Subskrypcje w TES Online były wspólną decyzją Bethesdy i jej właściciela

Patryk Purczyński

2014/04/02 11:36

Problemem gier z abonamentem nie jest sam system, ale zawartość oferowana przez twórców - do takich wniosków dochodzi Pete Hines w przededniu premiery opartego na subskrypcjach The Elder Scrolls Online.

Kto zadecydował o tym, że gracze w The Elder Scrolls Online będą musieli opłacać abonament? - Sprawiedliwe będzie powiedzieć, że była to wspólna decyzja nasza i Zenimax Media - mówi Pete Hines, wiceprezes Bethesdy ds. marketingu. - Nie było tak, że oni o tym zdecydowali, a my tego nie uznawaliśmy. Toczyło się na ten temat mnóstwo rozmów - zdradza.

- Martwię się tym, ale ja tak mam ze wszystkim. To właśnie moja praca - by się martwić. Sądzę jednak, że podjęliśmy właściwą decyzję z właściwych pobudek. To, czy osiągniemy dzięki temu sukces, nie jest tak naprawdę związane z tym, co inni zrobili, tylko tym, czy my sami zapewniamy odpowiednią wartość, by nakłonić graczy do wydania tych 15 dolarów - stwierdza Hines.

GramTV przedstawia:

- Jeśli gracze będą zadowoleni z zawartości, system subskrypcji się sprawdzi. Jeśli wypuścimy rzeczy, które nie spełnią swojej roli, to wina będzie leżała po naszej stronie, gdyż nie zaoferujemy odpowiedniej wartości. W przypadku innych gier również chodzi bardziej o zawartość, a nie o samą strategię - dodaje.

The Elder Scrolls Online ukaże się 4 kwietnia na komputerach, a w czerwcu na nowych konsolach.

Komentarze

Usunięty

03/04/2014 14:48

Ja pozostanę przy Star Warsach, gdzie dostanę dużo więcej contentu za 30 zł miesięcznie niż w ESO, za te 150 zł plus abonament. Grając w betę, stwierdziłem iż poczekam aż przejdą do modelu free to play i wtedy powrócę do gry.

Usunięty

03/04/2014 10:58

Dnia 03.04.2014 o 10:45, Dragoon84 napisał:

Mialem na mysli abo do Star Wars The Old Republic - z tego co widze sam TESO kosztuje okolo 150 zlotych plus 97 zeta na 60 dni, wiec kwota tych "trzech dych" miesiecznie, jako JEDYNA (zwazywszy, ze cala gre mozna pobrac ze strony producenta) oplata za granie w MMO, to bardzo malo ;] Tutaj odpowiadalem na jedna z wczesniejszych wypowiedzi. Pomijajac rozne opinie o danej grze, to jest taki "ludzki" koszt, natomiast kupno za cene prawie 90 dni gry - odliczam 30 dni, bo tyle jest wliczone w cene produktu + dalej okolo 90 na 2 miechy to jednak troche boli. I na pewno kazdego na to stac, jednak wielu na pewno sie zastanawia nad wyborem, w co gramy w tym miesiacu. Ja mam Wow-a, FF Realm Reborn i pare innych z mikroplatnosciami, czy platnymi dodatkami i zapewniam, ze nie jestem regularnym subskrybentem kazdego tytulu w takiej samej mierze, co miesiac :] A grac sie chce.

Też gram w WoW''a i chyba przy nim zostanę, mam stałą osobę od której kupuje za golda prepa i mam pewność że nie będę musiał zapłacić 90 zł na 2 miesiące tak jak tutaj a produkt został przez wiele lat sprawdzony przeze mnie a TESO no sorry grałem w bete i dla mnie ta gra jest drętwa, świat Scrollsów niby fajnie ale co z tego jak nie wprowadza innowacji niestety? Poczekam sobie na Everquesta nowego i może przy tym MMO odciągnę się od WoW''a w co wątpię szczególnie że wychodzi na jesien dodatek i spora liczba znajomych również z mojej gildii zapowiedziała że na 100% wróci do gry ;>. Jakby nie mogli TESO zrobić na zasadzie GW2... Ale zapewne to się zmieni abonament w dzisiejszych czasach nie ma prawa bytu co pokazało wiele tytułów (i tylko WoW się trzyma i bardzo dobrze) przechodząc na model F2P, z TESO będzie zapewne identycznie.

Usunięty

03/04/2014 10:45

No jezeli pisalem o "losie" Everquest Next, to chodzilo mi oczywiscie o abonament + koniecznosc kupna samej gry ;]> ale przeciez abonament w TESO więcej wynosi niż 3 dychy/m-c ;>.Mialem na mysli abo do Star Wars The Old Republic - z tego co widze sam TESO kosztuje okolo 150 zlotych plus 97 zeta na 60 dni, wiec kwota tych "trzech dych" miesiecznie, jako JEDYNA (zwazywszy, ze cala gre mozna pobrac ze strony producenta) oplata za granie w MMO, to bardzo malo ;] Tutaj odpowiadalem na jedna z wczesniejszych wypowiedzi. Pomijajac rozne opinie o danej grze, to jest taki "ludzki" koszt, natomiast kupno za cene prawie 90 dni gry - odliczam 30 dni, bo tyle jest wliczone w cene produktu + dalej okolo 90 na 2 miechy to jednak troche boli. I na pewno kazdego na to stac, jednak wielu na pewno sie zastanawia nad wyborem, w co gramy w tym miesiacu. Ja mam Wow-a, FF Realm Reborn i pare innych z mikroplatnosciami, czy platnymi dodatkami i zapewniam, ze nie jestem regularnym subskrybentem kazdego tytulu w takiej samej mierze, co miesiac :] A grac sie chce.

Trwa Wczytywanie