Bandai Namco zamierza nadal wspierać Dark Souls 1 na PC i szuka alternatywy dla GfWL

Małgorzata Trzyna
2014/05/20 12:05

Wyłączenie usługi GfWL nie oznacza, że pecetowi gracze zostaną skazani na samotną podróż przez Lordran.

Bandai Namco zamierza nadal wspierać Dark Souls 1 na PC i szuka alternatywy dla GfWL

Bandai Namco postanowiło uspokoić graczy, którzy obawiają się chwili, w której zostanie wyłączone GfWL. Choć Dark Souls 1 w najbliższej przyszłości nadal będzie wykorzystywać tę usługę, firma szuka innych rozwiązań.

- Po wydaniu Dark Souls II, wielu graczy zaczęło pytać o to, czy Dark Souls I nadal będzie wspierane – piszą przedstawiciele Bandai Namco. – Zapewniamy, że doceniamy oddanie fanów, którzy podróżują przez Lordran (może po raz pierwszy!) i chcielibyśmy wyjaśnić kilka rzeczy.

GramTV przedstawia:

1. W dającej się przewidzieć przyszłości Dark Souls będzie wykorzystywać GfWL i pozostanie w pełni funkcjonalne.

2. Bandai Namco Games aktualnie szuka sposobów na zapewnienie ciągłego wsparcia i pełnej funkcjonalności Dark Souls z wykorzystaniem innych usług. W najbliższych miesiącach będziemy mieli więcej informacji na ten temat.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
21/05/2014 13:17

Szkoda by było gdyby im się nie udało, gra sporo traci bez całej sieciowej otoczki.

Usunięty
Usunięty
21/05/2014 07:49

Ja czekam aż wyrzucą GFWL by zacząć grać chociaż grę mam już od pewnego czasu. Miałem naprawdę spore problemy z tym by gra w ogóle mi zadziałała (Dokładniej to GFWL robił problemy) - a jak już grać zacząłem, co kilka-kilkanaście minut męczyły mnie DC. Oczywiście widziałem, że można GFWL się pozbyć ale trochę męczyła mnie myśl, że będę grał w okrojoną wersję. Jeżeli nie dodadzą steamworks będę miał przynajmniej powód by grać bez "trybu sieciowego".

Usunięty
Usunięty
20/05/2014 21:36

Steam jest opcjonalny, ale o ile pamiętam, od początku można było przypiąć grę nie tylko do GFWL ale też do Steama.Steam zapewne po to był dodany, żeby służył jako tracking godzin. Czekam, aż gra będzie w pełni steamworksowa, wedy będzie opłacało się ją brać, a na razie można uznać ją za prawie martwą pozycję.




Trwa Wczytywanie