Niewinna ofiara vs. bezwzględny morderca, czyli nowe wideo z rozgrywki w Until Dawn

Katarzyna Dąbkowska
2014/12/16 09:30

Twórcy gry pokazują, że nie warto się kąpać przy blasku świec, kiedy nie ma innych domowników.

Niewinna ofiara vs. bezwzględny morderca, czyli nowe wideo z rozgrywki w Until Dawn

Znacie schemat standardowych horrorów klasy B – bohater siedzi sam w pustym, ciemnym domu, kiedy nagle słychać szmer. I choć niewinna ofiara broni się rękami i nogami przed ostrzem noża, i tak koniec końców ginie. I tak mniej więcej jest skonstruowana fabuła najnowszego wideo z rozgrywki w grze Until Dawn, który pojawił się właśnie w sieci. Gameplay jest udostępniony również w rozdzielczości 1080p i 60 klatkach na sekundę. Zobaczcie sami:

GramTV przedstawia:

Fabuła Until Dawn oparta jest w całości o hollywoodzkie filmy grozy klasy B. W grze znajdziemy grupkę przyjaciół, którzy zbierają się w rocznicę zagadkowego zaginięcia ich koleżanki z klasy. Tytuł przeznaczony jest przede wszystkim dla posiadaczy PlayStation Muve, które posłuży graczom jako latarka. Bohaterowie w ramach obrony zostaną również uzbrojeni. W grze dostępne będą zarówno noże jak i broń palna. W zależności od wyborów, jakich dokonamy, czekają nas różne zakończenia.

Until Dawn pojawi się na PlayStation 4 w lutym 2015.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
16/12/2014 23:13
Dnia 16.12.2014 o 12:56, OceanMachine napisał:

Nie wiem, Hayden wygląda strasznie matowo i plastikowo.

To młoda laska o ładnej cerze. Czego ty chcesz? Zmarszczek i bruzd?Pisałem o animacji twarzy, ogłem ilości detali (assetów) na scenie (włosy!) genialnie prezentujacym się oświetleniu itd. A nie o tym, czy tekstura na lasce mi się podoba, czy nie.

Dnia 16.12.2014 o 12:56, OceanMachine napisał:

Spodziewałem się czegoś ciekawszego, a tu Heavy Rain przerobiony na slashera.

Na co? Na to: http://youtu.be/9z4L0N8xZUg?t=7m5s?

Dnia 16.12.2014 o 12:56, OceanMachine napisał:

Czemu nie oddać graczowi pełni kontroli nad postacią?

Pewnie dlatego, że nigdy nie jest w pełni :>

Dnia 16.12.2014 o 12:56, OceanMachine napisał:

Zamiast tego robi się taki system zerojedynkowy, gdzie jest tylko jedna właściwa odpowiedź.

Jasne każda gra opiera się na systemi 0/1 :> if you know what i mean.

Dnia 16.12.2014 o 12:56, OceanMachine napisał:

Jakby to była gra jak Alien: Isolation to pewnie byłoby duuuużo lepiej.

I don''t think so. Szczególnie, że Alien z tego co wiem. To ma tylko jeden słuszny poziom trudności... if you know what i mean.

Usunięty
Usunięty
16/12/2014 23:04
Dnia 16.12.2014 o 11:04, Shaddon napisał:

Nie, żebym się czepiał, ale o ile scena zaprezentowana w tym demie miała wywołać uczucie strachu u widza, to mnie po prostu znudziła.

Zwróć uwagę, że.. nie grasz. Mnie też każdy filmik na necie "nudzi". W ogóle jakby to "nudzi" coś w ogóle reprezentowało dla kogoś innego jak Ty notabene. A po chałupie przecież to koleś biega. To on się bawi telewizorem. To on wybiera czy chce sie bez sensu chować pod wyrem, czy biegać dalej ;p itd.Ja jestem ciekaw.

Dnia 16.12.2014 o 11:04, Shaddon napisał:

Całość zbyt mocno zalatuje pseudo "horrorami"/slasherami, wypluwanymi przez amerykańską kinematografięrokrocznie w okolicach Halloween. Oczywiście takie produkcje mają swych oddanych fanów, ja jednak do tego > grona z pewnością nie należę.

Ja bardzo. Jeszcze jak się trafi fajny, klimatyczny moment jak np w ukrytym wymiarze z "Liberate tute me ex inferis". To już w ogóle jestem spełniony. Kto wie może będzie tutaj coś ciekawego. Może nie aż takiej fantastyki... but still.

Dnia 16.12.2014 o 11:04, Shaddon napisał:

Zamiast tanich "jump scares" preferuję uczucie zaszczucia oraz nieustannego zagrożenia ze strony przeciwnika, który nie trzyma się scenariusza i nigdy nie przestaje na mnie polować, jednocześnie samemu będąc niemożliwym do pokonania.

Zawsze się trzyma scenariusza i jakiejś reżyserii.Uczucie zaszczucia to często tylko puste uczucie. Nieustanne zagrożenie to albo jest nieustanne zagrożenie, albo tylko uczucie. Np jak te rzeczy maja być jak w Amnezji to ja dziękuję. Ja mam często tak, że się wczuć nie potrafię i po prostu lecę "na pałę" i mam "wylane" na to całe "zagrożenie". Szczególnie jak sprowadza się tylko do odgłosów i odpałów naszego awatara. Tylko to musi współgrać z nami. Na mnie polować coś faktycznie musi. Jak mam się czuć, że gram jakimś ćpunem co ma zwidy. To, nie. Dziękuję. Bardzo podoba mi się początek Dooma trzeciego. Dzwięki wszystkich tłoków, świetnie działające oświetlenie i wychodzące trupy to jest coś co uwielbiam. Nawet jak "wyskakuje" i pojawia się ze otwierających się ścian za plecami. Bo to jest coś co mi szkodzi i to odbieram, widzę. I co jeszcze lepsze. Nabieram ochoty "żyć". Jedyne na co cierpi to to, że jest to Fps. Więc za dużo gnatów i rakietnic, a za mało reżyserki. Tu mam to samo. Więc imho celuje w mój gust który każe mi wiać, daje jakąś dowolność, abym czuł, jakąś wolność. Zamiast zmuszać mnie do pchania się w odbyt szatana. if you know what i mean.

Dnia 16.12.2014 o 11:04, Shaddon napisał:

Krótko mówiąc, preferuję Obcego: Izolację.

Krótko mówiąc, zależy co ;p

Usunięty
Usunięty
16/12/2014 17:56

Też wolałbym horror, w którym ma się pełną kontrolę nad postacią poza jakimiś pojedynczymi przypadkami z qte, nie wiem. Silent Hills mogliby reklamować, ale chyba jest za wcześnie.




Trwa Wczytywanie