Branżowi eksperci i ludzie wpływu powołują organizację do walki z "kryzysem hazardowym"

Patryk Purczyński
2017/11/28 17:00

Paczki z losową zawartością to temat, który nie schodzi ostatnimi czasy z łamów branżowych serwisów. O powadze sprawy świadczy powołanie NCGP.

Branżowi eksperci i ludzie wpływu powołują organizację do walki z

"W rezultacie zwiększającej się presji z zewnątrz na zreformowanie i uregulowanier przemysłu gier, grupa branżowych liderów i ekspertów zgodziła się połączyć siły w bardziej trwały sposób, tworząc National Committee for Games Policy (NCGP). Podjęliśmy tę decyzję w odpowiedzi na obecny kryzys dotyczący ekonomii łupów z losową zawartością i obaw o nieuregulowany hazard w sieci, ale też jako akceptację długo dojrzewającej decyzji, która, jak dobrze wiedzieliśmy, w końcu musiała stać się koniecznością" - brzmi komunikat prasowy wspomnianej organizacji.

Kto dokładnie ją współtworzy? Cóż, nazwiska nie powalają. Bodaj najbardziej znanym jest Bryan Haskell, menedżer projektu w ESL, największej na świecie firmie zajmującej się e-sportem. W przeszłości pracował m.in. dla Activision jako osoba odpowiedzialna za operacje dokonywane w czasie rzeczywistym w Call of Duty: Elite. Pełny skład NCGP znaleźć można na tej stronie.

"W przeciwieństwie do IGDA, nie jesteśmy zrzeszeniem twórców gier. Jesteśmy koalicją wysoko postawionych ekspertów branżowych i ludzi wpływu. Członkostwo w NCGP można uzyskać wyłącznie poprzez zaproszenie. Będziemy pracować w imieniu wszystkich profesjonalistów branży gier, niezależnie od ich politycznych inklinacji" - zapewniają ojcowie założyciele w komunikacie prasowym.

GramTV przedstawia:

O tym, jak realnie chcą wpływać na przepisy regulujące przemysł interaktywnej rozrywki, na razie mówią niewiele. Wiadomo jedynie, że pierwszym krokiem będzie ufundowanie z prywatnych środków trustu mózgów. Jego zadaniem będzie przekazywanie informacji legislatywie, by na ich podstawie można było stworzyć lepsze prawo. Drugim krokiem jest plan ustanowienia "pierwszej, samoregulującej się organizacji w przemyśle gier wideo".

"Naszym celem jest ochrona konsumentów przed pozbawionymi skrupułów firmami z branży gier wideo poprzez badanie i podejmowanie kroków prawnych przeciwko takim spółkom, które wyrządziły w jakikolwiek sposób szkodę świadomości publicznej" - wyjaśniają założyciele NCGP. Kolejną sferą ich działalności ma być zwalczanie nieprawidłowego postępowania pracodawców wobec pracowników (chodzi np. o kwestie płacy za nadgodziny).

Komentarze
18
dariuszp
Gramowicz
29/11/2017 11:01

O tym jak głupi jest system PEGI można rozpisywać się naprawdę dlugo. Wystarczy przypomnieć że "Król Lew", tak, KRÓL LEW w ratingu Pegi ma "Sex & Nudity". SEX & NIDITY. Dlaczego? A no po pierwsze zwierzęta nie noszą ubrań a po drugie lwica robiła do lwa słodkie oczy w jednej scenie :-D

A co do całek komisji to tak - jest to ściema i to ogromna. I ma ten sam cel co wszystkie inne tego typu organizacje. Po skandalu jaki wywowało EA (swoją drogą ktoś tam musiał nieźle beknąć - teraz cała branża gier ma problem, EA ma problem, Battlefront 2 się kiepsko sprzedaje, na Amazon nie trafił nawet do top 100, nawet w czarny piątek, ludzie pytają czy firmy próbują wciskać hazard dzieciom i proszą o interwencje rządu) branża gier najpierw rzecz bagatelizowałą, a teraz kiedy poszczególne rządy i media się zabrały za temat - grozi im ryzyko regulacji prawnych.

Próbują temu przeciwdziałać utrzymując że sami się będą regulować. Tzn przestraszyli się, pociekło po nogawce i próbują ratować sytuacje zanim politycy zaczną zbijać na nich kapitał wyborczy. Ciekawe co z tego wyjdzie. 

dariuszp
Gramowicz
29/11/2017 11:01

O tym jak głupi jest system PEGI można rozpisywać się naprawdę dlugo. Wystarczy przypomnieć że "Król Lew", tak, KRÓL LEW w ratingu Pegi ma "Sex & Nudity". SEX & NIDITY. Dlaczego? A no po pierwsze zwierzęta nie noszą ubrań a po drugie lwica robiła do lwa słodkie oczy w jednej scenie :-D

A co do całek komisji to tak - jest to ściema i to ogromna. I ma ten sam cel co wszystkie inne tego typu organizacje. Po skandalu jaki wywowało EA (swoją drogą ktoś tam musiał nieźle beknąć - teraz cała branża gier ma problem, EA ma problem, Battlefront 2 się kiepsko sprzedaje, na Amazon nie trafił nawet do top 100, nawet w czarny piątek, ludzie pytają czy firmy próbują wciskać hazard dzieciom i proszą o interwencje rządu) branża gier najpierw rzecz bagatelizowałą, a teraz kiedy poszczególne rządy i media się zabrały za temat - grozi im ryzyko regulacji prawnych.

Próbują temu przeciwdziałać utrzymując że sami się będą regulować. Tzn przestraszyli się, pociekło po nogawce i próbują ratować sytuacje zanim politycy zaczną zbijać na nich kapitał wyborczy. Ciekawe co z tego wyjdzie. 

Usunięty
Usunięty
29/11/2017 10:38

Podobno ta cala komisja to sciema....




Trwa Wczytywanie