Weekend z FIFA 15 - Wrażliwy futbol

Zbigniew Trzeciak
2014/09/19 16:00
9
0

Można zrozumieć, że Heavy Rain to były emocje, emocje i emocje. Ale czy FIFA też powinna zmierzać w tym samym kierunku?

Weekend z FIFA 15 - Wrażliwy futbol

Piłka nożna to emocje. To ten decydujący strzał w ostatniej minucie i wybuch radości. To bramka kontaktowa, która wlewa nadzieję w serca piłkarzy i kibiców, jednym i drugim dając dodatkowe siły. Piłka nożna to opowieść, historia zaczynająca się na długo przed pierwszym gwizdkiem, na boisku pisana spudłowanymi strzałami, niebezpiecznymi wślizgami i przepięknymi dryblingami. Opowieść, w której udział bierze nie tylko 22 biegających po murawie facetów lub kobiet, ale także wszyscy siedzący na ławce i tłum znajdujący się na trybunach. Piękny spektakl, prawda? A przynajmniej tak uważa EA Sports. W tym roku, z pomocą flagowej serii FIFA, właśnie taką narrację nam proponując.

Teraz wiemy już, że nowości w FIFA 15 to nie tylko emocje i "dynamiczna prezentacja meczu". Jak zwykle pojawił się szereg usprawnień technicznych i technologicznych, które mają poprawić rozgrywkę. Chociażby kompletne przemodelowanie zachowania bramkarzy, nad którym pracowano przez ostatnie kilka lat. Świetnie, bo była to jedna z tych pozycji na boisku, która koniecznie wymagała poprawek. Jednak pierwszy zwiastun gry, czyli pierwsze uderzenie w odbiorców, opierało się właśnie na wprowadzeniu nowych animacji graczy, mających pokazywać jacy to oni emocjonalni oraz na widoku fanów żyjących meczem.

"Psychika zawodników to część gry, a słaba psychika obniża wartość piłkarza". Ten cytat z byłego selekcjonera reprezentacji Polski w piłkę nożną, Leo Benhakera, pokazuje że stan mentalny piłkarza to jednak istotna część futbolu. Badaniami potwierdzili to naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze, którzy za cel postawili sobie zbadanie wpływu emocji na postawę graczy. Współpracując z fińską reprezentacją olimpijską na przestrzeni 3 lat, ustalono cztery kategorie emocji - wspierające (zarówno pozytywne i negatywne, np.: umotywowany i agresywny) i hamujące (znów pozytywne i negatywne, np.: zadowolony z siebie i zestresowany) - które mają znaczący wpływ na jakość występu.

Skoro zatem wpływ stanu psychicznego piłkarzy na ich boiskowe występy jest naukowo udowodniony, to posunięcie EA Sports wcale nie jest nowością samą dla siebie, a wartościowym dodatkiem do symulacji wydarzeń na stadionie. Twórcy podeszli do tematu w bardzo ciekawy sposób. Oprócz dodatkowych animacji czy przerywników filmowych w trakcie gry, to jak toczy się mecz, w jakie sytuacje zaangażowani są na poszczególnych etapach zawodnicy i szereg innych czynników, ma przełożenie boiskowe zachowanie piłkarzy, co daje nam w istocie bardzo interesujące rozwiązanie. Prowokowanie bardziej agresywnych zawodników na początku spotkania, może skutkować tym, że będą chcieli wziąć odwet i tym samym zarobią żółtą kartkę.

W czasach zamierzchłej FIF-y jedną z opcji była możliwość symulowania faulu. W polu karnym przeciwnika było to podejmowanie ryzyka, za które nagrodą był rzut karny, a karą żółta kartka. Ten zabieg pokazywał, że można do gry mającej być symulatorem sportu wprowadzić zachowania i zagrania inne niż te stricte związane z umiejętnościami. Z przyjemnością oglądam wyprowadzanie z równowagi zawodnika drużyny przeciwnej częstymi, acz drobnymi faulami. Z niecierpliwością czekam na kolejne czynniki wpływające na "chemię" i zgranie mojej drużyny w trybie Ultimate Team, choćby możliwość wypożyczenia zawodnika wysokiej klasy, żeby zobaczyć czy pociągnie on za sobą drużynę, czy też raczej nie sprawdzi się w tym konkretnym otoczeniu.

Branie pod uwagę emocji sportowców w grach o tej tematyce to zresztą nic nowego. Ciekawą opcję znajdziemy zresztą w kilku ostatnich edycjach samej FIF-y, która wraz z rozpowszechnieniem się Kinecta i jego umiejętności rozpoznawania głosu, karała wirtualnych graczy kartkami, jeśli zdarzyło nam się siarczyście przekląć przed telewizorem po nietrafionej naszym zdaniem reakcji sędziego. To zresztą pozwalało być bliżej "akcji" niż jakiekolwiek graficzne czy mechaniczne usprawnienia.

