Twórca Hatred: - Gry są za bardzo ugrzecznione

Patryk Purczyński
2014/10/20 13:53

Szef Destructive Creations obstaje przy swojej wizji Hatred, ale nie zamierza nikogo do niej przekonywać. Ba, hołduje też innym grom, które w przeszłości wywołały kontrowersje.

Twórca Hatred: - Gry są za bardzo ugrzecznione

- Chcemy stworzyć coś, co stoi w sprzeczności względem panujących standardów - zapowiada Jarosław Zieliński, dyrektor wykonawczy Destructive Creations, które pracuje nad Hatred. - Gry zmusza się do bycia bardziej ugrzecznionymi i miłymi niż są one w rzeczywistości, niż powinny być - ocenia.

- Tak, ujmując to prosto, tworzymy grę o zabijaniu ludzi. Co jednak ważniejsze, jesteśmy szczerzy w naszym podejściu. Nasza gra nie udaje bycia czymś innym niż jest. Nie chcemy do tego dodawać żadnej sztucznej filozofii. Właściwie to gdyby się głębiej nad tym zastanowić, jest wiele innych gier, w których możesz robić dokładnie to, co antagonista będzie robił w naszym projekcie. Jedyną różnicą jest to, że rozgrywka skupi się na tych właśnie rzeczach. Wierzę również, że jesteśmy w tym bezpośredni na naszej oficjalnej stronie - mówi Jarosław Zieliński.

Hatred nie jest pierwszą grą, która wzbudza kontrowersje. Wcześniej pojawiały się one nawet przy okazji wielkich marek, jak Call of Duty i słynnego poziomu No Russian w Modern Warfare 2. Szef Destructive Creations postrzega go jako... "jeden z najlepszych momentów w całej serii CoD".

GramTV przedstawia:

- Oczywiście czas przemija i w końcu ci, którym podoba się pomysł, zostaną z nami, a reszta o tym zapomni. W końcu nie jest to pierwszy raz w historii, kiedy świat gier jest zszokowany brutalnością pokazaną w tym czy innym tytule. Czas jednak mija, a po pierwszych kontrowersjach życie zwyczajnie idzie do przodu - komentuje.

- Proszę mnie błędnie nie odbierać. Naprawdę rozumiem, że nie jest to gra dla każdego i są ludzie, dla których cały pomysł jest trudny do zrozumienia. Z drugiej strony jest to tylko gra, a my nie robimy niczego złego produkując ją. A skoro tak, to dlaczego mamy tego nie robić? - kwituje.

Nad Hatred pochylaliśmy się w gronie redakcyjnym w ramach tradycyjnej rozkminy na weekend.

Komentarze
54
wolverine
Gramowicz
21/10/2014 17:32
Dnia 21.10.2014 o 17:06, Hubi_Koshi napisał:

Powiedz tylko czy to jest argument by zakazywać produkowania tych rzeczy? Dlaczego dorośli muszę cierpieć za to że rodzice nie mają czasu albo wiedzy by przypilnować w co ich dzieciaki grają?

Oczywiście że nie jest to argument. Raczej stwierdzenie faktu że dzieci nie da się upilnować w 100% :)Nie jestem przeciwny produkcji tej gry. Osobiście nie widzę w niej żadnego sensu, ale jak ktoś chce takie cuś tworzyć to przecież mamy wolny kraj :)

Dnia 21.10.2014 o 17:06, Hubi_Koshi napisał:

Poza tym o ile nastolatka może nie upilnuje to jeszcze młodego dzieciaka (wiek podstawówki) jeszcze da radę.

Nie wiesz z czym ma styczność w szkole, albo co robi jaki idzie do kolegi :) Na pewno masz większą kontrolę, ale jak będzie chciało w taką grę zagrać to zagra.

Usunięty
Usunięty
21/10/2014 17:06
Dnia 21.10.2014 o 16:56, wolverine napisał:

haha a to dobre :) Albo nie masz dzieci, albo robią Cię w niezłego balona. Jeżeli gra wyjdzie to kto będzie chciał to w nią zagra. Jakbyś nie pilnował. A jak chcesz przykład z życia wzięty to spójrz wstecz jak sam "próbowałeś" różnych rzeczy na które rodzice by Ci nie pozwolili.

Powiedz tylko czy to jest argument by zakazywać produkowania tych rzeczy? Dlaczego dorośli muszę cierpieć za to że rodzice nie mają czasu albo wiedzy by przypilnować w co ich dzieciaki grają? Zresztą nastolatki już mają taką tendencję że chcą zaszpanować jacy to z nich twardziele. Nie brutalna gra to film czy inne wygłupy. Można się nawet pokusić o stwierdzenie że jeśli będą szpanować w grze to nie będą się szwendać i kogoś nie pobiją albo nie zamęczą jakiegoś zwierzaka.Poza tym o ile nastolatka może nie upilnuje to jeszcze młodego dzieciaka (wiek podstawówki) jeszcze da radę. To niewielki problem sprawdzić co taki dzieciak ma na kompie zainstalowanego i w co gra.

Usunięty
Usunięty
21/10/2014 17:03

Nie ma to jak dobry plan marketingowy :) kontrowersja się sprzeda.




Trwa Wczytywanie