12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Piotr Bajda
2014/09/02 22:30

Przyjrzymy się producentom, którzy będą kształtować bibliotekę tytułów na wyłączność Xboksa One.

Rare Ltd.

Rare Ltd., 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Rare to taki Fernando Torres świata gier wideo. Gdy Microsoft przejmował studio w roku 2002 Rare z GoldenEye, Perfect Dark czy Conker's Bad Fur Day w portfolio było na szczycie growego świata. Wsparcie tak potężnego poplecznika zapowiadało świetlaną przyszłość, pełną genialnych gier i żadnych obaw o niezapłacone rachunki. A jednak coś poszło nie tak. Lata po wielkim przejęciu to premiery coraz to nowych, udanych, ale niestety nie spełniających pokładanych w nich oczekiwań gier. Wystarczy wymienić tu chociażby Kameo: Elements of Power, Perfect Dark Zero, Grabbed by the Ghoulies czy Banjo Kazooie: Nuts & Bolts

Coraz gorsza atmosfera w studiu doprowadziła do exodusu pracowników, a niezadowolony kondycją firmy Microsoft przeprowadził gruntowną restrukturyzację, która zmieniła profil zespołu na speców od gier Kinecta. Rare wywiązywało się z powierzonych zadań przyzwoicie, co budziło mieszane uczucia wśród fanów "starego Rare", ale pozwalało napędzać sprzedaż sensora. Każdy trend kiedyś się jednak kończy i teraz - gdy Kinect Sports Rivals zawiodło oczekiwania, przyczyniając się do odwrotu od skupienia na sensorze - Rare może i powinno dostać kolejną szansę na powrót do pierwszej ligi.

Turn 10 Studios

Turn 10 Studios, 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Microsoft wiedział doskonale, co robi inwestując niemal dekadę temu w stojące za rzucającą rękawicę Gran Turismo Forzą Motorsport studio Turn 10. Każdy producent konsoli musi mieć bowiem wśród najbliższych sojuszników speców od gier wyścigowych.. To nie tylko kwestia prestiżu, bo to przecież ścigałki najlepiej pokazują moc nowego sprzętu, ale i zagranie czysto biznesowe - gry wyścigowe się sprzedawały, sprzedają i będą sprzedawać dalej. Zwłaszcza te z górnej półki, do której przynależy seria Forza Motorsport, a od niedawna także jej luźniejszy spin-off w postaci Forza Horizon. Najbliższa przyszłość to dla zespołu nadzorowanie ostatnich szlifów przy Forza Horizon 2, ale nie wątpimy, że później przyjdzie czas na kolejne okrążenie w wyścigu o serca fanów motoryzacji za sprawą marki, która zrobiła z Turn 10 jedną z potęg świata gier wideo.

343 Industries

343 Industries, 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Przejęcie pałeczki po Bungie w pracach przy marce, bez której Xbox prawdopodobnie nigdy nie okazałby się sukcesem to zadanie mogące przyprawić o tremę nawet najmocniej zaprawione w bojach zespoły. 343 Industries było natomiast studiem całkowicie nieopierzonym. Jasne, to zbieranina zdolnych i doświadczonych gdzie indziej twórców, ale Halo 4 było ich kolektywnym debiutem. Każdy fan futbolu wie przecież doskonale, że grupa nawet najbardziej utalentowanych zawodników nie odniesie sukcesu bez mentalności drużyny oraz zgrania. Ale okej, wystarczy już na dziś tych piłkarskich metafor - 343 Industries dało radę, a Halo 4 okazało się świetną grą i sukcesem sprzedażowym. Co dalej? Nadchodząca wielkimi krokami Halo: the Master Chief Collection, planowane na jesień przyszłego roku Halo 5: Guardians, a potem dalsze kreowanie przyszłości znoszącej złote jaja kury Microsoftu.

Lionhead Studios

Lionhead Studios, 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Po odejściu wieloletniego sternika Lionhead, Petera Molyneux wróżono ekipie wpłynięcie na mieliznę i powolną drogę na dno. Póki co nic na to nie wskazuje. Wręcz przeciwnie. Studio pracuje właśnie nad swoim najambitniejszym projektem od czasów uśmierconego przedwcześnie Milo na pierwszego Kinecta, czyli przeniesieniem idei flagowego tytułu zespołu - Fable - na grunt MMO. A to tylko jeden z dwóch obecnych projektów studia. Jak głosi bowiem tajemnica poliszynela, Lionhead dłubie od dłuższego czasu także nad niezapowiedzianym tytułem segmentu AAA.

Black Tusk Studios

Black Tusk Studios, 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

W roku 2012 Microsoft Vancouver zmienił nazwę na Black Tusk Studios i z czystym kontem zaczął życie jako zespół mający stworzyć dla producenta Xboksów "kolejne Halo". Markę, która ma napędzać sprzedaż konsol firmy, stając się z miejsca ich flagowym tytułem. Pierwszą próbkę możliwości nowej ekipy poznaliśmy na targach E3 w 2013 roku za sprawą tego oto nagrania.

