THQ Nordic przejmuje prawa do Kingdoms of Amalur

Małgorzata Trzyna
2018/09/06 16:34
4
0

Szykuje się zremasterowana wersja Kingdoms of Amalur: Reckoning, sequel, a może jedno i drugie?

THQ Nordic przejmuje prawa do Kingdoms of Amalur

THQ Nordic ogłosiło, że przejęło prawa do marki Kingdoms of Amalur od 38 Studios, jak również przejęło prawa do Amalur, które jest oparte na odwołanym MMORPG Copernicus. Przejęcia dokonało THQ Nordic AB z siedzibą w Karlstadzie w Szwecji, natomiast takimi zadaniami, jak sprzedaż, dystrybucja, planowanie sequeli i nowej zawartości zajmie się THQ Nordic GmbH w Wiedniu (Austria). Możemy zatem zgadywać, że już niebawem zostanie zapowiedziany remaster Kingdoms of Amalur: Reckoning, sequel gry lub wskrzeszenie odwołanego MMORPG Copernicus.

GramTV przedstawia:

Kingdoms of Amalur: Reckoning ukazało się w 2012 roku. Gra zebrała bardzo pozytywne oceny (87% pozytywnych recenzji na Steam). Tytuł ten oferuje ogromny świat do eksploracji i rozbudowaną warstwę fabularną. W grze wcielamy się w wojownika, który jako pierwszy został wskrzeszony i wyrwany ze szponów śmierci. Ponieważ bohater nie ma własnego przeznaczenia, może wykorzystać ten fakt, by wziąć los w swe ręce i ocalić pogrążony w wojnie świat. W grze możemy rozwijać postać, dobierając umiejętności i wyposażenie w zależności od naszego stylu rozgrywki.

Komentarze
4

Bardzo grywalne, choć nie bez wad. A przede wszytskim chyba całkiem pominięte przez marketing EA.

Ha, nawet reckę popełniłem. :)

https://www.gram.pl/artykul/2012/02/22/kingdoms-of-amalur-reckoning-recenzja.shtml

Kafar
Gramowicz
07/09/2018 10:32
Terem napisał:

Oby wyszły z tego dobre rzeczy. W KoA nawet nie zagrałem, bo zniechęciły mnie recenzje i demo, ale niewiele zabrakło, żeby z "meh" zrobiło się "super".

Przecież recenzje gra miała świetne. Jedna z najmniej docenionych gier w historii branży jak chodzi o sprzedaż. Dostałem ją w PS+ na PS3 i żałuje że nie skończyłem ogrywać bo gra jest po prostu długa i ogromna.

Usunięty
Usunięty
06/09/2018 23:33

Oby wyszły z tego dobre rzeczy. W KoA nawet nie zagrałem, bo zniechęciły mnie recenzje i demo, ale niewiele zabrakło, żeby z "meh" zrobiło się "super".




Trwa Wczytywanie