Poobcujmy z przyrodą - nowe screeny z Dragon Age: Inquisition

Patryk Purczyński
2014/06/05 10:44

Lokacje The Hinterlands i Redcliffe prezentowane są przez najnowsze screeny z Dragon Age: Inquisition. To już druga porcja obrazków z produkcji BioWare'u, jaką serwujemy w tym tygodniu.

Poobcujmy z przyrodą - nowe screeny z Dragon Age: Inquisition

Piękne lasy i polany, drzewa rosnące nawet na zboczach stromych skalistych wzniesień i krzewy mieniące się nie tylko zielenią, ale także jesiennym brązem można podziwiać w nowych screenach z Dragon Age: Inquisition. Jeden z obrazków dla kontrastu pokazuje z kolei pożar w oddali, który zdążył już strawić miejsca widoczne na pierwszym planie.

Dragon Age: Inquisition ma zadebiutować w pierwszej połowie października na PC, PS3, PS4, X360 i XOne. Gra będzie prezentowana podczas konferencji Electronic Arts poprzedzającej targi E3. Jej początek wyznaczono na 9 czerwca, na godz. 21.00 czasu polskiego.

GramTV przedstawia:

Komentarze
33
Usunięty
Usunięty
08/06/2014 15:05

Och. Cięższe dni. Musiałem wypocząć aby coś napisać w miarę logicznie ;P

Dnia 06.06.2014 o 00:11, Afgncap napisał:

Chodziło mi bardziej o to, że nie wszystkie decyzje przechodzą na kolejne części, samą Lelianę bardzo lubię, ciekawa postać, która przy pierwszym podejściu do gry mnie odrzuciła, ale z czasem się przekonałem.

Z prostej przyczyny, nie mogą. Ale z tego co widzę sam to przyznałeś na końcu posta.

Dnia 06.06.2014 o 00:11, Afgncap napisał:

Zapomniałem dodać, że w dwójce brakowało mi czegoś takiego jak obóz w pierwszej części, wywaliłbym dawanie prezentów (które imo było głupie), ale możliwość pogadania z postaciami poza questami dawała mi więcej okazji do poznania postaci i ich motywów.

Jest to samo tylko są porozstawiani po miejscach dla nich przypisanych.Fenris ma chałupę Danariusa. Varrick z Isabellą tawerna. Avelina "ratusz", Anders uzdrowisko itd.Do każdego się idzie i się zagaduje :P (szczególnie jak mają sprawę)

Dnia 06.06.2014 o 00:11, Afgncap napisał:

W dwójce często miałem problem z wybieraniem opcji dialogowych, które zadowoliłyby niektóre postacie (Aveline...), bo nie miałem okazji poznać ich charakteru.

Nie wiem. Jak dla mnie wszystko jest w porządku. Aveline jest praworządna, tyle potrzeba wiedzieć aby dobić do"przyjaźni". [Że też problemów z Merill nie macie :< ] IMHO ogóle system z DA II jest the best póki co.Z jednej strony, że im więcej wskaźników pochowanych przed graczami tym lepiej dla niego.Bo np ja w ogóle nie czapię o co chodzi z tym parciem na "poparcie". Albo się z nim zgadzasz, albo nie.Co jest super. Bo w końcu towarzysze mają jakiś własny charakter i go jakoś prezentują np wkurzająca mnie Merill,która wie lepiej pomimo, że każdy wkoło wie, że świat się "zawali". Albo wkurzający mnie Anders niszczący potrupach porządek. Z drugiej strony bez tego obozu specjalnie niczego byś się o nich nie dowiedział.Przez co znowu dla mnie DAII>DAO

Dnia 06.06.2014 o 00:11, Afgncap napisał:

Same zmiany może i są trywialne ale mimo to lubię mieć taką opcję, czuję wtedy, że mam jakiś wpływ na świat gry, choćby nic nie znaczył to to jest domena rpg, liniowość jest dla mnie ciężka do zniesienia w tym gatunku.

A ja mam odwrotnie. Bo czuję, że te miasto żyje i ma swoje problemy które są bardziej złożone jak boli mnie dupa,potrzebuję maści. A nasze działania są tylko jednym z wektorów działających w tamtych wydarzeniach.Świat który zbawiony być nie chce. Zbawiony być nie powinien.

