Gram po godzinach #8: O Gamescomie przed Gamescomem - dla kogo są targi i czy są potrzebne?

gram.pl
2015/07/25 15:50
6
0

To wydanie Gram po godzinach poświęciliśmy zbliżającemu się Gamescomowi i targom gier w ogóle.

Zastanawiamy się wspólnie, co ciekawego może nam przynieść tegoroczna edycja, na jakie tytuły czekamy najbardziej i czego możemy spodziewać się nie tylko po tych największych wystawcach.

Dyskusja doprowadziła nas także do punktu, w którym zaczęliśmy się zastanawiać nad sensem istnienia targów takich, jak Gamescom, E3 czy chociażby Tokyo Game Show. Dla kogo są takie targi i jak będzie wyglądać ich miejsce w dobie coraz popularniejszego streamingu?

Zapraszamy do oglądania i dyskusji.

GramTV przedstawia:

Komentarze
6
Dnia 04.08.2015 o 15:03, Cykada85 napisał:

Przeciez sa nowosci ktore dopiero zostana zaprezentowane na Gamescom poraz pierwszy, chocby Mafia 3, wlasnie dzieki newsa tym bardziej jestem nakrecony tym ze tam bede.

Masz rację, tylko też niedawno przeczytałem gdzieś dość fajny artykuł o tym, że tak naprawdę segmentu AA, który reprezentuje chociażby Mafia III praktycznie nie ma, bo mówi się tylko o AAA i Indie. Dlatego też mało takich gier jak MIII pojawia się podczas E3, ale za to bokiem wskakują na Gamescomie, czego przykładem byli chociażby nowi Herosi. Dlatego też mam nadzieję, że kilka takich perełek zostanie zapowiedzianych w najbliższych dniach :)

Usunięty
Usunięty
04/08/2015 15:03
Dnia 25.07.2015 o 19:53, Kaerobani napisał:

Gamescom zawsze był bardziej dla graczy, szczególnie europejskich - nie trzeba załatwiać sobie wiz i bulić grubych tysięcy na bilety lotnicze. Owszem, w tym czasie nie ma żadnych ciekawych informacji, bo "wszystko już było", ale jakby człowiek zamiast czytać newsy w Internecie sam się tam wybrał to pewnie by się bardzo dobrze bawił.

Przeciez sa nowosci ktore dopiero zostana zaprezentowane na Gamescom poraz pierwszy, chocby Mafia 3, wlasnie dzieki newsa tym bardziej jestem nakrecony tym ze tam bede.

Usunięty
Usunięty
25/07/2015 19:53

Gamescom zawsze był bardziej dla graczy, szczególnie europejskich - nie trzeba załatwiać sobie wiz i bulić grubych tysięcy na bilety lotnicze. Owszem, w tym czasie nie ma żadnych ciekawych informacji, bo "wszystko już było", ale jakby człowiek zamiast czytać newsy w Internecie sam się tam wybrał to pewnie by się bardzo dobrze bawił.




Trwa Wczytywanie