Duchowy następca Burnouta będzie oparty na Burnout 3

Małgorzata Trzyna
2015/10/09 14:45

"Lśniące, Czerwone Coś" - jak określiło grę Three Fields Entertainment - będzie "duchowym następcą trójki".

Duchowy następca Burnouta będzie oparty na Burnout 3

W ubiegłym tygodniu twórcy z Three Fields Entertainment zapytali graczy na Twitterze, czy duchowy następca gry wyścigowej z dużą ilością zderzeń ma być oparty na "dwójce, trójce czy czwórce". Wybór padł na trójkę, co oznacza bazowanie na Burnoucie 3. Oznacza to, że prawdopodobnie nie będzie otwartego świata, jak w Burnout Paradise, ale zamknięte okrążenia, charakterystyczne dla poprzednich odsłon serii.

GramTV przedstawia:

Gra ma trafić na PC, PS4 i Xboksa One, ale jeszcze jest za wcześnie, by szacować, kiedy się ukaże. Niewykluczone, że będzie można w nią grać, korzystając z zestawów wirtualnej rzeczywistości - PlayStation VR czy Oculus Rift.

Three Fields Entertainment pracuje też innym tytułem, należącym do gatunku gier sportowych, tworzonym z myślą o rozgrywce wieloosobowej.

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
10/10/2015 18:19

> Grałeś w inne Burnouty?>Grałem, ale bardzo mało. Z Twojej odpowiedzi wnioskuję, że w innych Burnoutach to uczucie prędkości jest jeszcze większe. Cóż, chyba muszę się bliżej zapoznać z innymi grami z tej serii :)

Dared00
Gramowicz
10/10/2015 11:54

> lepszego poczucia prędkości nie widziałem w żadnej innej grzeGrałeś w inne Burnouty?

Usunięty
Usunięty
10/10/2015 08:58

Wy tak na poważnie? Dla mnie Burnout Paradise to najlepsza gra o samochodach w jaką kiedykolwiek grałem. Żaden NFS nawet mu do pięt nie dorasta, a lepszego poczucia prędkości nie widziałem w żadnej innej grze. No ale cóż, różne są gusta jak widać.




Trwa Wczytywanie