Patch 5 do Dragon Age: Inkwizycja dostępny najpierw w formie zamkniętej bety

Małgorzata Trzyna
2015/02/18 12:45
9
0

Wybrani posiadacze PC zostali zakwalifikowani do udziału w zamkniętej becie łatki numer 5.

Patch 5 do Dragon Age: Inkwizycja dostępny najpierw w formie zamkniętej bety

- Chcielibyśmy udostępnić Patch 5 wybranej grupie użytkowników PC, którzy zapiszą się na testy, w zamkniętym środowisku przypominającym środowisko developerów - pisze BioWare. - Nie tylko pomoże nam to szybciej wychwycić i wyeliminować błędy, ale też umożliwi naszej ekipie bardziej bezpośrednią współpracę z graczami. Patch 5 będzie jak dotąd największy i wprowadzi szereg zmian, o które prosiła społeczność.

GramTV przedstawia:

Testerzy mają dostęp do Black Emporium, podziemnego sklepu prowadzonego przez nieśmiertelnego właściciela. Znajdują się tam artefakty, narzędzia, broń, akcesoria, materiały do rzemiosła i schematy, jak również możliwość zmiany wyglądu twarzy. W trybie single-player będzie możliwe korzystanie z przycisku autoataku. Patch 5 pozwoli także na zmianę wielkości napisów i dostosowanie jakości shaderów. W grze pojawi się również możliwość przechowywania przedmiotów w skrzyni. Podczas wytwarzania zbroi będzie można też użyć dodatkowych materiałów, które wpłyną na jej kolor. Zespół poinformował także, że choć uprzednio zapowiadał funkcję przemapowywania przycisków myszy, na razie jej nie będzie - ale ekipa pracuje nad tym.

Patch mogą przetestować tylko wybrani gracze PC - BioWare na razie nie może obiecać, że dostęp do wersji beta łatki numer 5 i kolejnych będzie dostępny dla wszystkich chętnych.

Zamów grę Dragon Age: Inkwizycja w sklepie gram.pl

Komentarze
9
Arcling
Gramowicz
22/02/2015 16:27
Dnia 19.02.2015 o 00:32, TTTr96 napisał:

Swoją drogą, część błędów wynika z konfiguracji na jakiej się gra, a to naprawdę nie jest możliwe, żeby przetestować grę na każdym dostępnym na świecie komputerze.

W dużej części jest to możliwe. Na rynku jest np. ograniczona liczba kart graficznych, liczą się tylko dwie marki, można testować pod kątem tych najczęściej występujących u graczy i tego, co stanowi aktualny high-end. Poza tym, jak błędy w grze, niepowiązane ze sprzętem (np. z questami) mogą wynikać z czyjeś konfiguracji? :DAfgncap:Oryginalnie główna twierdza, jak i te mniejsze miały mieć różne opcje specjalizacji, ale to wyleciało. Dobrze zakres zmian pokazuje artykuł, który trochę postów temu linkowałem w tym temacie. Ostatecznie tak rozbudowane opcje nie trafiły do gry. Nawet sposób zdobywania tych twierdz miał być bardziej rozbudowany. Miał też być wybór czy np. ma się specjalizować w szpiegostwie, dyplomacji i handlu czy też w wojskach.

Usunięty
Usunięty
19/02/2015 09:33

> Co do wydawania kasy w Inkwizycji to jakoś tak wyszło, że większość kasy zdobytej w grze> przeznaczyłem na kupowanie wpływów. Szkoda tylko, że nie ma to jakiegoś większego rozmachu.> W pierwszy Mass Effekcie kupowało się licencje na wyposażenie od konkretnych firm, szkoda> że w Inkwizycji nie poszli tym tropem.Ja liczyłem na tak szumnie zapowiadaną customizację naszej twierdzy według naszego widzimisię i przy pierwszym playthrough zbierałem kase myśląc, że będzie potrzebna na upgrade twierdzy, w którymś momencie. Grę skończyłem okazało się że poza zasłonami, salą tronową i kilkoma upgradami, które są tak widoczne, że jakbym się nie przypatrzył to bym nie wiedział, że coś zupgradowałem. Swoją drogą ciekawe jest, że możemy dekorować swoje kwatery, które są totalnie bezużyteczne, bo właściwie się ich nie odwiedza poza kilkoma cutscenkami, a nie możemy nic zmienić na dziedzińcu na, którym jesteśmy ciągle, poza tym pożal się boże ringiem albo lazaretem, w którym często trawa rośnie przez podłogę. W ogrodzie dopatrzyłem się jedynie zmiany w ilości doniczek, a wieża strażnicza to w ogóle nieporozumienie.

Usunięty
Usunięty
19/02/2015 00:32

Dragon Age Inkwizycja nie jest jakąś bardzo zabugowaną grą, tak długo, dopóki każdy quest działa poprawnie (a przynajmniej każdy, na który ja się napotkałem), tak długo jakieś drobne wpadki w tekstury mnie nie bolą. Swoją drogą, część błędów wynika z konfiguracji na jakiej się gra, a to naprawdę nie jest możliwe, żeby przetestować grę na każdym dostępnym na świecie komputerze. O tyle o ile nie rozumiem tego typu błędów na konsolach, o tyle na PC jestem w stanie nieco przymknąć oko.Pojawiają się narzekania, że BioWare zamiast dodawać nową zawartość, powinno zająć się łataniem gry. Dobra, jest w tym trochę racji, ale wystarczy prześledzić zagraniczne fora, żeby zobaczyć, jak bardzo fani chcą tych rzeczy. Oni mają świetny materiał na DLC za 5 euro i postanowili go umieścić w patchu. Owszem, nie jest to jeszcze powód dla glorii i chwały dla BioWare, ale z pewnością miły gest z ich strony.Nie rozumiem też narzekania na pół-otwarte testy nowego patcha. Nikt nikomu nie każe się zapisywać do takowych. A to, że fani dostaną łatkę w swoje ręce nieco wcześniej i nikt im nie zapłaci za robotę testerów? Najwyraźniej są oni na tyle bezinteresowni w kochaniu tej marki i mają dość czasu, żeby pomóc BioWare. Nikt nie musi nic robić, nikomu BioWare nie wciska na siłę 1.05 beta i nie każe grać do upadłego, aż znajdziecie ostatni błąd w grze. To inicjatywa skierowana dla fanów, którzy na tyle lubią markę, żeby bezinteresownie coś w jej kierunku zrobić.Co do wydawania kasy w Inkwizycji to jakoś tak wyszło, że większość kasy zdobytej w grze przeznaczyłem na kupowanie wpływów. Szkoda tylko, że nie ma to jakiegoś większego rozmachu. W pierwszy Mass Effekcie kupowało się licencje na wyposażenie od konkretnych firm, szkoda że w Inkwizycji nie poszli tym tropem.




Trwa Wczytywanie