Tacomę da się ukończyć, stojąc po prostu w miejscu

Tacoma to jedna z perełek, na które warto zwrócić uwagę - gra zbiera solidne oceny. Gracze wcielają się w Amy Ferrier, która udaje się do stacji kosmicznej, skąd odebrano sygnał o pomoc. Wkrótce okazuje się, że cała załoga gdzieś zniknęła. Jednym z zadań Amy jest uruchomienie transmisji danych, która zajmuje sporo czasu. Możemy wykorzystać go, by zbierać skrawki informacji o życiu załogi i rekonstruować wydarzenia, tym samym przyspieszając transfer.

Jest też drugie rozwiązanie: uruchomić transmisję danych zebranych przez sztuczną inteligencję i poczekać. Jak wyjaśnił scenarzysta i projektant, Steve Gaynor, każda z trzech transmisji zajmuje około 3 godzin, a więc łącznie potrzebujemy 9 godzin. Twórcy nawet zastanawiali się nad osiągnięciem za ukończenie gry w ten sposób, ale uznali, że wymaganie od graczy czegoś tak nudnego byłoby głupim pomysłem.