Dnia 06.06.2014 o 00:11, Afgncap napisał:

Kiedy się dowiedziałem przed premierą DA II, że nasze poprzednie wybory zostaną przeniesione uważałemto za genialną rzecz, problem w tym, że gdyby nasze decyzje miałyby mieć realny wpływ wtedy byśmy DA:Inie zobaczyli przez najbliższe 2 lata, bo zaprogramowanie odrębnych dialogów, npców itd dla odpowiednich zakończeń z DA:O i nawet DA II byłoby strasznie ciężkim zadaniem. Dlatego pewnie każda kolejna część ma miejsce daleko od poprzedniej, chociaż czasowo jesteśmy ponad 7 lat od DA:O więc zawsze można ujednolicić świat na tyle na ile się da.

Nie chodzi tylko o to. Przyczyny, warunki, skutki. Jeżeli świat i wydarzenia są zbudowane tak, że powinny prowadzić do określonych skutków, to tak powinno być.

Usunięty
Usunięty
06/06/2014 00:11

> IMHO wręcz przeciwnie

Spoiler

siostra Słowik całkiem istotna. Jak pamiętam informuje o podburzaniu> ludzi w kręgu przez osoby z zewn.

Chodziło mi bardziej o to, że nie wszystkie decyzje przechodzą na kolejne części, samą Lelianę bardzo lubię, ciekawa postać, która przy pierwszym podejściu do gry mnie odrzuciła, ale z czasem się przekonałem. Zapomniałem dodać, że w dwójce brakowało mi czegoś takiego jak obóz w pierwszej części, wywaliłbym dawanie prezentów (które imo było głupie), ale możliwość pogadania z postaciami poza questami dawała mi więcej okazji do poznania postaci i ich motywów. W dwójce często miałem problem z wybieraniem opcji dialogowych, które zadowoliłyby niektóre postacie (Aveline...), bo nie miałem okazji poznać ich charakteru.Same zmiany może i są trywialne ale mimo to lubię mieć taką opcję, czuję wtedy, że mam jakiś wpływ na świat gry, choćby nic nie znaczył to to jest domena rpg, liniowość jest dla mnie ciężka do zniesienia w tym gatunku. Kiedy się dowiedziałem przed premierą DA II, że nasze poprzednie wybory zostaną przeniesione uważałem to za genialną rzecz, problem w tym, że gdyby nasze decyzje miałyby mieć realny wpływ wtedy byśmy DA:I nie zobaczyli przez najbliższe 2 lata, bo zaprogramowanie odrębnych dialogów, npców itd dla odpowiednich zakończeń z DA:O i nawet DA II byłoby strasznie ciężkim zadaniem. Dlatego pewnie każda kolejna część ma miejsce daleko od poprzedniej, chociaż czasowo jesteśmy ponad 7 lat od DA:O więc zawsze można ujednolicić świat na tyle na ile się da.

Usunięty
Usunięty
05/06/2014 23:11
Dnia 05.06.2014 o 20:15, Afgncap napisał:

Hmm właśnie dlatego oceniam DA II jako grę bardzo średnią

Ja mam wręcz przeciwnie :)Wychodzę z założenia, że multum zakończeń to trywialne zmiany :)Przesz co nawet jak przechodzą dalej to nie mają większego znaczenia z zasady.

Dnia 05.06.2014 o 20:15, Afgncap napisał:

Faktycznie zapomniałem, że Leliana przeżywa niezależnie od wyboru, co jest dla mnie też kolejnym przykładem wspomnianego zmarnowanego potencjału.

IMHO wręcz przeciwnie

Spoiler

siostra Słowik całkiem istotna. Jak pamiętam informuje o podburzaniu ludzi w kręgu przez osoby z zewn.

Dnia 05.06.2014 o 20:15, Afgncap napisał:

Przy zakończeniu z Bhelenem paradoksalnie niby mamy tyrana, który jest dobry, gdzie Harrowmont okazuje się nieudacznikiem co samo w sobie jest dość ciekawe.

To polityka, więc ciężko cokolwiek tutaj oceniać. Praworządni tak mają.

Dnia 05.06.2014 o 20:15, Afgncap napisał:

W moim ostatnim podejściu do DA:O, dosłownie sprzed kilku dni, Alistair poślubił Anorę i został królem, można go potem spotkać z Teaganem w DA II w Viscount Keep, jak się nie zrobi z niego króla spotykamy go jako pijaka, takiego czegoś oczekiwałem tyle, że na znacznie większą skalę.

Oczekiwać można, ale szansa bliska zeru :)




Trwa Wczytywanie