Zdobyliśmy zdjęcia z polskiego bunkra Bractwa Stali!

Łukasz Wiśniewski
2016/09/02 12:30
1
0

Autentyczny schron przeciwatomowy i wielki fan serii Fallout, z własnoręcznie wykonaną repliką pancerza T-45 - taki cosplay warto pokazać światu!

Zdobyliśmy zdjęcia z polskiego bunkra Bractwa Stali!

Wiemy doskonale, jak wiele osób spośród czytelników i czytelczniczek gram.pl jest fanami/fankami serii Fallout. Ale czy potrafilibyście przez czternaście miesięcy poświęcać każdą wolną chwilę na stworzenie wiernej repliki pancerza wspomaganego T-45? Repliki nie przewidzianej jedynie do paradowania po targach czy konwentach, ale gotowej na LARPy i to nawet takie z użyciem broni ASG? Odpornej na plastikowe kule 6mm? Jerzy Kaczorek (znany też jako Wódz Wielki Buc, albo po prostu Wodzu) jest właśnie tak wielkim fanem.

Po raz pierwszy swój pancerz zaprezentował światu na tegorocznej edycji festiwalu OldTown i zrobił nim furorę. My zaś byliśmy na miejscu jako patroni medialni imprezy, więc nie umknął naszej uwadze i nawiązaliśmy z nim kontakt. Całkiem niedawno, w sierpniu, Wodzu zorganizował sesję fotograficzną w Obiekcie Alfa, autentycznym schronie przeciwatomowym z lat '70 XX wieku, bedącym też swego czasu laboratorium dedykowanym wojnie biologicznej. Za obiektywami stanęli Kacper Pasicz i Szymon Cianciara - powstała z tego niesamowita galeria, ociekająca falloutową atmosferą (i z daleka łatwa do pomylenia z obrazkami z gry). Głupio by było, gdyby tak świetny materiał gdzieś przepadł, powinno go zobaczyć jak najwięcej osób - prezentujemy więc te niesamowite zdjęcia na gram.pl.

Czym dokładnie jest Obiekt Alfa? Poniżej znajdziecie kompleksowe informacje od samego muzeum

Zapraszamy do zwiedzania w pełni zachowanego i czynnego tajnego schronu przeciwatomowego, a zarazem laboratorium wojskowego z okresu PRL - Obiektu Alfa - nowej atrakcji turystycznej Warszawy. Czeka Was niezapomniana podróż w czasie do lat 70-tych XX wieku, gdzie zagrożenie wojną atomową było realne, a strach przed atomową apokalipsą spędzał sen z powiek niejednego generała.

Historia Obiektu Alfa sięga połowy lat 70-tych XX wieku. Zbudowany został jako jeden z elementów systemu dowodzenia Wojskową Służbą Zdrowia. Obiekt Alfa posiadał najnowocześniejsze na ówczesne czasy laboratorium biologiczne III klasy bezpieczeństwa. Docelowo miały powstać trzy takie obiekty – Alfa, Beta i Gamma. Lokalizacja bliźniaczej Bety nadal jest utajniona, a oficjalnie Gamma pozostała jedynie w sferze projektów.

GramTV przedstawia:

Obiekt Alfa pełnił rolę tajnego laboratorium wojskowego jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku. Były tu prowadzone między innymi badania nad ochroną przed bronią masowego rażenia, skażeniami chemicznymi i biologicznymi, wytrzymałością organizmu ludzkiego oraz zachowaniem ludzi w warunkach izolacji i zagrożenia.

Obiekt Alfa jest unikalną w skali kraju tego typu jednostką badawczą pełniącą jednocześnie rolę schronu przeciwatomowego. Posiada oryginalne, w pełni sprawne instalacje, urządzenia, wyposażenie i wystrój wnętrz. Znajdują się tu między innymi komory służące do odkażania, laboratoria, komory badawcze, gabinet lekarski, biuro, dyspozytornia - będąca głównym centrum dowodzenia schronem oraz maszynownia z potężnymi wentylatorami i stacją filtrów.

Doskonale zachowało się oryginalne wyposażenie pomieszczeń: sprzęt laboratoryjny, urządzenia biurowe, łączność wewnętrzna, kamery, rejestratory promieniowania i inne urządzenia, które są utrzymywane w pełnej gotowości. Dodatkowy klimat lat PRL-u tworzą oryginalne meble, w pełni wyposażona kuchnia z zastawą stołową i wiele innych oryginalnych eksponatów.

Obiekt Alfa został udostępniony dla zwiedzających w 2016 roku jako Muzeum Zimnej Wojny, obecnie zwiedzanie możliwe jest w każdą sobotę w godzinach: 1300, 1500 lub 1700. Ze względu na lokalizację na terenie wojskowym, zwiedzanie schronu możliwe jest po uprzedniej rejestracji. Obiekt Alfa mieści się w Warszawie, na terenie Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii przy ul. Kozielskiej.

Komentarze
1
Khalid
Gramowicz
02/09/2016 12:45

Słyszałem o tej grze. To podobno takie Mario tylko z bardziej rozbudowaną fabułą ;p A tak na poważnie to fajna sprawa. Trochę dużo tych zdjęć, ale niech będzie. Widać pasję i kawał dobrej roboty.