7 rzeczy, które zrobisz w Forza Horizon 2...

Paweł Pochowski
2014/10/02 16:00
6
0

A które są trudne do zrealizowania w rzeczywistości. Nie nazwiemy ich niemożliwymi, bo jak wiadomo - "niemożliwe nie istnieje", ale wykonanie poniższych czynności w rzeczywistości zarezerwowane zostało jedynie dla wybrańców. Lub magików. W grze natomiast dostępne są dla każdego.

Mówi się, że jak ktoś nie ma szczęścia w kartach, to ma szczęście w miłości. Można zastanowić się w czym trzeba nie mieć szczęścia, by mieć szczęście do motoryzacji, ale na to pytanie odpowiedź nie istnieje. Dlatego miejcie nadzieję. Nie lubicie swoich studiów? Pracy? A może miejsca zamieszkania? Zawsze istnieje opcja, że być może kto nie ma do nich szczęścia, temu w przyszłości dane będzie docisnąć pedał gazu w jakimś wymarzonym samochodzie czego i Wam, i sobie życzymy. A póki co przedstawiamy listę rzeczy, które na ten moment łatwiej będzie wykonać w Forza Horizon 2 niż w rzeczywistości.

7 rzeczy, które zrobisz w Forza Horizon 2...

Przejażdżka w Lambo po Lazurowym Wybrzeżu

I mamy na myśli prawdziwe Lamborghini oraz południowe wybrzeże Francji - zero ściemy. Przejażdżka nawet w prawdziwym Lambo ale nad polskim morzem, podobnie jak przejażdżka po drogach prawdziwego Lazurowego Wybrzeża, ale za to w Gallardo wykonanym w skali 1:36, niestety się nie liczą. Wyobraźcie sobie sami. 3000 obrotów silnika na minutę. Czwarty bieg. Prędkość ponad 150 kilometrów na godzinę. Przez słoneczne okulary przyglądacie się wijącej się nad stromym urwiskiem drodze, położonej tuż nad brzegiem Morza Śródziemnego. Zdejmujecie nogę z gazu, wciskacie sprzęgło, redukcja na "trójkę", noga do podłogi i wyprzedzacie lewym pasem jakiegoś powolniaczka. Przez uchyloną szybę do środka auta wpada hałas wydechu, który brzmi donośniej od detonacji bomby atomowej i miesza się z grającą w samochodzie elektroniczną muzyką. Ot, piękne marzenie. W Forza Horizon 2 - jak najbardziej do zrealizowania.

Rozwalenie Ferrari o drzewo

Posiadać Ferrari to jedno. Są tacy, którzy mają drogi samochód, albo nawet supersamochód, ale trzymają go praktycznie pod kloszem pokazując jedynie znajomym i pozwalając im zrobić sobie obok niego selfie na profilówkę. Poza tym - zero przejażdżek. W deszczu nie, bo się pobrudzi, w słońcu nie, by nie narażać lakieru. Tymczasem w Forza Horizon 2 możecie rozpędzić się do dwustu na godzinę, rozwalić LaFerrari o stojące przy drodze drzewo, a następnie cyknąć autu piękną fotkę i z radością przesiąść się do innego samochodu. Albo jeszcze lepiej - cofnąć czas, powtórzyć dzwon z jeszcze większą prędkością, a następnie ponownie cofnąć się do bezpiecznego miejsca, wyhamować, wejść w zakręt z poślizgiem i odjechać w siną dal zapominając, że to się kiedykolwiek zdarzyło. Nie twierdzimy, że w rzeczywistości to nie możliwe (to byłoby wbrew zasadom), ale sami rozumiecie. Forza Horizon 2 górą.

Rozwalenie Ferrari o drzewo, 7 rzeczy, które zrobisz w Forza Horizon 2...

Buszujący w zbożu

A to opcja dla lubiących kontakt z naturą. I to najlepiej ten z wnętrza swojego samochodu. Już Forza Horizon 2 pozwalała pokręcić się po ślicznych, praktycznie nieskażonych przez brudną, bezwzględną cywilizację miejscach. Ale leśna drużka to nie to samo, co wycieczka w ekskluzywnym Mercedesie SLS na przełaj przez pole, potrącając poukładane równo snopki siana, albo ścinając z impetem winne krzaki. Powrót do korzeni to modne ostatnio hasło, dlatego apelujemy do Was - skorzystajcie z możliwości Forza Horizon 2 i pojedźcie na skróty drogą, którą wytyczycie sobie sami. Najlepiej taką, na którą szkoda byłoby Mondeo ojca czy Fabii wujka, ale na którą nie szkoda wirtualnie posiadanego F40. Jak się bawić, to się bawić.

