Wideo-podsumowanie Red Bull Battle Grounds Waszyngton - StarCraft tenisem e-sportu

W sumie teraz dopiero miałem okazję obejrzeć ten materiał i coś w tym jednak jest, że Starcraft jest takim tenisem w świecie e-sportu. Można by było dyskutować, czy w tenisie powinniśmy rozmawiać o balansie, że Protoss jest OP... ale samo porównanie ma coś w sobie.Natomiast sam Red Bull Battlegrounds w całym swoim cyklu pokazał kilka ciekawych rzeczy, które urozmaiciły rozgrywki. Sam format pojedynku na trzy życia kilku graczy, tradycyjne offline''y, gdzie gracze nowi na scenie też mają szansę zagrać i zmierzyć się z profesjonalistami (match z qxc i mass reaper z chyba Detroit był naprawdę zabawny!) i sama oprawa eventu czy to tam na miejscu, czy też na streamach w jakości chyba najlepszej jeśli chodzi o tego typu turnieje. Ewentualnie jeszcze zostaje Dreamhack pod kątem jakości streamingu - obraz w HD, bez zbędnych mgiełek i z 60 FPSami.Po prostu Red Bull pokazał, że umie robić e-sport w USA i niech robi częściej :)

To są dmuchane pałki, którymi się uderza jedna o drugą i w ten sposób klaszcze, powodując więcej hałasu.

Czemu prawie wszyscy wśród publiczności mają jakieś kolorowe dildo w łapach?:D