GramTV przedstawia:

A nieco ponad pół roku później przyszłość studia nabrała znacznie wyraźniejszych kształtów. W styczniu tego roku Microsoft nabył od Epic Games prawa do serii Gears of War, przekazując je od razu pod kuratelę Black Tusk, a szeregi studia wzbogacił doświadczony w pracy nad przygodami Marcusa Feniksa Rod Fergusson. I to w zasadzie wszystko, co w tym temacie wiemy. Nie mamy pojęcia, w jakim kierunku pójdzie Black Tusk i kiedy ich wizję poznamy, ale jedno jest pewne - to w tej chwili jeden z asów talii Microsoftu. Phil Spencer i spółka zrobią wszystko, by wykorzystać go najlepiej, jak się da.

Leap Experience Pioneers

Leap Experience Pioneers, 12 dni z Xbox One - drużyna Microsoftu

Leap Experience Pioneers może brzmieć znajomo, bo Microsoft zaklepywał tę nazwę do użytku w szeroko pojętym przemyśle gier wideo latem 2012 roku. O zespole zrobiło się głośno po raz kolejny w marcu tego roku, gdy producent Xboksa One odświeżył rejestrację znaku handlowego. Leap Experience Pioneers to studio Microsoftu budzące się do życia po kilku latach marazmu (co nie znaczy oczywiście, że nie robili w tym czasie jakiejś gry) z dużymi ambicjami, co sugeruje nazwa. Plotki mówią, że zespół zajmuje się pracą nad wysokobudżetowym tytułem pokazującym growy potencjał Kinecta. O ile oczywiście niedawne odejście Microsoftu od Kinecta na rzecz gier nie przekreśliło tych planów. Możemy jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwój wypadków oraz oficjalne wieści.

A to tylko ekipy Microsoftowi bezpośrednio podległe. Nie zapominajmy o studiach blisko z producentem Xboksa One współpracujących. Warto wymienić wśród nich:

  • Remedy Entertainment - twórcy Maksa Payne'a w poprzedniej generacji dali Microsoftowi Alana Wake'a, a teraz jeszcze zacieśniają przyjaźń za sprawą Quantum Break.
  • Insomniac - zespół przez lata kojarzony z Sony za sprawą Spyro the Dragon oraz przygód Ratcheta i Clanka tworzy grę na wyłączność Xboksa One. Koniec świata? Nie, Sunset Overdrive.
  • Undead Labs - sukces State of Decay scementował więzi Undead Labs z Microsoftem, a kolejnym przejawem wzajemnej afekcji jest zapowiedź kolejnej gry studia, która trafi już na Xboksa One, a znana jest pod kryptonimem Class4.
  • Capybara Games - sukces Superbrothers: Sword & Sworcery zrobił z Capybara Games gwiazdy sceny indie, Super T.I.M.E. Force potwierdziło, że nie brakuje im pomysłów (oraz sympatii dla Microsoftu), a tworzona na Xboksa One Below ma zrobić ze studia jednego z najbliższych współpracowników Microsoftu.
  • Cloudgine - to ten zespół zajmie się nowym Crackdown z udziałem twórców oryginału na pokładzie.
  • Platinum Games - tworzenie Bayonetty 2 na wyłączność Wii U nie przeszkadza Platinum Games w produkcji Scalebound na wyłączność Xboksa One.
  • Access Games - prowadzona przez Hidetakę Suehiro ekipa tworzy na Xboksa One przygodówkę w odcinkach pod tytułem D4: Dark Dreams Don't Die. Czy powtórzą sukces Deadly Premonition?

12 dni z Xbox One to wspólna akcja promocyjna firm Microsoft oraz Gram.pl.

Nie przegapcie koniecznie naszego wielkiego testu Xboksa One.

Komentarze
21
Usunięty
Usunięty
03/09/2014 21:07
Dnia 03.09.2014 o 20:32, Rafalinda_san napisał:

Natomiast nie zmienię zdania na temat pośmiewiska jakim byl Killer Instinct na N64.

Killer Instinct nie było na N64, był tylko mniej ciepło przyjęty sequel. Choć i tak "pośmiewiskiem" nie był. W każdym bądź razie wciąż nie wiem co chciałeś udowodnić.

Dnia 03.09.2014 o 20:32, Rafalinda_san napisał:

I do twojej wiadomości rozgniewany dziubku wyzywający mnie od fanboyów, nigdy nie ograniczalem sie do jednego sprzetu, do grania.

To ty zarzucałeś innym, że ograniczają się pod tym względem. Gdybyś odniósł się do przedstawionych argumentów, a nie zaczął wydziwiać ze sprzedażą na PC i swoimi poglądami na temat klasyków, to rozmowa przebiegłaby inaczej, rozgniewany dziubku. ;)

Dnia 03.09.2014 o 20:32, Rafalinda_san napisał:

Bronie Xboxa, i Microsoftu bo tak jak Ninny i Sony również dostarczył i Dostarcza mi wciąż wiele zajebistych gier. [...]

