Dlaczego stworzenie trybu offline w SimCity zajęło tak długo? EA wyjaśnia

Patryk Purczyński

2014/01/15 11:13

Mnóstwo pracy kosztowało ekipę Maxis stworzenie trybu offline w SimCity. Gracze jej efekty będą mogli podziwiać już niebawem, choć konkretnego terminu wciąż nie znamy.

W poniedziałek informowaliśmy, że tryb offline do SimCity znalazł się już na ostatniej prostej. Nie zmienia to jednak faktu, że właściciele gry bardzo długo czekali na możliwość zagrania w produkcję studia Maxis bez konieczności połączenia z siecią. - Lucy Bradshaw powiedziała kiedyś, że tryb offline nie byłby możliwy bez wykonania ogromnej pracy inżynieryjnej. Miała rację - mówi Simon Fox, jeden z głównych inżynierów trybu dla jednego użytkownika.

- W momencie, w którym nasze prace dobiegną końca, minie sześć miesięcy spożytkowanych na przepisanie kluczowych części gry, niezbędne do działania trybu offline - oznajmia Fox. - Nawet rzeczy z pozoru trywialne, jak sposób zapisywania i wczytywania miast, musiały zostać całkowicie zmienione, by funkcja ta działała poprawnie - tłumaczy.

GramTV przedstawia:

- SimCity zostało napisane pod kątem bazowania na serwerach. Gra stale nawiązuje połączenie z serwerem, by uzyskać z niego kluczowe dane, a następnie bazuje na tych informacjach w celu podtrzymania dalszej symulacji. To oznacza konieczność przepisania całego systemu, który wcześniej egzystował w Javie, a obecnie w C++. Jest mnóstwo kodu związanego z serwerami - dodaje.

Fox potwierdza również wcześniejsze informacje - testy wersji alfa dobiegają końca, a efekty prac zespołu zostaną udostępnione "niebawem". Wciąż nie ma natomiast konkretnej daty.

Powrót

【Źródło】

Tagi: