Billy Mitchell - legendarny rekordzista w Donkey Kong w rzeczywistości wielkim oszustem

Katarzyna Dąbkowska
2018/04/15 11:42
0
0

Nowym rekordzistą stał się Steve Wiebe.

Billy Mitchell - legendarny rekordzista w Donkey Kong w rzeczywistości wielkim oszustem

Billy Mitchell znany jest przede wszystkim jako "King of Kong". Zasłynął on przede wszystkim biciem kolejnych rekordów w grach arcade. Takimi produkcjami zainteresował się już w wieku 12 lat i inwestował w nie sporo czasu. 5 lat później miał już na swoim koncie pierwszy rekord – uzyskał 886 900 punktów w grze Donkey Kong. Trzy lata później pobił rekord w grze Pac-Man. I byłby legendą, gdyby nie to, że najzwyczajniej w świecie oszukiwał.

Jeśli mieliście kiedyś okazję na to, aby obejrzeć dokument o nazwie The King of Kong, z pewnością wiecie, że Steve Wiebe pobił rekord Mitchella. Wtedy jednak, by uznano nasz rekord, wystarczyło dostarczyć marnej jakości nagranie na VHS, by organizacja Twin Galaxies uznawała nasz wynik. Tak się też stało i tym razem. Wiebe wysłał kasetę, na której widać, jak pobija wynik Mitchella. Ten jednak postanowił, jak już wspomnieliśmy, bronić swojego honoru i wybrał się z dwoma sędziami, by ci zbadali sprzęt Wiebe'a. Steve jednak postanowił się nie poddać i, na oczach świadków, pobił rekord Mitchella. Miał to zrobić z Mitchellem. Ten nie stawił się na pojedynek. Rekord został pobity, jednak Mitchell wysłał kasetę VHS (był 2007 rok), na której widać, jak pobija kolejny rekord. Choć pojawiło się wiele protestów, ponieważ kaseta była marnej jakości, rekord Mitchella został uznany.

GramTV przedstawia:

Internauci jednak zajęli się sprawą na własną rękę i postanowili zbadać wideo. Okazało się, że istnieje wiele nieścisłości w porównaniu z oryginalną wersją gry. Początkowo twierdzono, iż Mitchell używał zmodyfikowanej wersji automatu, jednak ostatecznie dokładniejsze badania wykazały, że musiał on używać emulatora. Przykładem może być tutaj MEME, które nie tylko umożliwia zapis rozgrywki, ale znacznie ułatwia sterowanie. Mitchell został zatem wykreślony ze wszystkich list rekordzistów, w tym z Księgi Rekordów Guinessa. Nowym rekordzistą został wspomniany Steve Wiebe. Kolejne nagrania Mitchella, jeśli w ogóle zdecyduje się na ich wysłanie, nie będą już uznawane.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!