To Apple namawiało Nintendo na taki model.
To Apple namawiało Nintendo na taki model.
- Ten moment był dobry dla obu stron. W Nintendo mówiliśmy sporo o wejściu na rynek smatfonów, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy o tym, że chcemy stworzyć grę z Mario na telefony. Kiedy rozpoczęliśmy rozmowy na ten temat, zaczęliśmy się zastanawiać nad tym, jaka powinna być to gra. Tak więc eksperymentowaliśmy, a później wpadliśmy na na pomysł, który zaprezentowaliśmy Apple.
Dlaczego właśnie Apple? Ponieważ Nintendo potrzebowało gwarancji, że gra będzie działała prawidłowo.
Ponieważ Nintendo zawsze stara się zrobić coś wyjątkowego, chcieliśmy również, aby spróbować zrobić coś innego od strony biznesowej. Naprawdę nie mieliśmy zamiaru wchodzić na drogę free2play, jednak, aby upewnić się, że będziemy mogli zrobić to, co chcieliśmy zrobić, musieliśmy najpierw porozmawiać z osobami, które prowadziły sklep.
– Naturalnie, ludzie z App Store powiedzieli nam, że free2play będzie dobrym modelem, jednak zawsze myślałem, że Apple i Nintendo mają podobną filozofię. Kiedy zaczęliśmy współpracować, okazało się, że to prawda. Byli bardzo otwarci na nowe pomysły.
Przypomnijmy, że Super Mario Run będzie działało w modelu free2play, jednak wtedy będziemy mieli mocno ograniczoną rozgrywkę. By odblokować wszystkie funkcje w grze, będziemy musieli zapłacić 9,99 euro, czyli nieco ponad 40 zł.