Nowe screeny z Mass Effect: Andromeda - rzut okiem na towarzyszy

Małgorzata Trzyna
2017/02/14 17:45

Na nowych screenach pojawia się przedstawicielka ludzkiego gatunku, piękna asari i kroganka.

Nowe screeny z Mass Effect: Andromeda - rzut okiem na towarzyszy

W ramach oczekiwania na nowe fragmenty rozgrywki z Mass Effect: Andromeda, warto zawiesić oko na kilku nowych screenach, które niedawno znalazły się w sieci dzięki użytkownikowi shinobi602. Screeny, pozwalające przyjrzeć się protagoniście i jego towarzyszom, wyglądają jak wzięte prosto z przerywników filmowych. Są też dwa nowe screeny pokazujące lokacje w grze:

GramTV przedstawia:

Mass Effect: Andromeda ukaże się w przyszłym miesiącu. Ostatni trailer przypominał o bonusach dodawanych do przedpremierowych zamówień oraz pokazywał fragmenty trybu wieloosobowego. Niedawno dowiedzieliśmy się też o planowanych zmianach w systemie dialogowym - nie będzie już podziału na drogę Idealisty i Renegata.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
15/02/2017 09:36

Cudowna "Galeria", która otwiera mi zupełnie inne screeny, niż te w które kliknąłem. Gram, jak zawsze niezawodny <3

zibi20
Gramowicz
15/02/2017 07:20

Za miesiac premiera a Ci dalej nie ujawnili wymagan sprzetowych na PC, wiec malo czas fanom daja zeby mogli sobie kompy upgradowac do premiery. Tez brak gameplayow i tylko statyczne fotki nie sa zbyt dobrym posunieciem. Osobiscie czekam na gameplay multiplayera w celu porownania czy cos sie wogole zmienilo w porownaniu z me3.

Sanders-sama
Gramowicz
14/02/2017 23:50
Kijkowaty napisał:
Sanders-sama napisał:
1 godzinę temu, MisioKGB napisał:

Ok znowu pokazali screeny z tego co już widziałem. Został miesiąc do premiery, a oni trzymają tą grę w tajemnicy jakby asa w rękawie.

Brak jakiegokolwiek gameplayu i wymagań jest niepokojące.

W tym miesiącu mają pokazać.

 

Oj tak. Niemniej obiecali, że subskrybenci tej originowej opcji bądą mogli zagrać na tydzień przed premierą, innymi słowy warto się wstrzymać jeszcze z zakupem, bo będziemy mieć prawdziwe i rzetelne recenzje.

Nie mówiąc już o masie spoilerów, będzie trzeba unikać tumblurów i Youtuba.




Trwa Wczytywanie