Z nowym Humble Bundle nauczymy się robić gry

> Jak ktoś chce tworzyć gry, to niech się uczy UE4 albo Unity, a nie RPG makera...Powiedz to twórcom To the moon :P

Dnia 08.07.2015 o 16:30, Feallan napisał:

Jak ktoś chce tworzyć gry, to niech się uczy UE4 albo Unity, a nie RPG makera...

Ech, to podejście jest niepoprawne... UE4/Unity są o niebo bardziej zaawansowane ale ich moc bardzo często NIE JEST potrzebna. Jak chcesz sobie zrobić jakąś małą gierkę to równie dobrze możesz użyć prostszego narzędzia.A jeśli myślisz o poważnym tworzeniu gier to nie UE4, nie Unity a... nauka programowania. I dopiero gdy już to ogarniasz DOBRZE to można się przerzucać na wykorzystanie gotowych silników bo wiesz co robisz.Zresztą aby daleko nie szukać - Dust: An Elysian Tail. Robiony przez jedną osobę, grafika w dodatku. Uczył się programowania w locie, całość napisana w XNA (aka tworzył swój engine w zasadzie od zera). Milion sprzedanych egzemplarzy. I naprawdę nieźle toto wygląda.W przeciwnym razie to co tworzysz będzie kalką której nie rozumiesz i w zasadzie ograniczasz się do pseudofps-ów. Jak ostatni idiota zrobisz algorytm pathfindingu o wydajności n^10, zaprojektowanie jakiegokolwiek AI do twojej produkcji stanie się wyzwaniem ponad siły. Zwłaszcza w skomplikowanych engine''ach jak UE/Unity - masz tak dużo narzędzi że można się na nich powiesić. Dodanie 3. wymiaru sprawia iż poziom trudności implementacji mnóstwa algorytmów właśnie wzrósł 10x, koszt sensownych assetów również (zdobycie sensownej paczki sprite''ów - żaden problem. Zdobycie kilkudziesięciu modeli 3D, animacji do nich, TEKSTUR, map odbić... auć).Paradoksalnie więc śmiem twierdzić że ten śmieszny RPG Maker może się nierzadko sprawdzać lepiej - dostajesz naprawdę dużo w paczuszce z nim od razu, całość to czysta grafika 2D w zasadzie bez programowania, bardzo łatwo zrobić sobie coś grywalnego i co nie jest skaczącym klockiem strzelającym w inne klocki (które, fakt, mogą nawet mieć oddane wszelkie prawa fizyczne dwoma kliknięciami w UE... tylko że zapewne nie masz pojęcia jak to w sumie działa - akurat implementacja fizyki w grach to olbrzymie zagadnienie w którym spotkasz choćby takie piękne rzeczy jak kwaterniony których sama nazwa odstrasza osoby bez wykształcenia w matmie :P). To fajne narzędzie by zobaczyć czy cię tematyka tworzenia gier w ogóle kręci. A potem programowanie. I dopiero UE4. Albo dowolny inny engine (a poza Unity i UE4 masz ich dosłownie setki), nawet i napisany samodzielnie (w dzisiejszych czasach już się da, samemu pisałem niedawno silnik do strategii turowej - takie połączenie Civilization + Disciples - i zajęło mi to na czysto z 200 godzin pracy, nawet ma częściowe wsparcie Shader Model 4.0) - masz już wówczas wybór.Zaś sam Bundle naprawdę zacny. O ile same RPG Makery mnie osobiście nadmiernie nie interesują o tyle wielkie packi pełne grafik/audio i programy do animacji wyglądają już ciekawie.

Jak ktoś chce tworzyć gry, to niech się uczy UE4 albo Unity, a nie RPG makera...