Monster Hunter: World z trailerem premierowym. Wyrusz w nieznane

Patryk Purczyński
2018/01/26 20:54
2
0

Dziś doszło do debiutu Monster Hunter: World. Wydarzenie to Capcom postanowił świętować wypuszczając trailer premierowy gry.

Monster Hunter: World z trailerem premierowym. Wyrusz w nieznane

Monster Hunter po latach powraca w glorii, o czym przypomina nam udostępniony przez Capcom trailer premierowy Monster Hunter: World. "Wejdź na pokład i wyrusz w podróż w nieznane rejony... które potrafią się postawić" - zachęcają twórcy w dostępnym poniżej materiale. Jeżeli to dla Was niewystarczająca rekomendacja, powinniście rzucić okiem na przegląd ocen. Nowa odsłona słynnej serii wypada w nim bowiem rewelacyjnie.

Na razie Monster Hunter: World dostępne jest tylko na Xboksie One i PlayStation 4. W planach jest również wersja pecetowa, ale jej debiut wyznaczono dopiero na jesień.

GramTV przedstawia:

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
28/01/2018 14:28

Ja mam duży problem z ą grą ... Nie potrafię walczyć, ciosy nie dochodzą przeciwnika, często bohater uderza w powietrze i w zupełnie innym kierunku, niżby tego oczekiwał gracz + jest spore przenikanie się obiektów, itp.

Sama gra ładna ale ta walka jest, moim zdaniem, mocno niedopracowana.

dariuszp
Gramowicz
27/01/2018 22:50

Jak ktoś grał w ten tytuł na konsolach Nintendo to wie o czym mówię. Seria jest bardzo popularna w azji. W europie wiele osób o niej nie słyszało. Czy warto? Wg mnie tak ale jeżeli ktoś lubi specyficzny rodzaj rozgrywki. Bo o ile technologicznie gra poszła do przodu o tyle mechanika bardzo się nie zmieniła więc:

- mnóstwo misji jest na czas. Co wg mnie jest na ogół zbędne ale powstrzymuje sytuacje gdzie gracz sobie z potworem zwyczajnie nie radzi. Jak np bierze na szybkiego latającego stwora ciężki miecz i ten mu prze 90% czasu odfruwa. Czasu jest zawsze więcej jak trzeba ALE niektórzy nie lubią zegarka tykającego mu za uchem.

- gra wygląda jakby wymagała tylko unikania ciosów i walenia w potwora jak cepem ale tak nie jest. Potwory mają swoje części ciała podatne mniej lub bardziej na specyficzne bronie. I tak np waląć w głowę potwora olrzymim młotem mamy szansę go ogłuszyć. Generalnie im bardziej zakopujemy się w grę tym bardziej odkrywamy jej stopień skomplikowania. Jest się czego uczyć.

- zresztą o tym jest gra. Wpadamy w nieznany świat. Uczymy się o jego potworach, uczymy się o faunie, florze i wszystkim co jest związanego z tą grą. Usprawniamy ekwipunek itp. I to widać po nas. Niemal każdy większy stwór pozwala nam stworzyć ekwipunek z jego części. Unikalnie wyglądający ekwipunek. Także każdy gracz staje się poniekąd własną reklamą.

Ale sama gra jest tym na co wskazuje tytuł. MONSTER HUNTER. Całość sprowadza się do wyruszania na kolejne wyprawy w celu zabicia kolejnego stwora. I to w zasadzie tyle. W DUŻYM UPROSZCZENIU. Wiele osób może tego nie lubić. Jeżeli np nie przypadły Wam do gustu tytuły w stylu "Horizon Zero Dawn", a dokładnie część związana ze stworami - prawdopodobnie ten tytuł też Wam się nie spodoba.

Co jest fajne w tej grze - jest bardzo unikalna i to widac. Jest to coś świeżego na europejskim rynku. Więc jak ktoś nie lubi odgrzewanych kotletów to polecam.