Gry roku czytelników Gram.pl - najlepszy FPS

gram.pl
2014/12/19 18:00

Strzelanki pierwszoosobowe to gatunek zarezerwowany wyłącznie dla dorosłych odbiorców, niezależnie od płci. Jakie gry nominowaliśmy w tej kategorii? Sprawdźcie nasze propozycje!

Gry roku czytelników Gram.pl - najlepszy FPS

Wolfenstein z 2009 roku nie był złą grą, mimo wszystko jednak wielu fanów kultowego cyklu chciałoby jak najszybciej zapomnieć o tej produkcji. Na szczęście kilka lat później studio MachineGames, które nigdy wcześniej nie miało do czynienia z serią, stworzyło nową odsłonę, która spełniła pokładane w niej nadzieje. Świadczą o tym nie tylko opinie samych graczy, ale i wysokie noty przyznane w mediach branżowych.

Wolfenstein: The New Order bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie oczekiwałem po tej grze niczego specjalnego, spodziewałem się raczej średniaka, którego ukończę z recenzenckiego obowiązku i szybko o nim zapomnę. Tymczasem dostałem kawał porządnego shootera, sprawiającego ogrom frajdy, łączącego oldschool z nowoczesnością i ciekawą historią, o co coraz trudniej we współczesnych strzelankach - napisał w swojej recenzji Łukasz Berliński, gdzie przyznał grze ocenę 9/10.

My, Polacy, nowego Wolfensteina zapamiętamy nie tylko za świetny, emocjonujący gameplay i ciekawie zaprojektowane misje, ale również za polskie akcenty. Aby nie zdradzać za dużo tym, którzy jeszcze nie grali dodamy jedynie, że część fabuły rozgrywa się właśnie nad Wisłą, a wśród bohaterów drugoplanowych nie brakuje mieszkańców naszego kraju. B.J. Blazkowicz w końcu zawitał do Polski!

Więcej o Wolfenstein: The New Order

Far Cry 4

Wielu graczy, czekając na nową odsłonę swojej ulubionej serii jednocześnie chce, by niewiele różniła się od poprzedniczki w myśl zasady "nie naprawia się tego, co działa". Gdy jednak otrzymują taką produkcję narzekają, że autorzy poszli na łatwiznę i przygotowali grę bliźniaczą do wcześniejszej części. Tak właśnie zrobił Ubisoft, którego Far Cry 4 można określić mianem Far Cry 3 nowej otoczce fabularnej z nowym miejscem akcji.

Na potwierdzenie tych słów przedstawiamy podsumowanie recenzji Far Cry 4 Łukasza Berlińskiego: Czy Far Cry 4 to dobra gra? Zdecydowanie tak. Czy wnosi wiele nowego do świata gier wideo? Zdecydowanie nie. To solidny tytuł kontynuujący drogę obraną przez Far Cry 3. Mało jednak w nim innowacyjności i zmian, przez co pozostawia uczucie niedosytu. Jeśli jednak podeszła Wam "trójka", w najnowszej odsłonie Far Cry'a poczujecie się jak w domu. I przepadniecie na kilkadziesiąt dobrych godzin przemierzając połacie Kyratu. Zdaniem autora tekstu Ubisoft zasłużył na mocną "ósemkę" w dziesięciopunktowej skali.

Francuski gigant zadowolił więc osoby czekające na powrót marki, ale wiemy, że przy Far Cry 5, którego powstanie jest raczej przesądzone, musi się bardziej postarać, by za kilka lat znów otrzymać nominację w kategorii najlepszy FPS. Liczymy na wiele nowych rozwiązań w mechanice rozgrywki, a nie tylko na nowy teatr działań, nowe postacie, nowe misje, nowe rodzaje broni i nowe gadżety, ale na jakąś wielką nowość, która znacząco odróżni tę strzelankę od pozostałych.

Więcej o Far Cry 4

Call of Duty: Advanced Warfare

Gdyby nie różnorodne misje w kampanii dla pojedynczego gracza i świeże spojrzenie na rozgrywkę wieloosobową, dzięki wprowadzeniu egzoszkieletów, Call of Duty: Advanced Warfare nie zasłużyłoby na tę nominację. Sledgehammer Games zdołało jednak stworzyć grę, która nie zawiedzie fanów serii Call of Duty i przymknie usta tym, którzy twierdzą, że każda odsłona serii jest kalką poprzedniej. Nie jest to może dzieło wybitne, ale zdecydowanie zasługuje na to, by znaleźć się w gronie najlepszych strzelanek tego roku.

GramTV przedstawia:

Call of Duty: Advanced Warfare zyskało na zatrudnieniu dodatkowego developera. Kampanię chłonie się w kilka godzin, a po niej pozostaje już multiplayer, który dzięki egzoszkieletom zyskuje trochę na świeżości. Gra jako doroczny produkt znów trzyma określoną formę, mimo że do pewnych aspektów należy mieć zastrzeżenia. Czy to wystarczająca rekomendacja? Mam nadzieję, choć wątpię, by oddani miłośnicy marki czekali z zakupem - tym, jakże wymownym podsumowaniem kończy swoją recenzję Paweł Borawski, przyznając grze notę 75/100 punktów.

