Łaska spływa na nas w nowym gameplayu z Overwatch

Wygląda praktycznie jak granie medykiem w TF2, nie określiłbym jako nudne, po prostu nic nowego, chociaż kto wie, może skille, które są troszkę moba-like, urozmaicą rozgrywkę.Wiele osób, które miały okazje zagrać dość ciepło się wypowiadło o Overwatch, a gra ma jeszcze przed sobą długą drogę, może nie będzie super hitem, ale myślę, że przyciągnie wystarczającą grupę odbiorców, podobnie jak w przypadku HotS.HotS jest grą dobrą, ale mocno skoncentrowaną na celach pojawiających się w czasie meczu, co sprawia, że granie bez grupy jest bardziej bolesne niż w jakąkolwiek inną mobę co jeszcze utrudnia fakt, że praktycznie nie ma czegoś takiego jak carry, bo levelujemy razem z całą drużyną. W dodatku grind bohaterów jest dość mozolny przez co wątpie, że uda im się przebić w ilości graczy chociażby Smite''a. No i chyba, w żadnej grze jeszcze lagi tak nie bolały jak w HotS, po prostu koszmar, cała gra się zacina, a jak wywali to o powrocie często można pomarzyć.

Wygląda praktycznie jak granie medykiem w TF2, nie określiłbym jako nudne, po prostu nic nowego, chociaż kto wie, może skille, które są troszkę moba-like, urozmaicą rozgrywkę.Wiele osób, które miały okazje zagrać dość ciepło się wypowiadło o Overwatch, a gra ma jeszcze przed sobą długą drogę, może nie będzie super hitem, ale myślę, że przyciągnie wystarczającą grupę odbiorców, podobnie jak w przypadku HotS.HotS jest grą dobrą, ale mocno skoncentrowaną na celach pojawiających się w czasie meczu, co sprawia, że granie bez grupy jest bardziej bolesne niż w jakąkolwiek inną mobę co jeszcze utrudnia fakt, że praktycznie nie ma czegoś takiego jak carry, bo levelujemy razem z całą drużyną. W dodatku grind bohaterów jest dość mozolny przez co wątpie, że uda im się przebić w ilości graczy chociażby Smite''a. No i chyba, w żadnej grze jeszcze lagi tak nie bolały jak w HotS, po prostu koszmar, cała gra się zacina, a jak wywali to o powrocie często można pomarzyć.

Dnia 16.05.2015 o 12:23, Adjatha napisał:

IMO - tylko i wyłącznie kwestia dobrego marketingu (bo jak coś nie jest powszechnie dostępne, to znaczy jest na swój sposób elitarne, aye?) i syndromu Blizza, przez który z jakiegoś powodu nadal panuje przeświadczenie że wszystkie ich gry są 10/10. Poza tym ludzie kupią wszystko - wliczając marne gierki z kategorii p2w, czy nawet płacenie za jakieś bonusiki na "prywatnych" serwerach wowa. Ludzie nadal kupują kolejne części assassin''s creed - a (mam nadzieję) nikt ich do tego nie zmusza. ;) Anyway - sam Overwatch mnie niespecjalnie rusza. Po części podoba mi się design postaci (przynajmniej niektórych), ale robienie z tego sieciowej strzelanki już nie rusza mnie wcale. Gameplay też nie pomógł jakoś. Pewnie spróbuję jak wyjdzie, ale nie nastawiam się na nic powyżej przeciętności.

Wiesz, sam jestem zdania, że ostatni dodatek Heart of the Swarm do Starcrafta 2 był mocno średni w porównaniu z tym, co prezentował Wings of Liberty. Ale jeśli chodzi o Heroes of the Storm... Marketing swoją drogą, fanservice dla wielbicieli gier Blizzarda też. Co nie zmienia faktu, że nadal z gry, która na forach nie obchodziła nikogo później stała się grą, w którą trzeba zagrać i chociaż sprawdzić o co chodzi. Podobnie było z Hearthstone.No i nie do końca porównywałbym AC do gier Blizza pod jednym kątem - AC od jakiegoś czasu pojawia się rok w rok, gry Blizzarda raczej nie. Wraz z Legacy of the Void znowu w stan hibernacji zostanie odstawiony Starcraft, raczej Warcrafta IV się nie spodziewam (za dużo trzeba było z WoWa uwzględnić, aby go stworzyć...), więc potrzeba im czegoś innego zapewniającego stały dochód poza abonamentem od World of Warcraft - są pakiety do Hearthstone, mają grę MOBA. Teraz dojdzie do tego właśnie Overwatch, który P2W nie będzie. Będzie bardziej czymś w rodzaju Team Fortress z ewentualnym wykupowaniem postaci za jakieś punkty zwycięstwa czy skiny i inne bajery za prawdziwe pieniądze.