Zarzucasz innym skrajność, kiedy sam w niejednym wątku wypowiadasz się dokładnie takim tonem. Nie, nie ma krucjaty i spisku fanbojów przeciwko Xboksowi, najzwyczajniej w świecie tyle już nawywijali że mnóstwo ludzi wyrobiło sobie mało przychylną opinię na jego temat. Takie "starania" Microsoftu jak wykupienie nowego Tomb Raider jako czasowego exclusiva na Xboksy też dolewają oliwy do ognia.

Usunięty
Usunięty
03/09/2014 20:32

Co do Perfect Dark to musze posypać głowę popiołem, bo wy zapewne piszecie o grze na N64 a ja jedynie znam tego szrota co się zowie Perfect Dark Zero. W tego Oryginalnego nie grałem wiec cofam slowo.Natomiast nie zmienię zdania na temat pośmiewiska jakim byl Killer Instinct na N64. Tak się składa, że nie tylko widziałem ale i mialem okazje pograć. W dobie gdy rzadzily takie tytułu jak Mortal kombat Trilogy, tekken2, Battle arena toshinden czy wychodzący wtedy Soul Blade, Nintendo wyskakując z "kultową" parodią bijatyk, zwyczajnie zażenowało. I mam gdzieś, ze jakaś hipsterska grupka osób uważa, ze to gra kultowa. Dla mnie kupa.I do twojej wiadomości rozgniewany dziubku wyzywający mnie od fanboyów, nigdy nie ograniczalem sie do jednego sprzetu, do grania. Nie ominela mnie żadna generacja i żadna z konsol poza PSVita na którą leje. Obecnie mam X1 i 3DSa, ale zamierzam niedługo dokupić PS4 i WiiU.Bronie Xboxa, i Microsoftu bo tak jak Ninny i Sony również dostarczył i Dostarcza mi wciąż wiele zajebistych gier.W tym roku nic od Sony mnie nie grzeje natomiast Microsoft wypuszcza 4 tytuły, które chce mieć.Nie heytuje PS4 bo zamierzam je kupic dla Rime, Abzu, Wild czy DriveCLUB. Meczy mnie ta nagonka na Microsoft, który obecnie stara się bardziej niż kiedykolwiek. Wasz upór i krucjata przeciwko xboxowi jest zwyczajnie dziecinna.

Usunięty
Usunięty
03/09/2014 19:00
Dnia 03.09.2014 o 16:37, Rafalinda_san napisał:

Nie, no super argument, Nie kupię konsoli by gra wyjdzie też na PC. [...]

Ale co ma tutaj w ogóle do rzeczy liczba sprzedanych egzemplarzy? Chodzi o to, że mam MOŻLIWOŚĆ zagrania na PC. To że ktoś nie chce kupić gry nawet jeśli wyjdzie na PC jest kompletnie nieistotne.

Dnia 03.09.2014 o 16:37, Rafalinda_san napisał:

To całe gadanie, że zagram na PC, jest zwykłym pitoleniem. Zwłaszcza wasze. Henrar od kiedy pamiętam hejtuje platformę PC i wywyższa konsole, tak samo jak ty NIfheim. PC kijem nie ruszycie, choćby dostało nie wiem jak dobrą grę.

Że co, przepraszam? Mam ~70 gier na GOG, 127 na Steamie, a wersji pudełkowych nie chce mi się nawet liczyć. Jeżeli przeszkadza mi DRM, port czy najzwyczajniej w świecie wolałbym w grę pograć na konsoli - kupuję ją na konsolę (na tym polu XBone również przegrywa, bo mogę kupić lepszą wersję na PS4). A krytykowanie najbardziej przykrej grupy graczy udzielającej się w internecie (GPCGMR) i innych spraw nie ma tu nic do rzeczy.

Dnia 03.09.2014 o 16:37, Rafalinda_san napisał:

I teraz rodzynek ->Oryginalne Killer Instinct i Perfect Dark jako gry lepsze niż Kameo czy Conker. Śmiechłem. Oryginalny KI ssał po całości i jak widziałem go kiedyś na N64 to załamałem rączki. Ta gra wyglądała tandetnie i tak samo beznadziejnie się w nią grało. W ilu klatka to chodziło? W czterech? SYF

Że jak? ;DDD Mnie nie obchodzi co ty sobie o tej grze myślisz, to kultowa pozycja. Nie ośmieszaj się, szczególnie taką pseudo-krytyką jak "widziałem go kiedyś".

Dnia 03.09.2014 o 16:37, Rafalinda_san napisał:

Też jestem fanem Rare ale nie jestem ślepy, by wychwalać takie porażki. Dla mnie Rare to przede wszystkim Battletoads, Conker, Kameo i Banjo... Nawet Viva Pinata była udana. ALe nie Perfect Dark.

Podobnie jak wyżej - możesz sobie zrobić z Viva Pinata szczyt osiągnięć Rare w swojej fanbojowskiej fantazji, ale zejdź na ziemię. Perfect Dark to również kultowa pozycja, nie kpij.




Trwa Wczytywanie