The War Z miało być dla Day Z jak LoL dla DotA

Patryk Purczyński
2015/01/15 10:26
8
0

Bardzo śmiałego porównania dokonuje w jednym z ostatnich wywiadów Siergiej Titow, twórca mocno krytykowanego The War Z, znanego obecnie jako Infestation: Survivor Stories.

The War Z miało być dla Day Z jak LoL dla DotA

- Kiedy postanowiliśmy stworzyć The War Z, w DayZ widzieliśmy hardcore'owy, zabawny mod. Zainspirował nas do stworzenia gry w tym gatunku, która - jak zakładaliśmy - mogłaby trafić do szerszego grona odbiorców. Pod pewnymi względami nasz proces był więc podobny do tego z udziałem Riot Games, który na podstawie modu DOTA dał światu League of Legends - mówi Siergiej Titow, twórca The War Z.

Jak wiadomo, jego dzieło nie powtórzyło sukcesu LoL-a. Ba, The War Z było mocno krytykowane za kiepską jakość i odtwórczość Day Z. Twórcy projektu musieli nawet zmienić nazwę - zdecydowali się na Infestation: Survivor Stories. - Oczywiście nie możemy się równać z Riot Games, a nasza gra z LoLem, ale pod względem korzeni The War Z, mieliśmy podobne założenia - tłumaczy Titow.

GramTV przedstawia:

- Mieliśmy dobre intencje, choć z całą pewnością podjęliśmy pewne złe decyzje, które dały wiadomy efekt końcowy - dodaje.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
15/01/2015 19:45

"ale pod względem korzeni The War Z, mieliśmy podobne założenia"To jest niezłe, bo przecież zajumali EULE z LoL''a :D :DŻe trochę nie wyszło to mało powiedziane... grze udało się wywołać niezłą dramę w tamtym czasie i dołączyła do bardzo nielicznego grona gier wywalonych ze steama (tymczasowo, ale zawsze).Najdziwniejsze wtedy były jednak próby obrony tej gry przez samych graczy... nieliczne ale bardzo zaangażowane :/

Usunięty
Usunięty
15/01/2015 19:34

Zarobili swoje i tyle :D.

Usunięty
Usunięty
15/01/2015 13:43

Hah... to ci oszuści jeszcze istnieją?




Trwa Wczytywanie