Nowy Battlefield sprzeda się lepiej od kolejnego Call of Duty?

Zdaniem analityka Michaela Pachtera w przyszłym roku otwiera się szansa zdetronizowania Call of Duty. Czy EA uda się dokonać tej sztuki?

- Jeśli kiedykolwiek był rok, w którym ktoś miał szansę zrzucić Call of Duty ze szczytu, to jest to nadchodzący rok - uważa Michael Pachter, analityk Wedbush Morgan Securities. Swoimi przemyśleniami dzieli się w programie Pachter Factor, a w roli pretendenta widzi oczywiście nowego Battlefielda. Sukces nieogłoszonej jeszcze oficjalnie produkcji studia DICE warunkuj jednak jednym ważnym czynnikiem.

- Zachęcam EA do skorzystania z tej okazji dzięki Battlefieldowi 5. DICE musi jednak stanąć na wysokości zadania w kwestii multiplayera - zastrzega Pachter. Uwaga ta nawiązuje rzecz jasna do sporej wpadki, jaką Szwedzi zanotowali przy okazji premiery Battlefielda 4 - tryb wieloosobowy tej gry skandynawskie studio długo stawiało na nogi. Jeśli problemy powtórzą się przy okazji przyszłorocznej odsłony serii, o zdetronizowaniu Call of Duty będzie można jedynie pomarzyć.

Nowy Battlefield sprzeda się lepiej od kolejnego Call of Duty?

GramTV przedstawia: