Sukces Bravely Default zmienia nastawienie Square Enix - gry będą tworzone dla fanów serii, nie dla przyciągnięcia nowych odbiorców

Robert Sawicki
2014/04/01 00:36

Square Enix jako pierwsze postanowiło zerwać z chorym (choć często jednocześnie opłacalnym) trendem, gdzie twórcy zalewają nas dziwnymi ułatwieniami i niepotrzebnymi elementami rozgrywki "w imię poszerzania bazy graczy o nowych odbiorców".

Sukces Bravely Default zmienia nastawienie Square Enix - gry będą tworzone dla fanów serii, nie dla przyciągnięcia nowych odbiorców

Prezes Square Enix, pan Yosuke Matsuda, udzielił ostatnio wywiadu Nikkei Trendy, gdzie wypowiedział się na temat planów firmy na najbliższą przyszłość. Do tej pory, Square Enix skupiało się na tym, by tworzyć gry mające podobać się ludziom z całego świata, rezygnując z robienia ich pod gusta graczy z Japonii. Takie podejście, oczywiście, nie sprawdziło się, czego sam pan Matsuda jest jak najbardziej świadomy.

"W przeszłości, kiedy tworzyliśmy gry konsolowe na rynek globalny, schodziliśmy nieco z naszej drogi. Przez to powstawały gry nie tylko nie nadające się na rynek japoński, ale też stanowiące niekompletne tytuły nie spełniające wymagań rynku globalnego" - powiedział pan Matsuda. W zmianie nastawienia spory udział miało Bravely Default, które mimo powstawania głównie pod graczy z Japonii sprzedaje się świetnie także w innych regionach.

GramTV przedstawia:

Ludzie ze Square Enix zdali sobie sprawę z tego, że poszczególne regiony nie powinny mieć znaczenia przy planowaniu produkcji gry, bo fani gier jRPG rozprzestrzenieni są przecież po całym globie - i to pod nich powinny być tworzone produkcje tego typu, nie pod trendy w danym kraju. Problem został nawet dostrzeżony przy Hitman: Absolution, które miało mnóstwo elementów skierowanych do "szerszej grupy odbiorców", zamiast do fanów serii, co mogło przyczynić się do niezadowalających wyników sprzedaży gry.

Co teraz? Pan Matsuda podpowiada, że kolejne produkcje tworzone przez Square Enix mogą powstawać "co może brzmieć nieco ekstremalnie, jako ciężkie jRPG" - inaczej mówiąc, spodziewajmy się powrotu do korzeni i skupieniu się na fanach marki, a nie próbach przyciągania nowych graczy, którzy o danej serii często nawet nigdy nie słyszeli.

Nowe podejście Square Enix jest, delikatnie mówiąc, rewolucyjne - i jeśli pozostałym wydawcom wystarczy odwagi, to byłoby miło, gdyby poszli w ślad za japońskim gigantem.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
01/04/2014 16:30
Dnia 01.04.2014 o 02:21, Kadaj napisał:

Najlepsze jRPG od Square w ostatnich latach wyszły na handheldy. Więc jak już skończycie sequela BD, to proszę o druga część TWEWY. : >

Może jakiś cudem wydadzą go u nas sami zamiast pozwolić wydać Nintendo wersję rozszerzoną. Chociaż wcześniej mówili, że planuję z BD zrobić roczną serię. To już mnie martwi.

Usunięty
Usunięty
01/04/2014 14:42
Dnia 01.04.2014 o 14:36, NemoTheEight napisał:

Chciałbym zwrócić twoją uwagę na to, że nowi ludzie zawsze mogą spróbować danego gatunku i sprawdzić, czy im się spodoba A jak nie? Właśnie po to są różne gatunki, żeby każdemu podobało się coś. To lepsze niż zamiana wszystkiego w jedną sieczkę "Bo to się podoba największej liczbie". Nie, żebym miał co do DE:HR. Mówię ogólnie o zmianach konwencji gatunku dla łapania klientów na siłę.,

Właśnie już wcześniej próbowałem liznać tego gatunku i mnie odpychało. Dopiero jak Square zapowiedziało Deusa i spróbowałem, to wtedy zabłysnęło :)

Usunięty
Usunięty
01/04/2014 14:36
Dnia 01.04.2014 o 12:21, vegost napisał:

To źle robią.. Bo grając w Deus Ex: Bunt Ludzkości, to byłem mega zadowolony z gry i nigdy nie grałem w coś takiego jeszcze. W tym momencie polubiłem steampunka. A tak innej gry bym nawet nie tknął w z tym gatunkiem. Mnie przyciągnęli na pewno takim podejście, że tworzą gry dla nowych ludzi a nie tylko dla fanów ;) A teraz może mi się nic nie spodobać -_-

Chciałbym zwrócić twoją uwagę na to, że nowi ludzie zawsze mogą spróbować danego gatunku i sprawdzić, czy im się spodoba A jak nie? Właśnie po to są różne gatunki, żeby każdemu podobało się coś. To lepsze niż zamiana wszystkiego w jedną sieczkę "Bo to się podoba największej liczbie". Nie, żebym miał co do DE:HR. Mówię ogólnie o zmianach konwencji gatunku dla łapania klientów na siłę.,




Trwa Wczytywanie