ze mienioną nazwą.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Twórcy DKF wzięli najgorsze cechy nowych shooterów, najgorsze cechy oldschoolowych strzelanek (praktyczny brak ścieżki muzycznej) i stworzyli to strasznie nudne "coś".

Co do ost to się zgodzę, reszta to kwestia gustu.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Nie wiem co ty rozumiesz przez "oldschoolowe strzelanki", ale stary Doom, Quake, Wolfenstein miały o wiele bardziej nieliniowe i skomplikowane mapy niż dzisiejsze "nowomodne" FPSy, które opierają się na liniowości i skryptach. Mogą być bardziej widowiskowe ale jednocześnie są strasznie nudne i przewidywalne.

Takie czasy i nic na to nie poradzimy ale mimo wszystko nie wiedzieć dlaczego w DNF mi to zupełnie nie przeszkadza.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

*Oświadczenie: Jak każda inna osoba, wyrażam tylko i wyłącznie własne subiektywne zdanie. Jeżeli ktoś chce przenieść rozmowę na poziom emocjonalny, bez opierania się na faktach, to niech lepiej idzie się wypłakać do mamusi. Ja nawet nie będę czytał takich postów*

Dobre, uśmiałem się przy tym oświadczeniu:)A na wojny i jazdy po ludziach i ich uczuciach się nie wybieram, nigdy tak nie robiłem i nigdy nie będę, poza tym za stary jestem na takie "wycieczki".

Usunięty
Usunięty
15/06/2011 22:22
Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Po pierwsze - średnia wieku graczy w Ameryce to 37 lat. O durnych 13 latkach to mógłbyś mówić co najwyżej w Polsce, bo to jest średnia wieku ludzi, których widuję przy półkach z grami. Najczęściej pecetowymi. http://www.theesa.com/facts/pdfs/ESA_EF_2011.pdf

Owszem ale jeśli robi się gry (filmy) z coraz niższą średnią wiekową to raczej nie oznacza to że chce się trafić do tych 37 latków tylko do dzieciaków.

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Wyrażaj się. W domu nie nauczyli Cie kultury?

To nie jest kwestia wychowania tylko osób z którymi się przebywa i mimo że rodzice próbowali mi "dobierać" znajomych to z biegiem czasu człowiek nabywa zlych nawykór.

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Wymień sprzęt na lepszy, to i problemy z wydajnością się skończą. Masz GeForce 8800 i narzekasz na optymalizację. Niezły żart. Zubożone? Interesujące.

Mój sprzęt jest jak najbardziej ok (jak chcesz to go podam w nowym poscie albo nawet DXdiaga ci wyślę, tylko nie mów później że się przechwalam), za to optymalizacja przez pierwsze 2 miesiące gry leżała i kwiczała (poczytaj trochę zanim się wypowiesz), dopiero sterowniki i patche to poprawiły.Jeśli chcesz powiedzieć że Dragon Age 2 był tak samo "bogatym" cRPG jak chociażby Dragon Age Origins to chyba sam żartujesz.I nie staraj się porównywać DA z papierowymi RPG bądź Baldur''s Gate bo owszem, wszystko to jest w porównaniu z nimi dość ubogie ale nie do stopnia w jakim zostało wydane DA2.

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

W swojej formie, tzn. z autoregeneracją zdrowia, możliwością targania dwóch broni jednocześnie itd. itp. Nieźle.

Nie powiedziałem że jest idealny i na pewno jest nieco zmieniony by dzisiejsi gracze dali sobie radę ale jest dość bliski Duke 3D

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Ty chyba nie wiesz, co to jest oldschoolowy gameplay, bo akurat DNF mało co z niego ma.

Wiem jak wygląda, gram od ponad 20 lat, przerabiałem chyba wszystkie "stare" tytuły, od Quake''a, Doom'a i Wolgenstein'a po Blood itd

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Każda potwora znajdzie swojego adoratora.

Podobno.

Dnia 13.06.2011 o 17:29, absmak napisał:

Ale nie wszyscy bawią się przy nim dobrze i pogódź się z tym.

Nie mam się z czym godzić bo jak wyżej napisałem nawet mnie to cieszy że dostaje kiepskie oceny.

Usunięty
Usunięty
13/06/2011 19:41
Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Jakim cudem skrypty co 3 minuty

Co 3 minuty skrypty to przesada, są, ale nie robi sie chyba nic, za ciebie jak pamietam, hmm?Te wszystkie wystawianie środkowych palców, wypadki, otrzepywanie sie. Absolutnie mi nie przeszkadza, a nawet podobało mi się.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

tylko i wyłącznie jedna droga

Doom3? FEAR? Bieganie od jednego, konca mapy, do drugiej i gubienie sie korytazach było ciekawe?Dla przykladu bieganie w Crysisie, mnie dobijalo. Wielu sie podobało, rozne są zdania.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

ograniczenia broni itp

Mów co chcesz, ale ten system mi sie podobał, tak samo jak FEAR. To nie jest CoD, ze do wyboru jest karabin, karabin, karabin, karabin, a jakze inaczej jeszcze jeden karabin. Czasem jeszcze jakas inna bron, gdy misja tego wymaga, przykladowo snajperka ;)Postrzelalem sobie ze wszystkiego. od tego kosmicznego gniota, przez pistolet, shota, rippera, rpg, dewastatora po Shrinkera i Freezera.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Przecież to wszystko jest wytworem nowych shooterów.