Cieszy niezmiernie to, że Activision nie pozwala jednemu studiu produkować kolejne odsłony Call of Duty. Obecnie tworzeniem serii zajmują się: Infinity Ward, Treyarch i - od tego roku - także Sledgehammer Games. By móc rokrocznie wypuszczać nową część, Activision mogło dać twórcom jedynie dwa lata na stworzenie swojego dzieła. Teraz, gdy za Call of Duty odpowiadają trzy firmy, każda z nich może "dłubać" przy swojej grze o dwanaście miesięcy dłużej. Advanced Warfare powstawało właśnie przez 3 lata i widać, że autorzy nie zmarnowali tego czasu.

Więcej o Call of Duty: Advanced Warfare

Titanfall

Co mogli zrobić twórcy sukcesu Call of Duty, którzy przed kilkoma laty rozstali się z dotychczasowym chlebodawcą? Oczywiście - nowe Call of Duty, lecz pod inną nazwą. Tak właśnie powstał Titanfall, czyli pierwszoosobowy shooter nastawiony na rozgrywkę sieciową. Tym, co wyróżnia go od produkcji wydawanych przez Activision, jest wprowadzenie mechów na pole bitwy. Olbrzymie maszyny kroczące stanowią wizytówkę dzieła Respawn Entertainment, które w swojej debiutanckiej produkcji dowiodło, że zna się na tworzeniu FPS-ów jak mało kto.

Jeśli więc komuś się Call of Duty podobało, to jest wielka szansa, że Titanfall też mu się spodoba, może nawet bardziej niż coraz mocniej popadająca w stagnację bestsellerowa seria, dzięki świeżym pomysłom. Ale z drugiej strony, jeśli ktoś woli sieciowe strzelanie w innym stylu niż to z CoD, to i Titanfall może sobie darować, bo to w zasadzie te same gry. Tytany to nie jest wystarczająca atrakcja sama w sobie, zwłaszcza że są całkiem niezłe gry darmowe z mechami w rolach głównych - czytając podsumowanie recenzji Titanfall autorstwa Sławka Serafina warto pamiętać, że powstała ona pół roku przed premierą Call of Duty: Advanced Warfare.

Titanfall po kilku miesiącach od premiery może pochwalić się już całkiem dużą społecznością graczy, którzy sukcesywnie kupują nowe dodatki do gry i świetnie bawią się na serwerach. Wydawcą produkcji jest Electronic Arts, więc patrząc na jakość produktu nie zdziwimy się, gdy firma niebawem ogłosi powstanie pełnoprawnej kontynuacji Titanfalla. Patrząc na opinie graczy i mediów można śmiało uznać, że gra w pełni na to zasługuje. Podobnie zresztą, jak na nominację w plebiscycie czytelników gram.pl.

Więcej o Titanfall

Destiny

W minionych latach mieliśmy do czynienia z dwoma wielkimi rozstaniami. Założyciele studia Infinity Ward, którzy wznieśli markę Call of Duty na wyżyny, opuścili szeregi Activision i dołączyli do Eletronic Arts pod szyldem Respawn Entertainment. Natomiast firma Bungie pożegnała się z Microsoftem, dla którego tworzyła serię Halo, by rozpocząć współpracę z Activision, przygotowując Destiny. Mówiło się o rewolucji i wyznaczeniu nowych ścieżek. Nie brakowało także innych przechwałek, a w istocie otrzymaliśmy solidną strzelankę, której nie sposób nie docenić.

To samo twierdzi Jakub Zagalski w swojej recenzji Destiny, pisząc: Nowe dziecko Bungie nie jest rewolucjonistą, ale ma wiele wspólnego z pomysłowym reformatorem, który paradoksalnie zbyt często cofa się do bezpiecznej przestrzeni utartych schematów. Fabuła, przeciwnicy, zadania, kooperacja bez taktyki - te elementy mogły być o wiele lepsze. Destiny należy się jednak uznanie za pójście w ciekawym kierunku i rozpoczęcie podróży, która wraz z rozwojem uniwersum potencjalnie zapewni nam jeszcze masę świetnych doznań. I oby jak najmniej wybojów.

A o tym, że owe uniwersum zostanie rozbudowane, świadczą ostatnie wypowiedzi pracowników Bungie. Dowiedzieliśmy się, że swoją postać z Destiny będzie można przenieść do kontynuacji, która formalnie nie została jednak zapowiedziana, ale wiadomo, że powstaje - jeden z pracowników chwalił się, że widział między innymi grafiki koncepcyjne z nowej odsłony serii. Na razie producent skupia się na wypuszczaniu dodatków cyfrowych - pierwszy z nich jest już dostępny.

Więcej o Destiny

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
20/12/2014 18:24

No cóż exul, gram.pl nie wspiera gier niezależnych dlatego wstawili cienkie Destiny jako kandydata "Najlepszego" FPS ;)

Usunięty
Usunięty
20/12/2014 10:47

Zdecydowanie brakuje w tym zestawieniu Insurgency, które imho zmiata gameplayem wszystkie w/w tytuły :)

Usunięty
Usunięty
20/12/2014 10:40

Wolf. Juz dawno nie bawilem sie tak przy zadnym FPS-ie.




Trwa Wczytywanie