Blizzard żąda 1,6 mln dolarów odszkodowania za klona Hearthstone

Katarzyna Dąbkowska
2014/11/13 13:15

Chińska firma Unico nie dostała jednak podobno informacji z sądu.

Blizzard żąda 1,6 mln dolarów odszkodowania za klona Hearthstone

Hearthstone zdobyło ostatnimi czasy niemałą popularność. Blizzard do tego stopnia przejął się sukcesem swojej nowej karcianki, że zrezygnował nawet z projektu Titan. Dlatego też nikogo nie dziwi fakt, że firma zaciekle broni swojej marki. Chińscy gracze ostatnimi czasy mogli się pokusić o klona Hearthstone, który ukazał się pod nazwą Crouching Dragon Legends. Blizzard sprawę rozpatrzył i finalnie pozwał do sądu dewelopera – firmę Unico.

Od czasu nagłośnienia sprawy Crouching Dragon Legends zaczęło masowo znikać ze sklepów, a Unico zablokowało serwery gry. Blizzard i tak pozwał Unico o skopiowanie kart, mapy, a nawet logo Hearthstone. Amerykańska firma postanowiła zażądać od Chińczyków aż 1,6 milionów dolarów odszkodowania. Unico stwierdziło jednak, że żadne papiery odnośnie sprawy do nich nie dotarły. Planują również zwracanie pieniędzy graczom, którzy zainwestowali w Crouching Dragon Legends.

GramTV przedstawia:

Blizzard w tym roku będzie miał pełne ręce roboty nie tylko w związku z sukcesem Hearthstone. Firma zapowiedziała pierwszą od 17 lat nową markę – Overwatch. Informacje na ten temat znajdziecie tutaj.

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
14/11/2014 00:54
Dnia 13.11.2014 o 23:21, Hubi_Koshi napisał:

I to że rozsądnie bronią swoich interesów zamiast zabierać się za bezsensowną wojnę jest złe i tchórzliwe?

Gdzie bronią swoich interesów ? Z newsa wynika, że niby złożyli pozew do sądu, ale pozwana strona nie dostała jeszcze dokumentów. Poza tym, chodziło mi o to, że jak pójdą na wojnę z chińczykami do stracą o wiele więcej, niż 1,5 mln, które uda im się wygrać za tą sprawę. Może i Chiny to kraj niewolnictwa, ale oni zazwyczaj myślą jak jeden mąż, więc mogą na tym stracić nawet więcej, niż pieniądze. Przykładów jest wiele. Ich jedność była demonstrowana nawet wtedy, kiedy był poruszany problem wysp, które leżą blisko Chin i Japonii. Widać było pospolite ruszenie zwykłych obywateli. Tutaj może być tak samo, bo dla Chin, blizzardowskie gry to sport narodowy :D Nie będę nawet wspominał o faworyzowaniu jednego tylko kontynentu w ich produkcjach.@Henrar - Myślę, że z uczciwości miał bym nie wiele gorszy wynik finansowy, niż te firmy, które doją naiwnych graczy :)

Usunięty
Usunięty
13/11/2014 23:24

Zacznij prowadzić firmę z takim podejściem jakie masz (z tego posta i w innych tematach) a zobaczymy, ile twoja firma na rynku pożyje :D

Usunięty
Usunięty
13/11/2014 23:21
Dnia 13.11.2014 o 22:15, vegost napisał:

To, że nie będą z nimi zaczynać wojen bo więcej stracą, niż warte jest te kąsanie przez sądy o jakieś 1,5 miliona dolarów.

I to że rozsądnie bronią swoich interesów zamiast zabierać się za bezsensowną wojnę jest złe i tchórzliwe?




Trwa Wczytywanie