Dragon Age: Inkwizycja: świat gry jest za duży, by zwiedzić go w całości przed ukończeniem kampanii

W Dragon Age: Inkwizycja wcielimy się w Inkwizytora, posiadającego specjalne znamię umożliwiające mu (lub jej) zamykanie szczelin prowadzących do Pustki. Niektórzy uznają to za znak wybrańca i zechcą się przyłączyć, inni potraktują nas jako zagrożenie. Naszym zadaniem będzie rozwiązanie zagadki, kto jest odpowiedzialny za eksplozję i chaos, jaki zapanował później w Thedas. Gdy będziemy silniejsi i staniemy się poważnym zagrożeniem dla antagonisty, dowiemy się, kim on jest.

Jednak nawet zdobywszy potęgę i mając za sobą Inkwizycję, nie będziemy mogli zwiedzić każdego możliwego zakamarka przed ukończeniem głównego wątku fabularnego. Jednym z miejsc, które odwiedzimy pod koniec kampanii, będzie Emprise Du Lion, górzyste tereny Dalii, skrywające własne tajemnice i skarby. Walki w tym miejscu będą tak trudne, że nawet potężni bohaterowie mogą zechcieć przełożyć eksplorację tego terenu na później. Nie zabraknie też walki ze smokiem, czającym się w elfim koloseum.

- Zakładamy, że gracze nie zwiedzą całego świata przed ukończeniem kampanii – powiedział producent, Cameron Lee, w rozmowie z Game Informerem. – Świat gry jest po prostu za duży.

Premiera Dragon Age: Inkwizycja planowana jest na październik 2014.