Po pierwszych prezentacjach Control przywodzi na myśl poprzednią produkcję Remedy Entertainment, Quantum Break. - To ten sam silnik, ci sami ludzie. Będą zatem występować pewne podobieństwa, ale obie gry są bardzo, bardzo różne - zapewnia Thomas Puha, szef działu komunikacji w fińskim studiu. - Quantum Break było bardzo liniowe, podczas gdy Control jest znacznie bardziej otwarte. Jest też wyraźnie mroczniejsze. Nasz kierunek artystyczny jest całkowicie inny niż w Quantum Break. Oczywiście, oba tytuły są trzecioosobowe i w obu występują moce i zdolności, ale nie zmienia to faktu, że są to dwie bardzo różne produkcje - utrzymuje.
Puha oznajmia również, że wykonanie serialu towarzyszącego grze - na wzór Quantum Break - w przypadku Control nie będzie możliwe. - W Quantum Break to co robiliśmy w grze wpływało na serial, co było wręcz niewiarygodne. Teraz jesteśmy znacznie bardziej skupieni na stworzeniu doznań opartych na rozgrywce, pokazywaniu co się stało na wiele różnych sposobów. Stosujemy wiele trików. Rozgrywka jest tutaj centralnym punktem, więc powinno być znacznie mniej zakłóceń. Ludzie mogą grać w swoim własnym tempie. To dla nas naparwdę ważne - podsumowuje przedstawiciel Remedy Entertainment.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!