Najlepsze selfie w życiu

Lubią nam robić zdjęcia w Polsce smutni panowie w mundurach, oj lubią. Jakość ich fotograficznej usługi jest jednak słaba. Fotki niewyraźne, biało-czarne, z widocznym ziarnem, niezbyt nadające się na facebooka. No i cena, od 50 do nawet 500 złotych za jedno zdjęcie, zdecydowanie nie opłaca się z nimi współpracować. Co innego w Forza Horizon 2 - tutaj dla zabawy uczestników festiwalu poustawiano przy drodze automatyczne fotoradary rejestrujące prędkość przejeżdżających obok samochodów. Zasady są proste, kto szybciej, ten lepiej. Bez problemu możecie więc wcisnąć gaz do dechy, strzelić sobie fotkę przy 250 km/h i jeszcze cieszyć się tym, że jesteście szybsi od znajomego. Takie rzeczy tylko w świecie Horizon.

GramTV przedstawia:

Najlepsze selfie w życiu, 7 rzeczy, które zrobisz w Forza Horizon 2...

Bączki pośrodku Nicei

Nawet jeżeli traficie na południe Francji poszalenie samochodem o 12 w dzień może być trudne - ogromne korki, światła drogowe i pozajmowane wszystkie pasy nie pozwolą na uzyskanie satysfakcjonującej prędkości. Czy Maluch czy Ferrari w korku stoją tak samo, czekając pokornie na zielone światło, które umożliwi podjechanie do... następnych świateł. Mega zabawa. Na szczęście Forza Horizon 2 zmienia zasady. Tutaj światła drogowe nie mają żadnego znacznie, a czerwone wręcz kusi do tego, by przejechać przez skrzyżowanie z jeszcze wyższą prędkością. Albo wprost przeciwnie - zwolnić, zatrzymać się na środku i zaprezentować wszystkim jak idealnie kręcić samochodem obroty o 360 stopni połączone z paleniem gumy. I kto teraz powie, że wirtualna Nicea nie ma swoich zalet?

Wyścig z samolotami

Wyścigi z innymi uczestnikami ruchu są emocjonujące i dostarczają sporo adrenaliny, ale w porównaniu do ścigania się z samolotami odrzutowymi są niczym, uwierzcie. Uczucie, którego doznacie, gdy tuż nad głową przelecą trzy rozpędzone do prędkości światła myśliwce trudno porównać do czegokolwiek innego na świecie. To się po prostu nie zdarza (choć wiadomo, że przecież niemożliwe nie istnieje). To jednak dopiero połowa dobrej zabawy. Wisienką na torcie jest zwycięstwo w takich zawodach i pokazanie pilotom samolotów, że choć w przestworzach nie mają sobie równych, to w pojedynku ze sportowym samochodem nie mają na ziemi czego szukać. Tiry na tory, ptaki do nieba.

Wyścig z samolotami, 7 rzeczy, które zrobisz w Forza Horizon 2...

Porządek przy drodze

Czy podczas podróży głównymi ulicami rodzimych miast myślicie o tym, że są one przeładowane brzydkimi reklamami? Bilbordy i plakaty atakują nas z każdej strony błagając jakby na kolanach o krótkie spojrzenie i chwilę uwagi, atakując nas jednocześnie festiwalem pstrokatych kolorów i krzyczących napisów. W Forza Horizon 2 jest na to pewien sposób. W poustawiane przy drodze reklamy można bezkarnie wjechać z impetem, by następnie podziwiać jak rozpadają się na części i przestają szpecić piękny krajobraz. To jednak nie wszystko, bo za tak szlachetny czyn gra przyznaje nagrody w postaci zniżek do "szybkiej podróży". Miło, prawda?

Tydzień z Forza Horizon 2 jest wspólną akcją promocyjną firm Microsoft Polska i gram.pl

Komentarze
6
Zaix_91
Gramowicz
Autor
03/10/2014 13:59

> Dostałem formularz do wypełnienia z fotoradaru. Formularz wypełniony, jednak mandat jeszcze> nie przyszedł. W połowie listopada minie termin roku od czasu popełnienia wykroczenia> - czy jeżeli do tego czasu nie dostane mandatu to sprawa się przedawni?Nie do końca. Jeżeli postępowanie zostało wszczęte, to przedawnienie może nastąpić dopiero po dwóch latach od daty popełnienia wykroczenia.

Zaix_91
Gramowicz
Autor
03/10/2014 13:59

> Dostałem formularz do wypełnienia z fotoradaru. Formularz wypełniony, jednak mandat jeszcze> nie przyszedł. W połowie listopada minie termin roku od czasu popełnienia wykroczenia> - czy jeżeli do tego czasu nie dostane mandatu to sprawa się przedawni?Nie do końca. Jeżeli postępowanie zostało wszczęte, to przedawnienie może nastąpić dopiero po dwóch latach od daty popełnienia wykroczenia.

Usunięty
Usunięty
02/10/2014 21:08

Dostałem formularz do wypełnienia z fotoradaru. Formularz wypełniony, jednak mandat jeszcze nie przyszedł. W połowie listopada minie termin roku od czasu popełnienia wykroczenia - czy jeżeli do tego czasu nie dostane mandatu to sprawa się przedawni?




Trwa Wczytywanie