Chris Avellone pomoże Larian Studios w pracach nad Divinity: Original Sin 2

Małgorzata Trzyna
2015/09/25 17:30
7
0

Jeden z założycieli Obsidian Entertainment i twórca znanych RPG-ów dołoży swoją cegiełkę do Divinity: Original Sin 2.

Chris Avellone pomoże Larian Studios w pracach nad Divinity: Original Sin 2

Chris Avellone, który pracował m.in. nad takimi RPG-ami, jak Fallout 2, New Vegas, Planescape: Torment i Pillars of Eternity, pomoże Larian Studios w pracach nad Divinity: Original Sin 2, a dokładniej - tchnie życie w różnie postacie w grze. Dla przypomnienia, Avellone pracował w Interplay, Reflexive i Snowblind, był jednym z założycieli Obsidian Entertainment (studio opuścił w czerwcu tego roku). Ścieżki Chrisa Avellone i Larian Studios zetknęły się wyłącznie dzięki inicjatywie graczy, którzy chcieli go zobaczyć w roli scenarzysty.

GramTV przedstawia:

Zbiórka na Divinity: Original Sin 2 wystartowała na Kickstarterze 26 sierpnia. Twórcy poprosili wówczas o "skromne" 500 000 dolarów, kwotę tę zebrali w ciągu 12 godzin. Gracze, którzy jeszcze nie zdecydowali się na wsparcie projektu, mają jeszcze cztery dni na zastanowienie się. Aktualnie Larian Studios zdołało zebrać ponad 1,6 miliona dolarów, wpłaconych przez ponad 35 tysięcy osób.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
27/09/2015 20:21

Zostało jeszcze 66 godzin, a jest 1 715 230 dolców. Na ,,Love & Hate" potrzeba 1 750 000. Mam cichą nadzieję, że się uda. Jak Chris dołączył to mogą być ciekawe postaci. A skoro tak, przydałoby się mieć z nimi bardziej rozwiniętą interakcję.

Usunięty
Usunięty
27/09/2015 13:23

^Nie pogardziłbym taką opcją, ogólnie rzecz biorąc na Jahana i Madorę przestałem zwracać uwagę po kilku pierwszych komentarzach, potem szczerze powiedziawszy nie chciało mi się nawet czytać co mówią. Dla mnie najważniejsze, żeby mieli poziom fabularny na poziomie pierwszej części głównego questu, czyli dochodzenia w sprawie zabójstwa, bo to było zrobione naprawdę fajnie, wykorzystano bardzo dużo z tej jednak nieco odmiennej mechaniki rozgrywki (przesuwanie przedmiotów, piramidki itd.). Dalej niestety quest nie był aż tak porywający chociaż motyw z miasteczkiem pełnym orków i kultystów wspominam całkiem miło.

Usunięty
Usunięty
27/09/2015 11:14

> Jahan był upierdliwy to fakt, ale jak ktoś miał radykalne poglądy i lubił monologi to> mógł przeboleć, za to Madora to był ewenement z tym się zgodzę, chociaż robiła robotę> więc trzymałem w drużynie. Zresztą zawsze można iść w Lone wolf i nie brać towarzyszy.Ano. A wystarczyło zrobić henchmenów dobrze (jak w pillarsach) i nie byłoby problemu. Niestety byli oni kompletnie bezużyteczni. Nie dość, że nie levelowali razem z tobą będąć poza drużyną, tak jak czterej główni towarzysze, to jeszcze nie mogłeś ich stworzyć. Nie rozumiem co za problemem było danie takiej opcji. Przez to mieli durne talenty, jak ,,Five-Star Diner", lub idiotycznie porozdawane punkty w atrybuty i zdolności.Już nawet pal licho tych ,,ciekawych" towarzyszy. Niech se będą, jak Chris ich napisze (Durance był spoko, a więc raczej nie ma obaw). Przede wszystkim chcę normalną opcję stworzenia najemnika według mojego widzimisię. Wtedy nawet jeśli pisarze zawiodą, będę mógł sobie stworzyć wymarzoną drużynę.




Trwa Wczytywanie