Sprawdź, kto zostanie nowym współpracownikiem Dona Corleone!
Sprawdź, kto zostanie nowym współpracownikiem Dona Corleone!
W domu Ojca Chrzestnego pojawiło się wiele zacnych prezentów, ale znalazło się również kilka tych, które uraziły głowę rodziny Corleone. Na szczęście trzy podarunki były w stanie zadowolić go na tyle, że obyło się bez wyroków. A szeregi naszej ferajny zasilą:
Paweł Świstek
Drogi Donie chcę Ci podarować moją przyszłą żonę, albo chociaż wypożyczyć ją na jakiś czas ;) Za niedługo z tą oto Panią będę brał ślub i marzę o tym, żeby będąc jeszcze kawalerem chociaż tylko przez weekend pograć sobie spokojnie w gry. Nie wysłuchiwać tylko: ile Ty masz lat, żeby grać w te durne gry. A ja jak przysłowiowy „paputek” zagryzam zęby i rezygnuję z grania.
Ratuj PROSZĘ!!!
Zdaję sobie sprawę, że przy takim charakterze kobiety możesz odmówić tego podarku. Ale może masz jakieś sposoby żeby rozwiązać ten problem. Jedyne w co jest chętna zagrać to gry planszowe. Tyle, że wszystkie nasze gry planszowe już wielokrotnie ograliśmy, a o tym żeby zagrała na konsoli nie ma mowy. Pad chyba ją pali w dłonie.
Mam nadzieję, że się jakoś mi pomożesz z tym moim problemem.
Anna Kędzior
Każdy szef mafii musi reprezentować się godnie podczas sprawowania swoich rządów. Dlatego moim prezentem dla Dona, jest wysokiej klasy ręcznie wykonane krzesło, na którym mógłby zasiąść i wzbudzać szacunek wśród podwładnych. Krzesło wykonane jest z ekskluzywnych materiałów. Posiada skórzane obicia, poduszkę, stylowe oparcie z motywem Colt'a 1911, oraz niebanalne metalowe wykończenia, które mają podkreślać znaczenie zasiadającej na tym krześle osobistości. Szczerze wierzę, że mój podarunek zyska uznanie członków mafii i dzięki temu, będę mogła zasilić jej szeregi.Sebastian Wolszczak
Szanowny Don CorleoneJestem zaszczycony i wdzięczny za zaproszenie na to spotkanie. Czuję się wyróżniony, ponieważ mam okazję spotkać się z rodakami z dala od granic sycylijskiego domu – tutaj, w tym pokoju. Mam nadzieję, że będę miał zaszczyt należeć do tej włoskiej wspólnoty w Nowym Jorku – domu rodziny Corleone, bo rodzina i jej bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze.
Moim podarunkiem nie jest drogi alkohol czy cygara – przedmiot materialny, który jest nietrwały i przemija; poprzez skromny kawałek papieru, chciałbym wręczyć dar o większej wartości – mój szacunek, przyjaźń i lojalność w stosunku do rodziny Corleone. Wierzę w Amerykę, jednak wierzę w coś bardziej – w moje oddanie dla Ojca Chrzestnego.
Z wyrazami szacunku.
Sebastiano
Gratulujemy! Od dziś jesteście członkami rodziny Corleone! Już niedługo możecie spodziewać się w swoich skrzynkach mailowych wiadomości, w których potwierdzimy nasz wybór.
Poprosimy również o kilka danych adresowych - przydadą się do wysłania dodatkowej nagrody, o której już wcześniej wspominaliśmy - grze The Godfather - Imperium Corleone!
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!