Wing Commander jest praktycznie martwy (nie licząc jakiegoś incydentalnego pojawienia się w wersji na Game Boya Advance) już od niemal 10 lat. Gracze po prostu jakoś stracili zainteresowanie popularnymi niegdyś space-simami, a śmierć słynnej serii to tylko jeden z wielu wskazujących na to faktów. Czyżby jednak dla tego gatunku była jeszcze nadzieja?
Można tak pomyśleć, patrząc na listę ocenianych przez ESRB gier. Ta amerykańska organizacja zajmuje się ustalaniem ograniczeń wiekowych dla poszczególnych tytułów, a na jej stronie pojawiła się ostatnio informacja o przyznaniu ratingu "E" (dla wszystkich) grze Wing Commander: Arena. Daleko temu wprawdzie jeszcze do oficjalnej zapowiedzi, ale z drugiej strony ESRB to poważna organizacja, trudno ją więc podejrzewać o "żarty".Z listy na stronie amerykańskiej organizacji ESRB (zajmującej się ustalaniem ograniczeń wiekowych dla gier) wynika, że EA planuje wskrzeszenie serii Wing Commander. Nowa gra miałaby nosić tytuł Wing Commander: Arena i ukazać się na Xboksa 360.