Tak straszy The Evil Within - zobacz reakcje graczy

Patryk Purczyński

2014/05/29 12:48

Czasami, żeby przekonać się, że gra jest naprawdę straszna, nie trzeba doświadczyć tego na własnej skórze - wystarczy obserwować reakcje innych.

Bethesda wespół z Sony sporządziła krótki materiał, w którym przedstawia reakcje graczy na sceny i przebieg rozgrywki w nowej produkcji Tango Gameworks, The Evil Within. Wygląda na to, że Shinji Mikami po raz kolejny staje na wysokości zadania - osoby przedstawione w poniższym materiale nie wyglądają na najszczęśliwsze.

O The Evil Within ostatnimi czasy zrobiło się głośniej. Nie wszystkie doniesienia są jednak po myśli graczy wyczekujących na ten tytuł. Do minusów zaliczyć należy z pewnością przesunięty termin wydania. Dodatkowy czas oczekiwania na ten tytuł mogą w pewien sposób wynagrodzić screeny i długi gameplay pełen przerażających scen. Warto również rzucić okiem na pierwsze wrażenia, spisane przez Myszastego.

GramTV przedstawia:

Komentarze

Usunięty

31/05/2014 22:33

Amnesia, Outlast i Penumbra - imho top3 w gatunku survival horrorów - Silent Hill i Resident Evile to gry AKCJI nawet pierwsze części była tam akcja akcja akcja

Usunięty

29/05/2014 16:06

> Ok tak się ostatnio bałem przy F.E.A.R. czyli jakieś... 10 lat temu. Dlaczego już nie> robią dobrych horrorów z fajną fabułą?Nie chcę Cię martwić, ale to może nie być kwestia fabuły czy klimatu, ale tego, że jesteś(my, bo ja też mam ten problem:) ) tę dyszkę starsi i już nie tak łatwo nas zaskoczyć i przestraszyć. Przynajmniej w horrorowym sensie :)

Usunięty

29/05/2014 15:53

Dnia 29.05.2014 o 14:19, MisioKGB napisał:

Ok tak się ostatnio bałem przy F.E.A.R. czyli jakieś... 10 lat temu. Dlaczego już nie robią dobrych horrorów z fajną fabułą?

Penumbra (perełka!) i Amnesia nie spełniły Twoich oczekiwań? Lone Survivor także wart jest uwagi, choć uznałbym ten tytuł raczej za oniryczny i niepokojący, niekoniecznie "straszny" - wiele ma wspólnego z Silent Hill.Od The Evil Within oczekuję relatywnej swobody przemierzania lokacji i odpowiedniego nastroju, niekoniecznie potworków wyskakujących z szaf z okrzykiem "Buu!" na ustach (?) czy obrzydliwych scen przemocy, tak więc załączony filmik (pachnący fałszem na kilometr) zupełnie do mnie nie przemawia.

Trwa Wczytywanie