GramTV przedstawia:

Drugim kluczowym punktem pierwszej reklamówki FIFA 15 było oddanie atmosfery i autentyczności stadionów. Począwszy od ich wyglądu, przez przyśpiewki kibiców, aż po ich zachowanie w określonych sytuacjach. Przewinął się tam nawet polski akcent, czyli robienie przez fanów Manchesteru City "Poznania" polegającego na odwróceniu się tyłem do boiska, złapaniu za ramiona i równoczesnemu skakaniu. Angielscy fani nauczyli się tego sposobu od kibiców Lecha Poznań podczas bezpośrednich starć tych klubów w europejskich rozgrywkach pucharowych kilka lat temu. Takimi elementami właśnie różni się oglądanie meczu na żywo od siedzenia przed telewizorem. EA Sports porywa się na niesamowicie trudny cel, jakim jest zrobienie "atmosfery" stadionu w naszym salonie.

"Granie przy pustych trybunach zabija futbol". Słowa byłego już trenera wspomnianego Lecha Poznań pokazują, że istnieje nierozerwalna nić pomiędzy zachowaniem trybun a występami piłkarzy. I nie chodzi tu nawet o to, że sport jako taki jest dla kibiców i granie bez publiczności odrobinkę zabija jego sens. Franciszek Smuda, trener reprezentacji Polski podczas Euro 2012, tłumaczył niepowodzenia swoich podopiecznych między innymi presją oczekiwań fanów. Przedmioty latające w stronę Luisa Figo po jego przejściu z FC Barcelony do Realu Madryt, czyli znienawidzonego rywala. Prowokujące gesty piłkarzy po strzelonych golach pokazujące, że gwizdy ze strony kibiców drużyny przeciwnej zamiast deprymować, zainspirowały. Takich przykładów są setki.

Pamiętając oczywiście, że FIFA 15 to gra dla reprezentantów wszystkich grup wiekowych, oczywistym jest, że pewnych elementów kibicowania w niej nie znajdziemy. EA Sports zapowiedziało zresztą, że tradycyjne przyśpiewki konkretnych klubów będą, ale oczywiście jedynie te, które nie zawierają wulgaryzmów. Dalej jednak pozostawia to twórcom spore pole do manewru, by stadionowa otoczka była czymś więcej niż tylko sztuczką pod publiczkę. Przewaga własnego boiska ze względu na wsparcie fanów. Widoczne jest to nawet w demie gry, gdzie partycypujemy w spotkaniu wspomnianego już Manchesteru City z Liverpoolem, stawką którego jest mistrzostwo Anglii. Moment, w którym po strzelonej przez nas bramce sprytny efekt zachwiania ekranu pokazuje nam jak całe trybuny ryknęły z radości, to i tak nic w porównaniu z odśpiewanym hymnem klubu z Anfield Road, słynnego "You'll never walk alone", celebrującym zdobycie mistrzostwa.

Celem takich gier jak FIFA 15 zawsze będzie zabawa. Nigdy nie będą one "prawdziwymi" symulatorami, bo musielibyśmy nastawić się na 90 minut siedzenia przed konsolą bez żadnej strzelonej bramki czy też na to, że słabsi piłkarze tylko 50 procent podań wykonują celnie. Mecz bez żadnych oddanych strzałów? Gdzie tu frajda? Pewne elementy, jak choćby wspomniane podawanie, nawet biorąc pod uwagę możliwość przełączenia na opcję kompletnie bez wspomagania, muszą być zaprojektowane tak, żeby nie frustrowały, a pozwalały na bezproblemową zabawę. Rozwiązaniem w celu urozmaicenia rozgrywki i wyrzucenia z gry schematów może być więc przemyślane dodawanie kolejnych elementów wpływających na rozgrywkę.

Jak to będzie w przypadku FIFA 15 przekonamy się już niedługo. Jako fan serii mam szczerą nadzieję, że "emocje" nie będą tylko gadżetem, zestawem filmików i wyreżyserowanych sytuacji, ale realnie wpłyną na przebieg meczu. W tej drugiej sytuacji może się okazać, że to właśnie ta nowość będzie najciekawszą tegoroczną zmianą. Tak czy inaczej, zdziwione miny kompanów z drużyny, po tym jak w moich rękach Fernando Torres znów zacznie seryjnie strzelać bramki, same w sobie będą już nagrodą.

Weekend z FIFA 15 to wspólna akcja promocyjna firm EA Polska i gram.pl

Komentarze
9
Alexei_Kaumanavardze
Gramowicz
02/11/2014 16:55

Bo Ty masz podrasowaną wersję zeszłoroczną:) Ale z tego co widać po ocenach, nic nie straciłeś;)

Usunięty
Usunięty
02/11/2014 14:00

Witam, w trajlerach ktore zapowiadały Fife 15 sa nowinki takie jak Match day live i rozne Prezentacje dynamiczne meczu, mam gre na xbox 360 czy moze ktos mi powiedziec dlaczego ja w swojej grze tego nie mam??

Usunięty
Usunięty
20/09/2014 16:26

> > Haha i Olisadebe który mógł strzelać potężnie z dystansu :D To były czasy :)> Ja notorycznie strzelałem zaraz po rozpoczęciu z połowy boiska i trafiałem ;DNotorycznie również trafiało się przewrotkami z połowy boiska. Gra była tak niedorzeczna, ale frajdy sprawiała co niemiara.




Trwa Wczytywanie