Vampyr - w trzeciej części serii "zza kulis" twórcy zadają pytanie - jak to jest odebrać komuś życie?

W Vampyr przenosimy się do Londynu, roku 1918, gdzie jako lekarz przemieniony w wampira musimy decydować, czyją krwią się pożywić (a tym samym - kogo zabić). Mieszkańcy wszystkich dzielnic są ze sobą powiązani w pewien sposób, co znajduje odzwierciedlenie zarówno w fabule, jak i w rozgrywce. Aby zdobywać doświadczenie i stawać się silniejszym, główny bohater nie wykonuje misji ani nie pokonuje wrogów w walce, lecz pije ludzką krew. Jeśli uleczy ofiarę i dowie się więcej o jej życiu i emocjach, otrzyma więcej doświadczenia. Jednak przyjdzie nam za to zapłacić pewną cenę.

Jak tłumaczy Stéphane Beauverger, gracze usłyszą myśli każdego umierającego mieszkańca, którego zechcą poświęcić. W ten sposób każda śmierć będzie mieć znaczenie, a ludzie nie będą bezimiennymi zbiornikami z krwią. Jeśli w danej dzielnicy zginie zbyt wiele osób, inni zaczną z niej uciekać, co może oznaczać dla nich tragiczny los.

Czwarty i ostatni odcinek serii Dontnod Presents Vampyr obejrzymy w przyszły czwartek. W pierwszym filmie przyglądaliśmy się bliżej Jonathanowi Reidowi, w drugim - dzielnicom Londynu.