Gamescom 2017: My Memory of Us - wrażenia - poważne i osobiste tematy rodem z Warszawy w baśniowej oprawie

Katarzyna Dąbkowska
2017/08/25 22:39
0
0

Kolejna polska gra warta uwagi.

Gamescom 2017: My Memory of Us - wrażenia - poważne i osobiste tematy rodem z Warszawy w baśniowej oprawie

Podczas tegorocznych targów mieliśmy okazję poznać kilka ciekawych polskich projektów. Jednym z nich niewątpliwie jest My Memory of Us - gra poruszająca bardzo poważne tematy, wrzucająca nas w wir wojennej zawieruchy.

W My Memory of Us fabuła stanowi bardzo ważną rolę. Podczas rozgrywki poznajemy przygody dwójki bohaterów – małego chłopca i dziewczynki, którzy poznają się niedługo przed wybuchem wojny. Nagle ich kraj opanowuje Król, którego żelaźni żołnierze nie szczędzą obywateli.

Choć My Memory of Us ukazuje wydarzenia w fikcyjnym świecie, nietrudno domyślić się, że gra bazuje na historii II wojny światowej. Pojawiają się tu nawet lekko przekoloryzowane postacie historyczne, takie jak Irena Sendlerowa czy Janusz Korczak. Co więcej, twórcy opierali się głównie na opowiadaniach rodem ze swoich rodzin, tak więc historie przedstawione w grze są niezwykle osobiste. Jak dowiedzieliśmy się podczas pokazu, zależało im na tym, żeby te opowieści nie zginęły gdzieś z czasem i zostały uwiecznione. Postawili więc na stworzenie własnej gry.

Historia rozpoczyna się od tego, że dwójka małolatów zostaje zwabiona do wagonu. Szybko jednak odkrywa, iż trzeba się z tego niefortunnego miejsca wydostać. Nie jest to jednak proste zadanie w świecie, w którym wszystko kontrolowane jest przez maszyny Złego Króla. Przy okazji starają się uwolnić tych, którzy trafili do więzienia.

GramTV przedstawia:

Najnowsza gra Juggler Games to platformówka 2,5D, która łączy ze sobą elementy skradanki oraz gry logicznej. Wiele jest też nawiązań do oldschoolowych gier, takich jak wyścigi na NES-a. Podczas rozgrywki musimy poruszać się bohaterami, starając się dotrzeć od lewej do prawej strony ekranu. Po drodze czeka na dzieciaki wiele niebezpieczeństw, które związane są z wszędobylskimi patrolami żołnierzy-robotów. Nie są oni zbyt inteligentni i reagują dość prosto na wszystkie oznaki nieposłuszeństwa – uciekinierów unicestwiają, jednak patrole są bardzo mechaniczne, więc i łatwiejsze do przewidzenia. Gracz, korzystając z umiejętności bohaterów, może przemknąć obok nich. Każde z dzieci ma jednak osobne umiejętności – chłopiec jest pomocny, kiedy trzeba być odważnym, dziewczynka – kiedy trzeba pomyśleć nad rozwiązaniem jakiegoś problemu. Chłopiec wejdzie zatem do ciemnych pomieszczeń i będzie się skradał, natomiast dziewczynka przyda się do zagadek logicznych i szybkiej ucieczki. Najważniejsze jest jednak to, że kiedy biegają razem, mogą przejmować umiejętności drugiego bohatera. Gra stawia więc na kooperację dzieciaków i pokazuje, że „w kupie siła”.

Niezwykle podobał mi się świat przedstawiony w grze. Choć z pozoru uroczy, skrywa wiele niebezpieczeństw. Świetnie wygląda też przykuwająca oko szaro-czerwona oprawa graficzna. Cały świat ma w sobie urok. Oprawa muzyczna jest również interesująca i przywodzi na myśl starsze, żydowskie piosenki. Podoba mi się również to, że akcja nie jest przekazywana przez dialogi, a przez to, co dzieje się na ekranie.

Twórcy potwierdzili, że gra jest skierowana bardziej do casuali, niż do hardkorowych graczy. Początkowo więc zagadki będą bardzo proste, z czasem jednak ich poziom trudności wzrośnie. Z racji tego, że oprawa nie jest straszna, mogą w nią grać nawet 10-latki. Jest tu jednak bardzo dużo odniesień do historii, które zrozumie jednak jedynie starszy gracz.

My Memory of Us to ciekawa, dobra gra, która pewnie poruszy niejednego gracza. Juggler Games potwierdziło nam, że produkcja pojawi się na PC w 2018 roku. Być może zobaczymy ją również na konsolach, ale wszystko zależeć będzie od powodzenia wersji na piece.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!