Sony nie będzie miało "Let's Play" na wyłączność

W uzasadnieniu odmowy możemy przeczytać, że wyrażenie „Let's Play” za bardzo kojarzy się z „Letz Play”, które wcześniej zdążyła opatentować pewna firma z Georgii. Podobieństwo według USPTO, jest zbyt widoczne, dlatego zdecydowano się na odrzucenie wniosku Sony. Normalnie Sony miałoby jeszcze pół roku na odwołanie się, jednak biuro zabezpieczyło i tę drogę. W dalszej części uzasadnienie można przeczytać, że wyrażenie to jest powszechnie stosowane w środowisku growym w odniesieniu do wideo, screenów, dokumentacji grania w gry wideo. Materiały te zazwyczaj zawierają komentarz gracza.

USPTO uważa również, że wyrażenie to jest zbyt mało opisowe i charakterystyczne i może oznaczać bardzo wiele rzeczy. To tak jakby próbować opatentować „sok pomidorowy” dla soku pomidorowego.