Konkurs: Przedstaw ulubioną postać z Dragon Age i zgarnij komiks!

gram.pl
2017/01/16 19:00

"Dragon Age: Zabójca Magów" już w sprzedaży!

Konkurs: Przedstaw ulubioną postać z Dragon Age i zgarnij komiks!

"Legendarny scenarzysta Greg Rucka rozpoczyna nową opowieść osadzoną we wciągającym świecie mrocznego fantasy Dragon Age! Tessa i Marius, najemnicy wierni tylko wobec siebie samych, zarabiają na życie tropiąc i eliminując tych, którzy wykorzystują magię do krzywdzenia innych. Zmuszeni do ucieczki przez zdradzieckiego zleceniodawcę pragnącego zatrzeć za sobą wszystkie ślady, znajdują schronienie w szeregach odrodzonej Inkwizycji. Jednak gdy na nieboskłonie pojawia się tajemniczy Wyłom, podążający w ślad za nimi zabójcy okazuję się być okazują się być ich najmniejszym zmartwieniem. Czy z pomocą nowych towarzyszy Tessa i Marius zdołają ocalić Thedas przed największym zagrożeniem w historii kontynentu?"

Z okazji premiery komiksu "Dragon Age: Zabójca Magów" przygotowaliśmy dla was prosty konkurs. Aby zdobyć jeden z zeszytów musicie odpowiedzieć w komentarzu poniżej na proste pytanie:

GramTV przedstawia:

Którą postać z serii Dragon Age lubicie najbardziej i dlaczego?

Proste? Jak najbardziej! Wasze zgłoszenie nie może być jednak dłuższe niż 3000 znaków (ze spacjami). Czekamy na nie od dzisiaj, czyli poniedziałku 16. stycznia 2017 r. godz. 19:00 do niedzieli, 29. stycznia 2017 r. do godziny 23:59. Autorów najlepszych komentarzy pod tym newsem przedstawimy w ciagu siedmiu dni roboczych.

Regulamin naszej zabawy znajdziecie tutaj!

Powodzenia!

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
29/01/2017 23:50

Moją ulubioną postacią z serii Dragon Age jest Flemeth. Dlaczego akurat ona? Cóż, powodów jest kilka. Po pierwsze jest potężną czarodziejką. Po drugie jej manipulacje sięgają daleko poza Ferelden i są odwleczone w czasie. Kolejnym powodem jest to, że została "opętana" przez elfią boginię Mythal. No i oczywiście potrafi zamienić się w wielkiego smoka. Kto by nie chciał zamienić sie w smoka? Czempion Kirkwall chciał. Podsumowując, Flemeth jest najprawdopodobniej najpotężniejszą istotą w całym Thedas i nikt nie był w stanie jej pokonać, nawet Bohater Fereldenu. Poza tym na pewno jeszcze ją spotkamy w kolejnych częściach Dragon Age, bo coś czuję że jej plany i powiązania z Solasem mogą narobić sporo zamieszania w tym mrocznym świecie. 

Usunięty
Usunięty
29/01/2017 23:46

Postać, która niewątpliwie zapadła mi w pamięć był, często niedoceniany, lubieżny zabójca o wyjątkowo szczególnym szczęściu w całym swoim życiu - Zevran.

W DA:O nie było w drużynie nikogo, kogo tak bardzo chciałem się pozbyć od samego początku, lecz ciekawość wzięła górę - mimo wszelkich przesłanek i jawnych niechęci towarzyszy oszczędziłem go po typowym dla członka gildii Antiviańskich Kruków pierwszym – oraz, ku zaskoczeniu wszystkich – nie ostatnim spotkaniu. Byłem pewien, że zechce spróbować szczęścia po raz drugi i z niecierpliwością czekałem na chwilę ponownego starcia, tym bardziej przez jego szczególną rozmowność a zwłaszcza jawne zaloty do strażnika. Były zabójca teraz ujawnia ciągoty do mężczyzn (gadki o chłopcach w domach uciech) i pragnie znów zbliżyć się do swego ostatniego celu przy tym robi wrażenie niesłychanie chętnego. Cytując klasyka: „Przypadek? Nie sądzę”. W mojej pierwszej rozgrywce nie spróbował tego i dochował wierności do końca, czym mnie mocno zaskoczył. Śmiało można by rzec, że dzięki miłości wszystko jest możliwe, lecz potem przekonałem się, że ową wierność kupiłem licznymi prezentami i przez to dobrą relacją – cóż, Zevran wyjątkowo jak na żyjącego z dnia na dzień zabójcę kochał skarby. Choć drań, to ma jednak swój urok.

Odezwała się we mnie nutka współczucia gdy opowiadał o tym, jak zabił bliską mu towarzyszkę w trakcie zlecenia na bogatego kupca (czego nie chciał wyjawić do momentu, gdy wraz z strażnikiem zabił Taliesena) oraz podziwu dla tego niezwykłego szczęścia, gdy przy innym zleceniu po wyrzuceniu z okna i obrabowaniu rabusie oszczędzili mu życie oraz gdy kobieta, którą miał zabić, omamiła go a po tym, jak go wystawiła, wskutek wypadku umarła. Ckliwe chwile jakbym rozmawiał z Alistairem, tyle tylko że w wersji Playboya ;) nawet ujawniane w późniejszych częściach tęsknoty do bohatera Fereldenu były całkiem przekonujące.

W drugiej części spotykamy go podobnie czarującego jeśli nie jeszcze bardziej :) Po tym, jak zabijamy Nuncio, ponownie ukazuje swą lubieżną stronę i chętnie zaspokaja Izabelę oraz Hawke jednocześnie. Dla byłego Kruka jutro może nie nadejść więc na co czekać? Well, that escalated REALLY quickly :D

Taki pozytywnie nastawiony do trudnego życia i zalotny łotrzyk był miłym towarzyszem w czasie plagi i miły równoważnikiem dla innych poważnych towarzyszy jak Sten czy mówiąca o powinnościach i przemijaniu babunia Wynne – przynajmniej do czasu Oghrena i jego błazenad :P

 

Usunięty
Usunięty
29/01/2017 23:31

Arya Stark to moja ulubiona bohaterka. Dlaczego ona? Osobowościowo jest mi najbliższa. Przeciętna dziewczyna o przeciętnej urodzie, aczkolwiek skrywająca w sobie piękny kwiat kobiecości, który rozkwita, jeśli tylko zostanie dostrzeżony. Podobnie jak i ja nie marnuje życia na próżne uciechy i zabawy. Pragnie poznawać i rozumieć otaczający ją świat. Pragnie być waleczna i silna. Wie, że w życiu wiele sytuacji może wymagać od niej walki, wytrwałości i pragmatycznego spojrzenia na świat. Ja również uważam, że kobieta powinna być silna, zaradna i samodzielna. Powinna umieć stawić czoła przeciwnościom, jakie funduje rzeczywistość a nie poszukiwać tylko wsparcia i oparcia w silnym ramieniu mężczyzny. Posiada ognisty temperament, podobnie jak i ja, jest bystra i zaradna. Lubię ją, bo widzę w niej swój obraz, nawet pod względem wyglądu. I to wszystko czyni z niej najbliższą mi bohaterkę.

 




Trwa Wczytywanie