Na pecetach można znakomicie zarabiać. Pokazują to wyniki Activision Blizzard

Patryk Purczyński
2017/05/07 10:34
6
0

Activision Blizzard podało wyniki finansowe z I kwartału 2017 roku. Wynika z nich, że platformą zapewniającą największe przychody był w tym okresie PC.

Na pecetach można znakomicie zarabiać. Pokazują to wyniki Activision Blizzard

Pecety są bardzo ważną platformą dla spółki Activision Blizzard, co potwierdzają wyniki finansowe z ostatniego kwartału. W pierwszych trzech miesiącach 2017 roku na komputerach firma wygenerowała przychód rzędu 566 milionów dolarów. Większy płynie co prawda z konsol - wyniósł 615 mln dolarów - ale trzeba go podzielić pomiędzy różne platformy, przede wszystkim Xboksa One i PlayStation 4. Bezpiecznie można zatem założyć, że pojedynczą platformą, która przyniosła najwięcej wpływów do kasy Activision Blizzard, były komputery osobiste.

Głównej zasługi należy tu upatrywać w grach Blizzarda: Hearthstone: Heroes of Warcraft i Overwatch. Warto też zwrócić uwagę, że w porównaniu do poprzedniego kwartału, od stycznia do marca przychody z PC wzrosły o 42 proc. (166 mln dolarów), podczas gdy z konsol spadły o 20 proc.

GramTV przedstawia:

Dzieląc wpływy Activision Blizzard na kanały dystrybucji, nie sposób nie dostrzec dominacji sektora cyfrowego - z niego pochodzi 80 proc. przychodów wygenerowanych w I kwartale 2017. 16-procentowy udział ma sprzedaż tradycyjnymi kanałami, natomiast 4 proc. ogólnej kwoty pochodzi z innych źródeł. Przed rokiem dysproporcja pomiędzy dystrybucją cyfrową a tradycyjną również była bardzo wyraźna, ale jednak znacznie mniejsza - 64 do 33 na korzyść tej pierwszej.

Komentarze
6
wolff01
Gramowicz
02/04/2018 12:04
TigerXP napisał:
26 minut temu, Frezko napisał:

Chcecie mi powiedziec ze 10 milionow osob płacących co dwa miechy abonament który jest wielkości nie których gier jest mniej opłacalny niż sklepik w wowie w którym raz na jakiś czas mała część kupi sobie jakiegoś gwiezdnego konia albo złotego smoka czy inny bubel ?

Czy 10 milionów to nie wiem, blizz juz dawno nie podawał do publicznej wiadomosci ilu ludzi aktywnie gra w WoW-a, ale tak, wlasnie dokladnie to chcemy Ci powiedziec. Ogólnie sugeruje sie tym co pisał blizz, a ile w tym prawdy to tylko oni wiedza. Musisz popatrzec na to troszeczke z innej strony. Jakbys zarabiał w euro, albo funtach to wydanie dwóch, czy trzech funtów tygodniowo na jakas skórke, peta czy mounta to wcale nie tak duzo, a jakby to podliczyc to wychodzi pozniej niezła sumka.

Ponadto dochodzą ludzie którzy wydają dużo pieniędzy na takie gry: bo dobrze zarabiają a dana gra jest dla nich główną rozrywką, bo to "bogate dzieciaki" lub streamerzy którzy przecież kupują w trzy i trochę np. packów do Hearthstone bo ludzie dają im kasę żeby oglądać jak je otwierają (nigdy tego nie zrozumiem, wolałbym wydać na własne packi). Są jeszcze oczywiście handlarze (np. Steam marketplace) itd. Myślę że pokusa tkwi w tym że taki zakup mamy na wyciągnięcie ręki. Karta podpięta do konta, wystarczy jeden klik, 3$ i już "poprawimy" sobie humor jakimś małym giftem. A teraz pomnóż to przez ok. 50 mln ludzi :D

Usunięty
Usunięty
08/05/2017 00:35
26 minut temu, Frezko napisał:

Chcecie mi powiedziec ze 10 milionow osob płacących co dwa miechy abonament który jest wielkości nie których gier jest mniej opłacalny niż sklepik w wowie w którym raz na jakiś czas mała część kupi sobie jakiegoś gwiezdnego konia albo złotego smoka czy inny bubel ?

Czy 10 milionów to nie wiem, blizz juz dawno nie podawał do publicznej wiadomosci ilu ludzi aktywnie gra w WoW-a, ale tak, wlasnie dokladnie to chcemy Ci powiedziec. Ogólnie sugeruje sie tym co pisał blizz, a ile w tym prawdy to tylko oni wiedza. Musisz popatrzec na to troszeczke z innej strony. Jakbys zarabiał w euro, albo funtach to wydanie dwóch, czy trzech funtów tygodniowo na jakas skórke, peta czy mounta to wcale nie tak duzo, a jakby to podliczyc to wychodzi pozniej niezła sumka.

Frezko
Gramowicz
08/05/2017 00:04

Chcecie mi powiedziec ze 10 milionow osob płacących co dwa miechy abonament który jest wielkości nie których gier jest mniej opłacalny niż sklepik w wowie w którym raz na jakiś czas mała część kupi sobie jakiegoś gwiezdnego konia albo złotego smoka czy inny bubel ?




Trwa Wczytywanie