Divinity: Grzech pierworodny 2 sfinansowane w pół dnia

Bo zapewne nikt się nie spodziewał, że ludzie będą tak napaleni na wzbogacenie ich nowej gry jeszcze większa ilością contentu? To logiczne, że skoro sama główna gra jest finansowana przez Larian Studio, w większości dzięki sukcesowi pierwszej części, to wyskoczenie od razu z ''prośbą'' o powiedzmy 1 albo 2 miliony skończyła by się falą hejtu ze strony graczy, którzy zarzucali by kłamstwo, bo wyżej wymieniona kwota sugeruje że znowu chcą zrobić grę za czyjeś pieniądze, podczas oni nie ''nachapali'' przy sprzedaży jedynki.A jeżeli myślisz że studio takich rozmiarów wszystkie pomysły wymyśla na bieżąco, to gratuluję sposobu myślenia. Każde studio większe czy mniejsze pomysłów na grę ma pierdyliard, na tym całą frajda i zabawa polega na stworzeniu jak najbardziej napakowanego tytułu który będzie stworzony przez każdego producenta, "ich dzieło", więc wystarczy 5 człowieczków którzy usiądą i na chociażby godzinę zaczną spisywać "Jak ja to widzę, co dodamy". Tutaj sprawa jest trochę inna bo Larian rzeczywiście tworzy grę z community, nie oficjalnie jak sami pisali ale jest dużo rzeczy znajdujących się w grze, które był sugerowane na forach, redditach czy innych stronach community, tak więc te pieniądze po części idą w parze z pomysłami od osób fundujących.Wracając do sedna, umieścili tyle progów czy informacji na tyle na ile 500k jest w stanie pozwolić, teraz jak już wiedzą że szykuje się kolejny sukces finansowy mogą z powrotem wrócić do tych setek kartek z zapisanymi "Ja chce to w naszej grze!" i sukcesywnie ze wzrostem kasy dodawać coraz to nowe progi. Zanim ktoś mądry powie, że skończy się to tym że będzie przerost formy nad treścią, i gra będzie robiona na ''szybko'' bo nie było czasu, a musieli napchać contentu co żeby ludzie się nie burzyli, że kasy tyle a samej gry mało. To od razu wystarczy pomyśleć że więcej kasy = więcej ludzi.Nie wiem dlaczego ludzie błędnie myślą, że powiedzmy jest sobie studio X które tworzy grę w zespole 150 osób, i to jest liczba która zostaje niezmienna aż do wydania, potem te 150 dzieli pieniążki i wszyscy są happy. Twórcy niejednokrotnie podkreślali że już przy produkcji zaangażowanych jest wiele nowych osób, w porównaniu do jedynki. A dodatkowe fundusze tylko zwiększą ten stan. Jeżeli chodzi o to studio, tak jak i w przypadku Obsidian jestem w stanie powiedzieć że gra już jest sukcesem, bo raczej nie zabiją kury która znosi złote jaja, akcją typu ''zróbmy na odpierdol, zgarnijmy kasę idziemy na emeryturę, i tak nas już nie lubią"

> > Podejrzanie mi to pachnie, że w ciągu jednego dnia potrafią sobie podjąć decyzje> o dodaniu> > do nieistniejącej gry nowej zawartości za tysiące dolarów. Takie obietnice z sufitu>>> Podejrzewam, że o takich sprawach debatuje się jeszcze przed rozpoczęciem zbiórki.To dlaczego nie dodali tych innych progów od razu tylko teraz to robią?

Ani redaktor, ani czytelnicy nie sprawdzili o co biega ;) Larian sam sfinansuje produkcję, na KS zbierają tylko dodatkowe pieniądze na poszerzenie produkcji.Środki na zrobienie drugiej części mają, chcą tylko większego rozmachu. Poza tym, oni już celują w wyższy segment produkcji - tego nie dałoby się zrobić za $500k, także spokojnie ;)Co do edycji rozszerzonej pierwszej części - sam się czaję na PS4, ma niby wyjść na przełomie października/listopada. Ktoś grał na PC? Warto chytać?