Twórcy gry Kursk nie chcą skupiać się na kwestiach politycznych

Patryk Purczyński
2015/06/25 08:57
4
0

Wiele kontrowersji, zwłaszcza w Rosji, wywołała zapowiedź gry Kursk. Nie takie były jednak intencje polskiego studia Jujubee.

Twórcy gry Kursk nie chcą skupiać się na kwestiach politycznych

- Odkryliśmy, że wiele osób nie miało okazji dowiedzieć się więcej o tej tragedii - tak Michał Stępień, dyrektor wykonawczy polskiego studia Jujubee, tłumaczy chęć stworzenia gry, która podejmuje temat wydarzeń na Kursku. W wyniku zatonięcia okrętu podwodnego w 2000 roku zginęło wszystkie 118 osób, które wówczas przebywały na pokładzie.

- Ludzie wiedzą, że coś się wydarzyło, ale nie znają szczegółów - kontynuuje Stępień. - W grze chcemy opisać te wydarzenia i staramy się przedstawić je z perspektywy kogoś, kto znajdował się na pokładzie z okrętu. Oczywiście jest wiele teorii na temat tego, co się wydarzyło, a niektórzy eksperci nadal uważają, że oficjalny raport jest daleki od prawdy - oznajmia.

- My jednak nie chcemy skupiać naszej uwagi na polityce ani na teoriach, ale głównie na akcjach podejmowanych na statku. Wierzymy, że marynarze na pokładzie Kurska nie byli w pełni świadomi łańcucha zdarzeń. Wierzymy też, że mieli swoje własne teorie - stwierdza dyrektor wykonawczy Jujubee.

- Choć po tragedii pojawiło się wiele teorii, naszym celem jest zrobienie tego właściwie. Chcemy, by ta gra była dojrzała i bardzo poważna. Dlatego właśnie będziemy tak blisko prawdziwej historii, jak to tylko możliwe. Żadnych paranormalnych zjawisk, żadnego biegania z pistoletem i zabijania ludzi - zapewnia.

GramTV przedstawia:

- Mamy nadzieję, że Kursk udowodni, że gry mogą być jak filmy i nie są czystą rozrywką. Może dzięki naszej produkcji niektórzy gracze zagłębią się w ten temat i sami spróbują dowiedzieć się czegoś więcej. Ogólnie chodzi nam o to, by był to ambitny projekt dla dojrzałych odbiorców. Chcemy dać rynkowi jakąś odmianę - konkluduje Stępień.

Według oficjalnej zapowiedzi Kursk będzie pierwszoosobową grą przygodowo-survivalową. Tytuł zmierza na pecety, Xboksa One i PlayStation 4. Poniżej możecie zobaczyć jego pierwszy zwiastun. Zachęcamy również do lektury naszej opinii: Rozumiem Rosjan. Polski Kursk jest potencjalnie skrajnie nieprzyzwoity.

Komentarze
4
pepsi
Redaktor
Autor
25/06/2015 12:26

> "Mamy nadzieję, że Kursk udowodni, że gry mogą być jak filmy">> Jak ja tego nienawidzę... Tak samo jak tekstu o "filmowym doświadczeniu". Może takie> teksty były fajne 10 lat temu jak zachwycaliśmy się co dają konsole poprzedniej generacji> ale teraz to medium jest na tyle dojrzałe że powinno iść swoją drogą a nie kopiować inne.> Kupujące grę chce żeby była grą a nie filmem czy ktoś reklamuje książkę tekstem że chce> żeby była jak piosenka?A ja np. jestem miłośnikiem filmowych przeżyć w grach i z chęcią po takie tytuły sięgam. Na wszystko znajdzie się miejsce na rynku.

Fang
Gramowicz
25/06/2015 11:06

"Mamy nadzieję, że Kursk udowodni, że gry mogą być jak filmy"Jak ja tego nienawidzę... Tak samo jak tekstu o "filmowym doświadczeniu". Może takie teksty były fajne 10 lat temu jak zachwycaliśmy się co dają konsole poprzedniej generacji ale teraz to medium jest na tyle dojrzałe że powinno iść swoją drogą a nie kopiować inne. Kupujące grę chce żeby była grą a nie filmem czy ktoś reklamuje książkę tekstem że chce żeby była jak piosenka?

Usunięty
Usunięty
25/06/2015 11:02

> Radar działający w zanurzeniu?w sumie to się nie znam, ale przypomniał mi się radar w silent hunter: https://www.youtube.com/watch?v=J6kq4simwI0




Trwa Wczytywanie