Zalezy od wykozystania.Generowanie beznadziejnych sekwencji, to sie tylko gapi jest nedzne, ale takie co budują klimat itp.Podobają mi się. Kiedyś tez były skrypty przykładowo pierwszy HL.Stary FPS? Jest oldschoolowy? Ile czasu, sie do niczego w nim nie strzelalo?Jak wyglada poczatek? Samo gledzenie i bieganie od punktu do punktu, wlozenie ubranka i wsadzenie samochodzika. W Duke''u to wygadało jak? Bieganie, gledzenie. Autografik (kut*** dzieciakowi narysowalem :] Jak koles co kiedys na tablicy narysowal podczas pierwszej publicznej przezentacji Duke''a)Budowało klimat, podobało mi się to.Tak to musi wygladać tak jak kiedyś, bez myslne napieprzanie?Jak podchodzisz, bo to zbedne i nie potrzebne. To sie nie dziwie, ze ci sie nie podoba.Ostatnio ktos sie czepiał na forum, ze Duke, ani troche nie jest klasyczny, bo 30 minut mija zanim sie do potworków strzela. A on chciał Serius Sama... no do jasnej anielki. Albo nudny Duke, albo nudne Serius Sam :)

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

CoDy, BFy itp., te wszystkie gry są jak oglądanie filmów, w których czasami pozwalają ci postrzelać (mówię oczywiście o kampanii). Tutaj nie ma nic oldchoolowego. http://i.imgur.com/BITmX.jpg - dobre porównanie.

To nie jest dobre porownanie.Przykladwo FEAR vs CoD. Prosto? Prosto. Skrypty są? Są. Działają inaczej? Działają.Mało strzelania bylo? ;p Do tego, sam jeszcze mogles pojezdzić samochodzikami, samemu uwaga bramy (w CoD sie jakas brame otwierało? Jak juz to chyba wysadzało) potwierać przyciskami, minigry itd. Małym potencjałem DNF dysponował?

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Oczywiście, FPSy zawsze były dosyć liniowe, w końcu to nie RPG-i. Chociaż niektóre mapy w starych shooterach były bardziej skomplikowane niż w większości dzisiejszych gier fabularnych.

To juz było dawno pisane. Nie wszystkie zmiany są be. To trzymanie gracza za raczke i tylko kazanie mu lecieć prosto i walczyć z hordami. duke jest odchoolowy w wielu momentach. Własnie m. in. poprzez minigry, czy fragmenty z turretami. Nedznie wykonane, bo wykonane. Ale są, jako odskocznia od zwyklego strzelania, przez co podobało mi się. Co mnie najbardziej wpienia w nowych fpsach? Jednolity gameplay. Duke jest taki jaki chciałem, różnorodny.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Liniowość w FPSach nie musi być zła. Po prostu to co zaprezentowano w DKF to jest przesada.

Nie jest przesadzony. To tylko kwestia gustu. Lubisz sie blakac bez celu? ;p

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Nawet tak liniowy shooter jak Crysis 2 pozwalał nam na wykonanie misji na różne sposoby, mogliśmy wybierać różne trasy. W nowym Duke''u nie mamy żadnego wyboru.

Różne trasy? Chyba rózne gry gralismy. To tylko kombinezonik taki fajny.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Twórcy DKF wzięli najgorsze cechy nowych shooterów, najgorsze cechy oldschoolowych strzelanek (praktyczny brak ścieżki muzycznej) i stworzyli to strasznie nudne "coś".

Tak, bo painkiller, czy necrovision, to gry, ktore nawet nudzić nie miały prawa. A och, ach bulletshitstorm to juz w ogole arcydzielo :)Painkillera to doszedłem do 5 mapy. Necro nie tykalem, bo mnie cos takiego nie interesiło.A bulleta to dobrze, ze nie grałem u siebie. Bo to scierwo wyłączyłem po 15 min.

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

Nie wiem co ty rozumiesz przez "oldschoolowe strzelanki", ale stary Doom, Quake, Wolfenstein miały o wiele bardziej nieliniowe i skomplikowane mapy niż dzisiejsze "nowomodne" FPSy.

Miały, a czym miały się chwalić? Zagraj sobie teraz w takiego Dooma.Jak zagralem tylko to idealne wyobrazenie sobie popsułem.RTCW. Dalej mi sie swietnie grało ;)

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

które opierają się na liniowości i skryptach. Mogą być bardziej widowiskowe ale jednocześnie są strasznie nudne i przewidywalne.

Mamy bardzo odrebne podejscie, do nudy :)

Dnia 13.06.2011 o 19:09, Jeggred napisał:

*Oświadczenie: Jak każda inna osoba, wyrażam tylko i wyłącznie własne subiektywne zdanie. Jeżeli ktoś chce przenieść rozmowę na poziom emocjonalny, bez opierania się na faktach, to niech lepiej idzie się wypłakać do mamusi. Ja nawet nie będę czytał takich postów*

Skrajnosc, w skajnosc. To o mamusi to móglbys sobie darować.Co do regeneracji HP. Na "czerwonym ekranie" Duke, moglby być delikatniejszy i byłoby ok.System IMO się fajnie sprawdza, nie wyobrazam sobie, aby wpakować system apteczek.




Trwa Wczytywanie