Oculus Rift Santa Cruz - prototyp gogli bez kabli

Mark Zuckerberg chce stworzyć tanie i bezprzewodowe gogle.

Gogle do wirtualnej rzeczywistości dopiero raczkują na rynku. Nie da się ukryć, że to dość droga zabawka. Wystarczy spojrzeć na Oculus Rift. Kilka dni temu informowaliśmy, iż do sprzedaży za kilka tygodni trafi Oculus Touch, czyli najnowsze kontrolery kompatybilne z dostępnymi już goglami Oculusa. Cena całego zestawu wynosi nieco ponad 3 tysiące złotych. Nie każdego zatem będzie na taką zabawkę stać. Dodatkowo problemem jest kabel, który uniemożliwia wygodne poruszanie się. Szef Facebooka, Mark Zuckerberg (czyli również szef Oculusa, jako że firma została wykupiona przez giganta), potwierdził, że chce, by gogle nie wymagały podpięcia kablami, a także, by były dużo tańsze. Zaprezentował też prototyp nowego urządzenia - Oculus Rift Santa Cruz.

Aktualnie, jak już wspomnieliśmy, jest to jedynie projekt, więc nie należy od niego wymagać zbyt wiele. Prezentacja pokazuje użytkownika, który testuje sprzęt i stara się wchodzić w interakcje z otoczeniem. Jakość pokazywanego obrazu pozostawia jednak sporo do życzenia. Nie wiadomo też, kiedy ewentualnie takie gogle miałyby trafić do sprzedaży i ile miałyby kosztować. Zuckerberg twierdzi jednak, że złotym środkiem będzie stworzenie gogli, które byłyby jednocześnie wygodne, bez kabli, nie wymagałyby także konieczności posiadania dodatkowych kontrolerów i byłyby tanie. Czy jest to jednak możliwe do wykonania? Zobaczymy w przyszłości.

Oculus Rift Santa Cruz - poznajcie prototyp gogli bez kabli

GramTV przedstawia: